Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Smak i zapach Hvaru

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 16.12.2010 16:34

piekara114 napisał(a):A jak wygląd połączenie z Drewnika z Hvarem: prom, a potem przez Jelsę i na Hvar czy prze tunel, SN i Milnę - jest taka droga?


Droga Sućuraj - Jelsa (innej nie ma, nie licząc zjazdów do zatok)... i dalej:
- jeśli Milna to kierunek m.Hvar (cały czas droga główna; tu nowy tunel).

- Jeśli Sv. Nedjelja, Ivan Dolac, Bojanić Bad czy Zavala to za Jelsą odbicie na Pitve i stary tunel o tej samej nazwie (w Sv.Nedjelji droga asfaltowa się kończy! dalej jest tylko szutrowa droga na klifami, która dla turystów nadaje się raczej tylko na wycieczkę).
Wyspa jest doskonale oznaczona. Nie sposób zabłądzić; naprawdę gps nie jest niezbędny.
tu mapa (klikać do oporu w celu powiększenia).
Piszesz "połączenie" co mogłoby sugerować brak własnego transportu...O ile nie masz własnego transportu, to płyń tylko i wyłącznie ze Splitu.
Pozdrawiam
Loza_drinker
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 26.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Loza_drinker » 16.12.2010 17:43

Gdzie w okolicach miasta Hvar, Stari Grad czy Jelsa mogę znaleźć plażę, ale nie kamienistą tylko żwirkową??
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 16.12.2010 18:09

Loza_drinker napisał(a):Gdzie w okolicach miasta Hvar, Stari Grad czy Jelsa mogę znaleźć plażę, ale nie kamienistą tylko żwirkową??


Okolice Vrboskiej - tu Maslinica, Soline
Vitarnja (odcinek wybrzeża pomiędzy Jelsą i Vrboską) - i tu znajdą się kawałkami "powiedźmy piaszczyste" i żwirowe fragmenty.
Jelsa i okolice - Grebišće, Zenčišće
Hvar i okolice - kamp Vira, Milna, Palmižana (Pakleni otoci), Dubovica.
Jedna uwaga: tam, gdzie żwir to w sezonie tłum.... ja odradzam serdecznie.
Pozdrawiam
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15655
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.12.2010 15:05

Kasiu, serdecznie dziękuję za odpowiedź. Teraz cały plan i droga układa mi się w całość - tylko przekonać Pana M., ale im więcej faktów i konkterów tym mniej sprzeciwów. Na szczęście my z gór, więc serpertyny i tunel Plitve nie przeraża nikogo :D
Ostatnio edytowano 28.12.2010 14:52 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
Loza_drinker
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 26.01.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Loza_drinker » 17.12.2010 17:01

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):
Loza_drinker napisał(a):Gdzie w okolicach miasta Hvar, Stari Grad czy Jelsa mogę znaleźć plażę, ale nie kamienistą tylko żwirkową??


Okolice Vrboskiej - tu Maslinica, Soline
Vitarnja (odcinek wybrzeża pomiędzy Jelsą i Vrboską) - i tu znajdą się kawałkami "powiedźmy piaszczyste" i żwirowe fragmenty.
Jelsa i okolice - Grebišće, Zenčišće
Hvar i okolice - kamp Vira, Milna, Palmižana (Pakleni otoci), Dubovica.
Jedna uwaga: tam, gdzie żwir to w sezonie tłum.... ja odradzam serdecznie.
Pozdrawiam


Dzięki za info, na pewno któeś z tych miejsc wybiorę. Najbardziej podoba mi się pomysł z Hvarem i okolicami.
Akasza
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Akasza » 31.01.2011 10:58

Smutno i zimno za oknem... aż chciałoby się wrócić na Hvar...
W sumie - dlaczego nie - najwyższy czas na sagi ciąg dalszy :)

Dzień V 06.09.2010
Zapraszam na wycieczkę - dokąd dzisiaj? Dziś kierunek Stari Grad :)
Wsiadamy w nasze autko i pędzimy zwiedzać najstarsze miasto na wyspie.
Dojazd z Hvaru do Starego Gradu zajmuje nam jakieś 10-15 minut... parkujemy w centrum i spacerujemy starymi uliczkami.

Obrazek

Zaraz przy marinie znajdujemy nieduży targ. Kolorowo tutaj :)

Obrazek

Obrazek

Stari Grad to urocze i spokojne miasteczko - pozwala nam się trochę oderwać od zgiełku Hvaru. Tutaj czas jakby płynął wolniej, a każda z uliczek wygląda jakby miała do opowiedzenia wyjątkową historię...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spacerując tak wąskimi uliczkami widzimy coś co wygląda na sieć rybacką... więc zaczynamy podążać jej tropem.

