Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Starym samochodem do Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1018
Dołączył(a): 13.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 10.11.2016 20:56

Sol-Wagon napisał(a):..., wiele osób podaje to co widzi na zegarze...


Jest dla mnie pewnym fenomenem fakt jak wiele osób traktuje przebieg jak jakiś fetysz zupełnie go nie rozumiejąc. Licznik przebiegu km jest takim kalendarzem naszego rydwanu przypominającym nam o jego świętach tj. wymiana oleju, rozrządu, filtrów itp. Mówi nam a dokładniej tym, którzy chcą tego słuchać kiedy i co trzeba zrobić i na co się ewentualnie przygotować.W wielu przypadkach można by z cała pewnością nieźle przestrzelić patrząc tylko na stan samochodu bez znajomości i podglądu licznika przebiegu. Nie trzeba bać się samochodów starszych trzeba bać się zaniedbanych i zajechanych.

Z tymi licznikami to tak jak z moim wiekiem. Na blacie jest ile jest a ja codziennie patrząc w lustro mówię do siebie, że to niemożliwe aby tak młody człowiek miał tyle lat co ja. :wink:
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6631
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 10.11.2016 21:46

Sol-Wagon napisał(a):bo ty masz prawdziwy przebieg, wiele osób podaje to co widzi na zegarze...


Mam 4-ro letnią Toyotę i 44 tyś przebiegu mam w to nie wierzyć ? ktoś nocami nią śmiga, a póżniej cofa licznik ? :mrgreen:
anakin
Legenda_mistrz LM
Avatar użytkownika
Posty: 33333
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) anakin » 10.11.2016 21:47

bluesman napisał(a):Mam 4-ro letnią Toyotę i 44 tyś przebiegu mam w to nie wierzyć ?

Jakbyś chciał się pozbyć - daj znać. :mrgreen:
No chyba, że masz Yarisa...to se daj spokój. :roll: :oczko_usmiech:
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1958
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 10.11.2016 22:23

bluesman napisał(a):
Sol-Wagon napisał(a):bo ty masz prawdziwy przebieg, wiele osób podaje to co widzi na zegarze...


Mam 4-ro letnią Toyotę i 44 tyś przebiegu mam w to nie wierzyć ? ktoś nocami nią śmiga, a póżniej cofa licznik ? :mrgreen:

przecież kompletnie nie o to m i chodzi...
jeżeli kupiłeś w salonie / od mamy / kolegi z pracy itp. to przecież wiesz ile masz przejechane...
mnie chodzi o przebieg "udokumentowany" książką serwisową...

nie chodzi mi o wielkość przebiegu, tylko na podstawie czego masz jego "pewność"...
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1958
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 10.11.2016 22:26

Crocodyl napisał(a):
Sol-Wagon napisał(a):..., wiele osób podaje to co widzi na zegarze...


Jest dla mnie pewnym fenomenem fakt jak wiele osób traktuje przebieg jak jakiś fetysz zupełnie go nie rozumiejąc. Licznik przebiegu km jest takim kalendarzem naszego rydwanu przypominającym nam o jego świętach tj. wymiana oleju, rozrządu, filtrów itp. Mówi nam a dokładniej tym, którzy chcą tego słuchać kiedy i co trzeba zrobić i na co się ewentualnie przygotować.W wielu przypadkach można by z cała pewnością nieźle przestrzelić patrząc tylko na stan samochodu bez znajomości i podglądu licznika przebiegu. Nie trzeba bać się samochodów starszych trzeba bać się zaniedbanych i zajechanych.

Z tymi licznikami to tak jak z moim wiekiem. Na blacie jest ile jest a ja codziennie patrząc w lustro mówię do siebie, że to niemożliwe aby tak młody człowiek miał tyle lat co ja. :wink:

ja rozumiem przebieg, nie rozumiem dlaczego tylko mam "przepłacać" za cofnięty licznik...(mimo dobrego stanu samochodu)...
yzedef
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2975
Dołączył(a): 09.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yzedef » 10.11.2016 22:42

Sol-Wagon napisał(a):ja rozumiem przebieg, nie rozumiem dlaczego tylko mam "przepłacać" za cofnięty licznik...(mimo dobrego stanu samochodu)...


Jako ciekawostkę wejdzie sobie na mobile.de i zerknijcie na oferty np. z Niemiec samochodów nie uszkodzonych od sprzedawców prywatnych. Ceny duużo wyższe niż w Polsce nie mówiąc o przebiegach (100 tys rocznie bez problemu jest do znalezienia). I teraz pytanie/rebus, jak to jest możliwe że u nas te samochody są tańsze niż u Niemców a w ogłoszeniu jak wół napisane że samochód z Niemiec od pierwszego właściciela stan idealny :). Dlatego ja kupuje używane tylko krajowe z autentycznym weryfikowalnym przebiegiem do sprawdzenia u Polskiego dealera.
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1958
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 10.11.2016 22:43

anakin napisał(a):
bluesman napisał(a):Mam 4-ro letnią Toyotę i 44 tyś przebiegu mam w to nie wierzyć ?

Jakbyś chciał się pozbyć - daj znać. :mrgreen:
No chyba, że masz Yarisa...to se daj spokój. :roll: :oczko_usmiech:

pewnie zrobi to jak będzie miała 10 lat:)
Crocodyl
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1018
Dołączył(a): 13.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crocodyl » 10.11.2016 22:43

Nie twierdzę ani nie twierdziłem aby
Sol-Wagon napisał(a):"przepłacać" za cofnięty licznik...(mimo dobrego stanu samochodu)...

