napisał(a) realista2 » 25.01.2015 13:48
Adwokacina ? Do lekarza mówisz lekarzyno, a do urzędnika urzędasie ?
Wracając do meritum. Póki co, z automatu w takim przypadku dziedziczy się po staremu, czyli wprost. Nowelizacja kodeksu jest w sejmie, ale biorąc pod uwagę przewlekłość procedury i 6-miesięczny vacatio legis, zmian można oczekiwać najwcześniej pod koniec roku, może nieco później.
Nowelizacja radykalnie poprawia sytuację spadkobiercy, bo przyjmuje jako zasadę dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza, a nie tak jak do tej pory wprost. Skutek tych zmian jest bardzo doniosły, bo w praktyce zniknie problem dziedziczenia długów.
Nie mniej ważne jest to, że bezpieczne dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza przestanie być kosztowne, bo zlikwidowano konieczność wyceny majątku przez biegłego i udziału komornika w postępowaniu.
W uproszeniu, procedura ogranicza się do oświadczeń składanych przez spadkobiercę na sądowych formularzach.
Wierzyciel spadkowy co prawda ma prawo nie zgodzić się z wyceną dokonaną przez spadkobiercę i wtedy sąd powoła biegłego do wyceny majątku, ale koszt tej ekspertyzy obciąży wówczas wierzyciela , a nie spadkobiercę.
PS.
Czyli jednak można w Polsce tworzyć przyjazne dla obywatela prawo, takie samo jak od dawna mają obywatele starych liberalnych demokracji.
Serce rośnie jak dowiaduję się o takich zmianach.
Wszystko to nie dzieje się samo, jest wynikiem nagłośnienia przez media, a szczególnie internet problemów z wadliwym prawem i skutkami jego stosowania. Nie udałoby się wprowadzać takich zmian be uświadomienia nam wszystkim, że prawo musi się zmieniać, norma prawna musi nadążać za normą społeczną, a starą zasadę „dura lex sed lex” wymyślili właściciele niewolników.