Obrazek

Obrazek

Znajdujemy właściciela sieci, siedzącego przy małym stoliczku niespiesznie popijając kawę. Na nasz widok przerywa rozmyślania i zaczyna zagadywać. Widząc, że robimy zdjęcia sieci pyta "A ze mną zdjęcia mieć nie chcecie?" Jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie. My potakujemy - że właściwie czemu nie - możemy i jemu zdjęcie zrobić... Ale on najwyraźniej nieusatysfakcjonowany podrywa się z krzesła i idzie do wnętrza kawiarenki z której po minucie wychodzi niosąc dość sporą książkę. Z dumnym uśmiechem na ustach pyta "A wy wiecie kto ja jestem?" <musieliśmy mieć niezbyt inteligentne miny, ponieważ po chwili milczenia i skonsternowanych uśmiechów zaczął szukać czegoś w książce> :) Kiedy w końcu znalazł - pokazał nam swoje zdjęcie z Michaelem Palinem :) <dla tych którzy nie wiedzą - latający cyrk Monty Pythona> Okazuje się, iż Igor - bo tak nasz nowy znajomy ma na imię, był przewodnikiem Michaela po Hvarze :) <dla ciekawskich: http://palinstravels.co.uk/book-4332> Niezwykłych ludzi można spotkać na niewinnym spacerze :)

Obrazek

Igor chorwacko/czesko/angielskim opowiedział nam część swoich przygód. Nam w końcu zaczął doskwierać głód - więc wypytaliśmy o adres najlepszej konoby i udaliśmy się w dalszą drogę.
Niestety, Jurim Podrum którego polecił nam Igor był zamknięty... tak więc zaczęliśmy szukać czegoś innego. Postanowiliśmy w końću skorzystać z jednej z konób poleconych przez Kasię :) i tak trafiliśmy do Pharii - którą z czystym sumieniem i pełnym żołądkiem polecamy!!!! :)
Jedzenie pyszne... obfite... a do tego jeśli macie ochotę na deser - wystarczy sięgnąć ręką - ponieważ nad głowami gości wisi całe mnóstwo owoców kiwi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pycha!!! <rozmarzyłam się>
Z pełnymi brzuchami, bogatsi o nowe doświadczenia i znajomości postanowiliśmy podreptać w kierunku samochodu i doturlać się do Hvaru, żeby tam oddać się słodkiemu, chorwackiemu lenistwu... przy złotym, chorwackim trunku.
Na zdrowie! :)

Obrazek
Katarzyna Głydziak Bojić
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5488
Dołączył(a): 11.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katarzyna Głydziak Bojić » 31.01.2011 11:51

:) tyle znajomych twarzy.....
Fajne foty.
P.S.Trunek, jeśli zawartość zgodna z "opakowaniem", był stuprocentowo... słoweński...
Pozdrawiam z wyspy :)
Akasza
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Akasza » 31.01.2011 12:00

O proszę - całe życie się człowiek uczy... słoweńskie piwo... od tej pory pijemy tylko Karlowacko i Ozujsko!! :)
KAALA
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 143
Dołączył(a): 28.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) KAALA » 01.02.2011 00:08

:) Tyle znajomych uliczek...

Pozdrawiamy,
A i M.

Ps. Jakieś plany na 2011?
Akasza
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Akasza » 01.02.2011 09:33

Hej Alu :) Znajomych uliczek będzie jeszcze więcej :) A co do 2011 to - na pewno Chorwacja... może tym razem Pag - tam nasz jeszcze nie było. A Wy?
KAALA
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 143
Dołączył(a): 28.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) KAALA » 01.02.2011 09:47

Cześć!
Nieśpiesznie zbliżasz się do naszego małego spotkania w Jelsie :)

My w tym roku Peljesac :hearts: Kraina winem płynąca :lol: chcemy tam wrócić.
W planach jest też Brela lub Podgora, ale ceny są niezadowalające, więc zobaczymy. :D

Pozdrowienia z zimnego Wrocka,
Ala
Akasza
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Akasza » 01.02.2011 10:59

Na dworze jakoś nie chce być cieplej... wygląda na to że musimy się rozgrzewać wspominając wakacje...

Dzień VI, 07.09.2010
Wstajemy pełni nadziei na pełnię słońca i chorwackie ciepełko... a tu - kropi.

