Sladenovici

napisał(a) **rentier** » 21.09.2007 10:43

odynka napisał(a):byłam i polecam:D w Sladenovici mamy już "swoją" rodzinę do której wracamy:D troszkę wyżej niż Ci z tej oferty ale przecież miasteczko jest tak malutkie że to żadna różnica:D widoki piękne jeśli ktoś lubi ciszę i spokój i odludzie;)

no odynka nie popisałaś się tym poleceniem

napisał(a) **kedas** » 21.09.2007 20:18

My wyjechalismy ze szczerym zamiarem spedzenia w Sladenovici okolo tygodnia na campingu.

Naprawde jest to piekne miejsce na ziemi. Urocza zatoka, sam plac campingowy dosc interesujacy (wystajace z ziemi skaly dziela go nanaturalne parcele)

Niestety to tyle komplementów. Oprocz ogolnego wrazenia balaganu, najbardziej utkwily mi w glowie dwie reczy:
- prysznice na zewnątrz budynku z łazienkami (z uwagi na fazy ksiezyca potrzebowalismy troche wiekszej intymnosci)
- podpity właściciel

Mimo to camp był pełen Polaków i mielismy szczerą ochotę spróbować, ale w/w atrakcje nas odstraszyly

Jak to ktoś powiedział - jak można schrzanić miejsce, które dla właściciela mogło być kopalnią kasy a dla turystów rajskim zakątkiem

pzdr/w

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 21.09.2007 22:50

Ciekawe kto temu właścicielowi stronkę w polskiej wersji opracowałał :?:

napisał(a) **AndrzejJ.** » 21.09.2007 23:44

Janusz Bajcer napisał(a):Ciekawe kto temu właścicielowi stronkę w polskiej wersji opracowałał

Niejaki ciacho

No ,ale trudno mieć pretensję do ciacho.Smród ,brud zależy od mieszkańców miejscowości ,a nie od ciacho.

napisał(a) **MaciekTM** » 25.09.2007 19:28

Zdaje się że od mojego tam pobytu dużo się zmieniło. Czytałem Wasze wrażenia i jestem w szoku. Było czysto, było spokojnie, było, było, było. No i najważniejsze właściciel nie pił.
(widać brak pracy pomiędzy sezonami nie każdemu służy)

napisał(a) **Guzior** » 27.09.2007 19:47

Dzięki aqavitae za relacje z pobytu w tym ''pięknym'' miejscu. No i czar prysł a w pomyśle na przyszłoroczne wakacje trzeba dokonać zmian. Dobrze, że jest forum i możemy wymieniać poglądy. Chyba właściciel tych dumnie nazwanych apartamentów nikogo już nie wpuści w kanał.
Pozdrv :papa:

napisał(a) **agnieszkat** » 04.10.2007 16:12

espeso napisał(a)::? to zdaje się że nic z tego a już myślalam że znajdę jakąś alternatywę. A moze ktoś byl na jakims campie cichym i małym? albo może taki "przydomowy" ??
gdzieś kolo Dubrownika , no ni emusi byc bardzo blisko

Jest tam jeszcze jeden kemping którego właściciele nie mieli stronki internetowej .Ja osobiście tam byłam i i w lipcu 2008 wybieram się na trzy tygodnie osobiście polecam .Mają pokoje ale bez klimatyzacji i dość duże pole namiotowe. www.sladenovici.ecom.net.pl

napisał(a) **agnieszkat** » 04.10.2007 16:21

aquavitae napisał(a):No i ja wróciłem zabawiłem w Sladenovici pół godziny:

Zajechaliśmy w niedzielę 2 września o 16.30, zaraz konsternacja na panujący wszędzie chlew, ale nic to..."apartament" oczywiście jeszcze zajęty, ale zaraz pójdą weg i będzie posprzątany. Poprosiliśmy o możliwość skorzystania w tym czasie z kuchni, aby podgrzać małej jedzenie, to nie była kuchnia to gnój!!! Jak tam można się stołować? Gospodarz w międzyczasie pojechał po panią do sprzątania, która po przybyciu zajeła się mieleniem ozorem..., a on przystąpił do przyrządzania wieczerzy tj. rozrywania kawała zmrożonego mięsa brudnymi łapskami ( a pani sprzątająca dalej mieliła ozorem ). Pół roku korespondencji, a miejsca mimo opisów raczej nie wygląda na przystosowane do spędzania wakacji z dwulatkiem... No, ale po jakichś 10 minutach!!! przygotowywania "apartamentu" po poprzednich gościach zobaczyliśmy tę piwnicę ( dla obecnych tam pod samym tarasem, gdzie serwowane jest jadło ), lepiej zresztą napiszę ZATĘCHŁĄ NORĘ, to nie była konsternacja to był szok :-O. Także darowaliśmy sobie wszelakie dyskusje z pijanym właścicielem ( 100 euro tez nie jest warte nerwów ), wsiedliśmy w samochód i odjechaliśmy ( zostawiając na podjeździe nadkole - jak tam można jeździć codziennie ) na Peljesac, a później na Murter....

Przemek
p.s. na razie nie mam czasu na opisy, ale naprawdę wakacje w Sladenovici można podsumować jednym "Wakacje w chlewie"!!! Zresztą z uwagi na pogodę dobrze wyszło, bo tam byśmy chyba zamarźli

NO tak to sie kończy zazwyczaj , a ja mam to coś noego i fajnego można korzystać z kuchni , pralki wszystkieco co ci potrzeba super rodzinka www.sladenovici.ecom.net.pl zrobiłam im małą skromna stronke

napisał(a) **agnieszkat** » 04.10.2007 16:24

Piotrek_B napisał(a):Przemek, z tego co piszesz to horror Ale jak dla mnie - dobra wiadomośc bo miałem ochote w następnym roku tam pojechac Z "netowego" opisu wyglądało wszystko OK. Trudno....szukam dalej w końcu do wakacji jeszcze troche czasu
Pozdrav
PS.
Pasuje ten "apartman" wrzucic na CZARNĄ LISTĘ

Może to też sladenovici przemiła rodzinka która nie miała nigdy stronki w necie dopuki ich nie poznałam teraz już ma www.sladenovici.ecom.net.pl gorąco polecam

napisał(a) **aquavitae** » 04.10.2007 16:29

Ja już się z apartamanów w Sladenovici i ze Sladenovici wyleczyłem do końca życia, zresztą nie tylko ja..., a na marginesie podjazd też mi się nie podoba ;-)

napisał(a) **Tekla** » 04.10.2007 17:50

No to ja się też wyleczyłam

napisał(a) **agnieszkat** » 19.10.2007 15:21

MaciekTM napisał(a):Witam po przerwie.

Odpowiadam na pytania.

Kamping nazywa się Milić (tak jak właściciel)
Jest to rodzinny przydomowy kamping. Prowadzą go dwaj bracia i ich rodzice (starsi ludzie).
Jeden z braci (Ivo) mówi po polsku, włosku i francusku (czasami na raz), drugi brat tylko po chorwacku jego żona po angielsku. Seniorzy tylko po chorwacku.

1. Łódkę można zwodować w Slano i przepłynąć do Sladenovici. (inni tak robili ja nie mam łódki)
2. Na cały kamping są 2 prysznice i 4 ubikacje, osobne miejsca do mycia naczyń.
3. Do głównej drogi na Dubrownik jest około 500m.
4. Kamping jest w gaju oliwkowym (jest cień)
5. Obok tego kampingu jest drugi, ale jakiś taki dziki i podobno bez łazienek.
2 dni byłem na nim rozbity w oczekiwaniu na miejsce na Miliću (oczywiście korzystałem z łazienek na Miliću)

Co ty pleciesz za głupoty o sąsiednim kempingu miliców Są łazienki nawet wieksze może troche uboższe ale tez mają miejsce do zmywania naczyń , prysznice i toalety nawet pokoje i apartamenty ja byłam i nie było żadnego problemu na przyszłość masz linka może skorzystasz http://www.sladenovici.ecom.net.pl/ i nie pisz takich głupot jak ci ktoś naopowiadał zapewnie

.

napisał(a) **aquavitae** » 19.10.2007 21:05

Apartamenty??? = piwnice...

napisał(a) **MaciekTM** » 23.10.2007 18:59

Moje oczy mi naopowiadały głupot, może mamy je w innym miejscu.
Oglądnąłem sobie tą stronę i naprawdę nie mam pojęcia gdzie na tym kempingu jest plaża piaszczysto-kamienista.
Zresztą z tego co piszą tegoroczni turyści już tam nie jest fajnie.

napisał(a) **bosc** » 01.03.2008 19:41

byliśmy tam w 2006 roku. Też mieliśmy trochę kłopotów z właścicielami ale ogólnie nie było źle. Piasek jest tylko trzeba wejść do wody, na brzegu są kamienie. naprawdę fajne miejsce.
Wszystko na temat naszych wczasów zebrałem:
http://www.bosc.republika.pl/sladenovici.html