Sv. Jure

napisał(a) **Bocian** » 27.08.2007 00:47

Taa... Siedzi kolo u podnóża góry całą dobę i czeka żeby ktoś o 3.30 rano przyjechał a on mu z uśmiechem na twarzy sprzeda bilet.

napisał(a) **Buber** » 27.08.2007 07:04

verus napisał(a):czy na sv jure można wjechać całą dobę czy tylko w określonych godzinach jest tam szlaban chciałbym znaleźć się tam świcie

W czerwcu gościu mówił że jest tam od 6.00. rano, a na stronie Parku jest napisane że teraz to od 7.00. Szlaban jest, a jakżeby inaczej. Jechałbym raczej za "widoku"

napisał(a) **verus** » 27.08.2007 15:45

Sławomir Wocial napisał(a):Taa... Siedzi kolo u podnóża góry całą dobę i czeka żeby ktoś o 3.30 rano przyjechał a on mu z uśmiechem na twarzy sprzeda bilet.

Dlatego pytam o szlaban bo nie byłem tam i nie widziałem.
Czyli przed 7 nie ma szans na wjazd ?

napisał(a) **Beata W.** » 27.08.2007 17:35

Niema szans, z tego co widziałam to wjazd od 7. A wogule to raczej po ciemku chyba troche ryzykowne tam wjeżdżać nie tylko ze względu na krętą drogę ale i na spacerujące zwierzęta. Nam naprzykład przed sam samochód ze skał wyszedł śliczny konik i wcale niechciało mu sie nas przepuścić. A wogule jak wjeżdżaliśmy była piękna pogoda a w ciągu kilkunastu minut pogoda zmieniała sie tak diametralnie, że widocznosć była prawie zerowa. Wjeżdżalismy jakieś 2 tygodnie temu. Bilety po 25 kun od osoby.

napisał(a) **verus** » 27.08.2007 18:40

Beato, dzięki za info

napisał(a) **Beata W.** » 28.08.2007 13:55

Proszę bardzo. Ogólnie bardzo ciekawa wyprawa. Polecam :lol:

napisał(a) **typ** » 15.11.2007 09:43

Nie wiem czy to już gdzieś było, jeśli nie to potraktujcie to jako ciekawostke. Kolega mi podesłał dziś linka do ciekawych zdjęć. Latające kamienie. No i na 99,99% jestem pewny że te zdjęcia pochodzą właśnie z wjazdu na sv. Jure.
Mam nadzieje że nikt nie zrezygnuje przez te zdjęcia z wyjazdu na szczyt. Bohater zdjęć miał wyjątkowego pecha, podobnie jak wyjątkowe szczęście ma wygrywający w totka

PS. A może to ktoś z forum miał takiego pecha?

napisał(a) **carnivalka** » 15.11.2007 10:11

Obawiam się ,że ja nie wjechałabym po obejrzeniu tych zdjęć,chociaż wiem,że był to wielki pech.

napisał(a) **Rysio** » 15.11.2007 11:33

Widziałem te fotki w lepszej rozdziałce i bez zamazanych tablic. Entliczek , pętliczek na tego bęc - o ile pamiętam trafiło na Niemca :wink:

napisał(a) **janusz.w.** » 16.11.2007 11:40

typ napisał(a):Nie wiem czy to już gdzieś było, jeśli nie to potraktujcie to jako ciekawostke. Kolega mi podesłał dziś linka do ciekawych zdjęć. Latające kamienie. No i na 99,99% jestem pewny że te zdjęcia pochodzą właśnie z wjazdu na sv. Jure.
Mam nadzieje że nikt nie zrezygnuje przez te zdjęcia z wyjazdu na szczyt. Bohater zdjęć miał wyjątkowego pecha, podobnie jak wyjątkowe szczęście ma wygrywający w totka

PS. A może to ktoś z forum miał takiego pecha?

Jezusicku

Z jednej strony pech, ale z drugiej szczęście :!:

Parę centymetrów dalej i nieszczęście gotowe, a tak tylko :wink:

fura do wymiany.
Na wszelki wypadek nie pokażę tych zdjęć znajomym. Mam plan... wjazdu w przyszłym roku

pozdr

napisał(a) **bonar** » 16.11.2007 12:03

Rzeczywiście, wjazd to dawka zdrowej adrenaliny, jednak dla wprawnego kierowcy możliwy i bezpieczny do pokonania podjazd, i przy odrobinie dobrej pogody możliwe widoki na trzy kraje.
Polecam wjazd, warto - zalecam jednak uszanować innych turystów.
pozdrav :hut:

napisał(a) **fokstrot** » 17.11.2007 16:56

ufff niezle ale amatorow Sv Jure nie odstraszy nic

napisał(a) **Jacek 206** » 17.11.2007 19:19

Byłem ,widoki wspaniałe.
Pewien Czech zawrócił w połowie drogi.
Uważam,że droga dla dobrych kierowców.
Panorama ze szczytu Sv Jure . od MEL PL
http://www.aim.com.pl/foto/SvJure/SvJure.htm
:lol:

napisał(a) **carnivalka** » 17.11.2007 20:48

Mam pewne obawy co do dobrych kierowców.Oni nie mają wpływu na przyrodę, ale potrafią przewidywać pewne następstwa.

napisał(a) **ita** » 17.11.2007 23:28

ała, boje się takiej drogi ale te widoki mnie ciągną, te kamienie mnie nie ruszają ale te przepaście.... uuuuu