Obrazek

No to dzisiaj nie poplażujemy - trudno. Trzeba udać się w poszukiwaniu pożywienia do pobliskiego Konzuma i obmyślić plany na dzisiejszy dzień. Przy śniadaniu postanawiamy - dzisiaj Vrboska, a potem może jeszcze na chwilkę do Starego Gradu. Zbieramy najpotrzebniejsze rzeczy, wychodzimy i ... jak się okazuje ten malutki poranny deszczyk postanowił dokonać zamachu na moje życie - robię dwa kroki po schodach po czym ląduję jak długa z siniakiem wielkości dojrzalej pomarańczy. Po pół godziny okładania się lodem i smarowania różnymi wynalazkami stwierdzam, że możemy jechać - tylko szkoda że w samochodzie nie da się stać <no ale jakoś to przeżyję> i zagryzając zęby na każdej nierówności drogi pędzimy w kierunku Vrboski. Jak na złość zaczyna wychodzić słońce - ale dzisiaj i tak nie wyjdę na plażę - bo jeszcze by A aresztowali za znęcanie się nad swoją kobietą :)

Gdy dojeżdżamy do Vrboski jest już piękna pogoda. Parkujemy i idziemy zwiedzać. Po 100 m zauważamy rewelacyjny znak - myślę że w Polsce też by się takie przydały!!!!

Obrazek

Vrboska okazuje się maluteńkim, ale niezwykle uroczym miasteczkiem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście nie mogliśmy sobie odpuścić spróbowania i nabycia lokalnych trunków :)

Obrazek

Ale okazało się niestety, że po zapłaceniu za cytrynówkę zostało nam już tylko kilka kun. Poszukiwania jakiegokolwiek kantoru spełzły na niczym, a my standardowo zaczynaliśmy czuć ssanie w żołądkach. Nie pozostało nam więc nic innego jak znaleźć nasz wehikuł i pojechać do Starego Gradu.

Obrazek

Robi się coraz cieplej - a my coraz bardziej głodni - postanawiamy więc skorzystać z wczorajszej rekomendacji Igora i idziemy w poszukiwaniu Jurin Podrum - podobno mają niezłą ośmiornicę :)

Obrazek

Ja ośmiorniczki nie mogłam sobie odmówić.

Obrazek

Mój towarzysz jako prawdziwy mężczyzna nie zje czegoś co wygląda jakby go chciało udusić - decyduje się więc na mięcho :)

Obrazek

Najedzeni i szczęśliwi (dobre było) :) idziemy jeszcze na krótki spacer po Starym Gradzie. Ja lekko kuśtykając i marudząc - w końcu moje cztery litery jeszcze nie otrząsnęły się po bliskim spotkaniu ze schodami... Fotografujemy piękne widoczki naokoło. Jest na co popatrzeć :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po lekko bolesnym spacerze przychodzi czas na powrót do Hvaru. Tym razem wybieramy "starą drogę". Dla tych którzy zastanawiają się czy warto, muszę powiedzieć że zdecydowanie tak - z resztą - sami zobaczcie.

Obrazek

Obrazek

Po drodze mijamy malowniczo położony, niewielki cmentarzyk (znany już pewnie wszystkim z wcześniejszych relacji). Wrażenie jest niesamowite.

Obrazek

Obrazek

Po drodze upajające widoki - nie wiem w którą stronę się obrócić żeby zrobić zdjęcia :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Otacza nas upajający zapach lawendy - niestety we wrześniu nie mamy już okazji zobaczenia fioletowych łąk - zostały same krzaczki z niewielką ilością kwiatów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
andrzej29
Cromaniak
Posty: 830
Dołączył(a): 01.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) andrzej29 » 01.02.2011 11:19

Witam
Dołączyłem do grona czytających, relacja super, fotki rewelacyjne :wink:
Akasza
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 05.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Akasza » 01.02.2011 11:21

KAALA napisał(a):Cześć!
Nieśpiesznie zbliżasz się do naszego małego spotkania w Jelsie :)


Chorwacko / forumowo / hvarsko / jelsowe spotkania już w następnej odsłonie :)

Myśleliśmy o Peljesac'u - tam też jeszcze nie zawitaliśmy... może najwyższy czas?! (tyle miejsc do zobaczenia a wakacje takie krótkie) :)
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 01.02.2011 11:22

Fajnie, że kontynuujesz swoją relację.
Vrboska i Stari Grad na Twoich zdjęciach kuszą, aby je odwiedzić...

Czekam na ciąg dalszy sagi :wink:
:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Smak i zapach Hvaru - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone