Madzik68 napisał(a):Średnio na temat, ale jednak.. a koty, jest ich całe mnóstwo w Chorwacji a nigdzie nie czułam charakterystycznego zapaszku i nie widziałam sladu odchodówwiadomo, ze koty-turyści przyjeżdżają ze swoimi kuwetami
aaa właśnie kiedyś była relacja jak ktoś jechał z kotem bodajże MCO do Cro, nie moge jej znaleźć
Kot rzadko załatwi się tam, gdzie go właściciel na smyczy wyprowadzi hihihihi
Pójdzie w miejsce ustronne - wstydniś taki
A co do kociego zapaszku - czasem się zdarza poczuć jego woń

.png)
.png)
.png)
.png)
.png)

.png)
.png)