Mój wpis miał być głosem w dyskusji. Chodzi mi o to że wolę osobiście np. 5 latka z "nalotem" 200 tys. z kawałkiem uczciwie obsługiwany z pełną (weryfikowalną) historią niż równolatka z połową tego bez dokumentacji i historii.I tu pełna zgoda.
Sol-Wagon napisał(a):nie chodzi mi o wielkość przebiegu, tylko na podstawie czego masz jego "pewność"...
To wszystko.
labusm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3296
Dołączył(a): 11.12.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) labusm » 10.11.2016 23:00

Bo kiedyś , za późnej komuny i wczesnej solidarności ( kiedy maluchy nas motoryzowały - zwłaszcza mnie) był stereotyp, że 100 tys przebiegu to już dużo za dużo. Dobrze, że maluchy nie pokazywały setek tysięcy.
Potem , jak już mieliśmy motoryzacyjnie trochę lepiej aż do teraz , uważa się, że 200 tys to już jest graniczny przebieg.
A że polak lubi być oszukiwany, to wszystkie, a na pewno większość samochodów od ściągaczy z zagranicy ma 175-180tys przebiegu.
Ja też zawsze patrzyłem na przebieg, wierzyłem, że jest możliwe, że samochody kupowane przeze mnie mają prawdziwy przebieg, bo ja przecież mało jeżdżę prywatnie, więc wszystko jest możliwe. Nie zawsze to było pewnie prawdą, pewnie również dałem się oszukać.
Następnie przedostanie samochody kupowałem od znajomych, znałem prawdziwe przebiegi , byłem względnie uchachany z samochodów, aż stwierdziłem ( po uwzględnieniu możliwości portfela) , że wreszcie pora na nowe. Rok mija, mam 11tys przebiegu, jak nie sprzedam, to w tym tempie zam10 lat będzie miało dopiero 100 tys i będę płakał, przy sprzedaży.
Zawsze dbałem o swoje samochody, nie zawsze się odwdzięczały, ale uważam, że im bardziej z pewnych rąk tym lepiej dla następnego właściciela.
Więc moje zdanie jest takie, że zawsze będziemy patrzeć na przebieg, zaraz po roczniku samochodu. Potem cena. Im taniej tym lepiej .
A jak każdy pewnie wie, to nie przebieg tylko stan ma znaczenie, jak się dba o samochód, nie tylko myje, ale również dba o okresowe wymiany i kontrolę .
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1958
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 10.11.2016 23:14

morto15 napisał(a):W czerwcu wybieram się do Trogiru moją hondą civic 1.4 z 1999rprzebieg 95 tyś. Trochę mam obawy o kondycje auta.W zasadzie wszystko jest w nim sprawne,ale w tak długiej trasie różnie to bywa.Nie jestem fachowcem w dziedzinie motoryzacji i mam pytanie.Jak przygotować auto do wyjazdu i co ewentualnie ze sobą zabrać na wszelki wypadek? :roll:

powyżej pierwszy post tego wątku...:p :mrgreen: :lool:
chłopczysko pewnie już sprzedało auto, jednak nie mógł sądzić, że temat rozrośnie się do 81 stron...:p :mrgreen:
Koenig
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 879
Dołączył(a): 03.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Koenig » 11.11.2016 11:16

To "z pewnych rąk" nie zawsze znaczy pewność.
Swego czasu kupiłem od znajomego Audi A6, miał to auto od nowości, serwisowane, dbane, na prawdę fajne auto. I po wyjechaniu za bramę rozsypał się rozrząd. Wymieniany był na czas, wszystko na markowych częściach, a mimo to zatarła się jedna rolka. Na szczęście dogadaliśmy się i cieszyłem się tym autem jeszcze dwa lata, nigdy mnie nie zawiodło a długie trasy też nim zaliczałem.
Tak więc zakup auta od znajomego wcale nie oznacza pewności. To tylko maszyna, zawsze może się coś stać.
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1958
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 11.11.2016 17:33

Miałeś incydent, auto było pewne, jezdzilo ok...
labusm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3296
Dołączył(a): 11.12.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) labusm » 11.11.2016 21:23

Koenig napisał(a):To "z pewnych rąk" nie zawsze znaczy pewność.
Swego czasu kupiłem od znajomego Audi A6, .


TOż to pewnie zbieg okoliczności.
Od znajomego kupiłem mazdę, przez trzy lata było wszystko ok.
Sprzedałem z płaczem i kupiłem również od niego Audi. Auto super, prestiż i
Po czterech miesiącach nie wyjechałem z garażu, bo rozrząd się samoczynnie przestawił podczas poprzedniej jazdy.
Taka bolączka TFSI, do której audi się nie przyznaje. Nie mam pretensji do znajomego, za to do VAGa jak najbardziej
Dołożyli do remontu, tylko dlatego, że auto serwisowane przez 5lat, ale niesmak do marki został.
Nie wspominam już o innych istotnych bolączkach tych aut.
Przereklamowane.
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1958
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 12.11.2016 09:52

co jak co, ale TFSI nie...nawet od niemieckiego pastora...:p
midar
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 204
Dołączył(a): 11.11.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) midar » 12.11.2016 19:51

W tym roku udało się nam objechać bezawaryjnie Reno Scenikiem 1.9 DCI z 2003 r. i przebiegiem 223 tys. km.
Wszystko wskazuje że Scenic musi przynajmniej jeszcze raz nas tam zawieźć w 2017 r. i nie ma co się bać odległości. Dużo kilometrów pokonuję tym autem a zawiódł mnie tylko raz i to dwie ulice od domu. Po prostu jak coś się ma stać to się stanie niezależnie od odległości i wieku auta(widziałem jakie auta brały lawety na parkingach). Nie wiek auta a mały okruch szczęścia się liczy w bezstresowej podróży.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Starym samochodem do Cro - strona 81
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone