Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

RUMUNIA - tego się nie spodziewałem

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
fammoni
Globtroter
Posty: 39
Dołączył(a): 06.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) fammoni » 27.07.2015 08:43

zostaję tu :)
MARK1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 17.10.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) MARK1 » 27.07.2015 12:23

Witam,
w Rumunii nie byłem, ale lubię takie klimaty jak w Sighisoarze
Pozdrawiam :papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8647
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 27.07.2015 12:38

Mikeee napisał(a):Ma ktoś ochotę na przejażdżkę po Rumunii?


No jasne :).
Kraj zupełnie mi nieznany, a jak pokazuje wysyp tegorocznych relacji zdecydowanie warty zainteresowania.
kw
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 932
Dołączył(a): 31.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) kw » 27.07.2015 13:26

Mikeee napisał(a):
Saska wioska Viscri... ze względu na swoją niedostępność stanowi swojego rodzaju eksklawę, która kryje wspaniały skarb – kościół warowny znajdujący się na liście UNESCO. Tu czas płynie zdecydowanie wolniej.
Generalnie nie żałuję wizyty w tym miejscu i szczerze polecam, tym bardziej jak przybędziecie tu helikopterem.


…Mieszkańcy podobno nie chcą lepszej drogi, obawiając się rzeszy turystów



No i mają jednego znaczącego mieszkańca. Właścicielem jednej z chałup jest książę Karol.
O, tej:
Obrazek

Kilka widoków z drogi Viscri - Rupea:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam,
Krzysztof
21monika
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2918
Dołączył(a): 25.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 21monika » 27.07.2015 16:27

Siadam i ja choć już w drugim rzędzie :D
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 27.07.2015 17:25

Witam Was fammoni, MARK1, marze_na i kw :D

MARK1 napisał(a):...lubię takie klimaty jak w Sighisoarze

Rumunia obfituje w takie miejsca :)

marze_na napisał(a):
Kraj zupełnie mi nieznany, a jak pokazuje wysyp tegorocznych relacji zdecydowanie warty zainteresowania.

zdecydowanie tak :)

kw napisał(a):No i mają jednego znaczącego mieszkańca. Właścicielem jednej z chałup jest książę Karol.

podobno nawet bywa tu raz w roku, aby wyciszyć się i pojeździć konno :)
dzięki za zdjęcia



głosy i szum w głowie w końcu ucichły po sobotnim koncercie AC/DC :twisted: - więc piszę dalej 8)



Do Braszowa docieramy o 18:30. Parkujemy wzdłuż stromo wznoszącej się Sirul Livezii i idziemy 5 minut do centrum.

DSC_0130.JPG


DSC_0131.JPG



Spacerujemy po Piata Sfatului mając szczególne baczenie na brawurowych, niepełnoletnich kierowców mających za nic przepisy drogowe. Jest ich tu całkiem sporo. Mają tu chyba gdzieś jakieś gniazdo.

DSC_0153.JPG



w tle Czarny Kościół - Biserica Neagra

DSC_0133.JPG


DSC_0134.JPG


na placu sporo Braszowian i turystów

DSC_0136.JPG


DSC_0137.JPG



Gotycki Czarny Kościół – katedra zbudowana przez Sasów Siedmiogrodzkich – to największy obiekt sakralny w Rumunii

DSC_0138.JPG


wieża katedry

DSC_0139.JPG


W tle Turnul Alb - czyli Biała Wieża

DSC_0140.JPG


Poarta Schei

DSC_0141.JPG

łacińskie inskrypcje informują o dacie budowy bramy (1827/28), oraz, że została wzniesiona po wizycie w Braszowie Cesarza Franciszka I w 1817r.

zaraz obok jest Poarta Ecaterina - jedyna brama miejska w Braszowie, która przetrwała (nie w całości) z czasów średniowiecznych. Po wybudowaniu wyższej dla ruchu ulicznego Poarta Schei, Poarta Ecaterina pełniła funkcję składu

DSC_0143.JPG


Synagoga przy Strada Poarta Schei. W tle niepasujący tu napis "Brasov" w holywoodzkim stylu

DSC_0145.JPG


Jedna z najwęższych podobno uliczek w Europie - Strada Sforii

DSC_0150.JPG


Ratusz

DSC_0151.JPG


DSC_0152.JPG


DSC_0154.JPG



Braszów to ładne, czyste miasto, jednak centrum trochę przypomina mi te, które już znam – Kraków, Wrocław


Ok 20:30 opuszczamy Braszów i udajemy się do miejsca naszego pierwszego noclegu – Sinaia. Na miejsce docieramy po zmroku i szukamy apartamentów Akbari Accomodation.

I tu nieocenioną i jedyną pomocą okazała się mapa google w telefonie. Pensjonat znajduje się na osiedlu mieszkalnym, gdzie bloki przeplatają się z domkami jednorodzinnymi. Nawigacja zaczyna się gubić, zupełny brak innych wskazówek prowadzących do zakwaterowania (brak reklam, numerów domów, itd) Uruchamiam roaming danych, korzystając z lokalizatora w rezerwacji booking.com, opuszczam samochód i z telefonem w ręku idę do punktu na mapie. Mapa prowadzi mnie do jakiejś 3-kondygnacyjnej, surowej, zarośniętej rudery, która wygląda bardziej na opuszczoną niż zamieszkałą, nie mówiąc już o pensjonacie.

Rozglądam się upewniając, że wokół nie ma innego budynku. Staram się wbrew rozsądkowi znaleźć jakąkolwiek oznakę świadczącą o tym, że to jest obiekt świadczący usługi turystyczne – bezskutecznie. Wszystkie światła pogaszone, a jest dopiero po 22:00. Zaczyna we mnie narastać niepokój będący preludium do paniki. :|
Wchodzę przez furtkę i pukam energicznie do drzwi na parterze. Po dłuższej chwili otwiera mi młoda dziewczyna w pidżamie, mówię jej o rezerwacji, a ona, że też tu wynajmuje mieszkanie, a właściciela nie ma i że na poddaszu mieszka jego teściowa. Wbijam na poddasze po zewnętrznych betonowych schodach niczym do gołębnika na strychu i pukam do hobbitowskich drzwiczek. Otwiera starsza pani ze zdziwioną miną. Zaczynam o rezerwacji i nagle pani doznaje olśnienia podnosząc ręce do góry 8O . Znika za drzwiami i wraca po kilku sekundach z kluczem. Niestety nie potrafię się z nią dogadać, bo nie znam rumuńskiego, a ona angielskiego. Schodzimy po dziewczynę w pidżamie i obie prowadzą mnie do drzwi w środkowej kondygnacji budynku. Przemiła teściowa otwiera i wchodzimy do środka. Tym samym oddaje nam do dyspozycji 3 pokojowe, w pełni umeblowane i wyposażone, przytulne mieszkanie. Uff…. :boss: napięcie moich mięśni ustępuje tak nagle, że o mało się nie przewracam. I to wszystko za jedyne 61 EUR/7 osób.
Teściowa oprowadza mnie po całym mieszkaniu, dziewczyna w pidżamie mi wszystko tłumaczy, Jesteśmy wszyscy szczęśliwi, uśmiechnięci, dziękuję teściowej za prezentację, dziewczynie za tłumaczenie i przepraszam ją za kłopot, wołam załogę na chatę, przygotowujemy w kuchni kolację z zakupów zrobionych w Braszowie i idziemy spać.. Ostatnio w łóżkach spaliśmy 2 dni temu…

cdn
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 27.07.2015 17:28

21monika napisał(a):Siadam i ja choć już w drugim rzędzie :D


Witam Cię 21monika

jesteś w pierwszym - rzędy u mnie wyjątkowo szerokie :oczko_usmiech:


mapa z minionego dnia

Turda-Sinaia.jpg
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 28.07.2015 19:43

Mapa na dzisiejszy dzień:

Sin-Syb.jpg




Rano szybkie śniadanie i jedziemy kilka kilometrów do zamku Pelesz. Kupujemy bilety na zwiedzanie dolnej kondygnacji, rzekomo najbardziej spektakularnej. 20 Lei/dorosły, 5 Lei/młodzież (robienie zdjęć wewnątrz - 30 Lei!!!) i czekamy ok 30 minut na wejście z grupą anglojęzyczną. Zwiedzanie trwa ok. 40 minut. Z ciekawością oglądamy każde pomieszczenie.

To najbardziej nowoczesny i luksusowy zamek w jakim kiedykolwiek byłem. Zbudowany w 1883 r przez Króla Karola I jako letnia rezydencja, unowocześniany i upiększany przez Karola I i następców. Wyposażono go w m.in. prąd z własnym generatorem, windy, centralne ogrzewanie, centralny odkurzacz, otwierana część dachu, a nawet coś w rodzaju klimatyzacji. Znajduje się tam pierwsza w Rumunii sala kinowa. Od 1953 pełni rolę muzeum i jest udostępniony do zwiedzania.

Polecam

DSC_0158.JPG


DSC_0160.JPG


DSC_0162.JPG


DSC_0163.JPG


DSC_0164.JPG


DSC_0165.JPG


DSC_0166.JPG


DSC_0167.JPG


DSC_0168.JPG


DSC_0170.JPG


DSC_0171.JPG


DSC_0178.JPG


DSC_0180.JPG



Gdy kończymy zwiedzanie dzwoni właściciel pensjonatu i mówi, że teściowa do niego zadzwoniła, bo znalazła w pokoju kurtkę, którą chyba zostawiliśmy. Robię szybki rekonesans złoszcząc się, że na powrót do pensjonatu stracimy sporo czasu. Okazuje się jednak, że kurtka nie jest nasza, wisiała w szafie jeszcze przed nami. Informuję Akbara, jak sprawa się ma i dziękuję mu za fatygę.

Zamek zajmuje nam więcej czasu niż zaplanowaliśmy, więc eliminujemy z planu zamek Pelisor i niestety zamek chłopski w Rasnov


Rasnov tylko z daleka

DSC_0181.JPG



Bran (filmowy zamek Drakuli), którego nie mieliśmy zamiaru zwiedzać

IMGP9508.JPG


DSC_0190.JPG



Przedłużająca się droga przez góry eliminuje z naszego planu również Monastyr Namaesti – szkoda.

Jeden z powodów przedłużającej się drogi:

DSC_0193.JPG



Do Curtea de Arges dojeżdżamy ok 16:00 i zaczynamy od posiłku. Nieświadomi wybieramy „My Club” przy San Nicoara 1 (50 metrów od Cerkwi Książęcej), gdzie zachęca nas szyld „probably the best club in the city” – okazuje się jednak, że „probably not the best”. Kelnerka energetyczna i ruchliwa jak Maczuga Herkulesa w Ojcowskim Parku Narodowym. Z 7 potraw, które zamówiliśmy, pani kelnerka wracając z kuchni oznajmiła zarumieniona, że są tylko 2. Skończyło się zatem na pizzy i tu też kilku pozycji z menu nie mieli. Niestety pizze zajeżdżały zamrażarą. Nie mieliśmy tym razem szczęścia.

Cerkiew Książęca

DSC_0194.JPG


DSC_0196.JPG


DSC_0197.JPG


DSC_0198.JPG



Podjeżdżamy na parking przy głównej drodze i przez mały park idziemy do Manastirea Curtea de Arges (Cerkiew Metropolitalna)

Świątynia wywiera spore wrażenie, mimo zakrytej z powodów renowacyjnych fasady przedniej. Najbardziej podobają mi się skręcone wieżyczki z podłużnymi, wąskimi okienkami, oraz dolny i górny gzyms

DSC_0199.JPG


DSC_0202.JPG


DSC_0203.JPG


DSC_0204.JPG


DSC_0205.JPG


DSC_0206.JPG


DSC_0207.JPG



Gdy wracamy do samochodu doświadczamy jedynego przez cały okres pobytu w Rumunii kontaktu z żebractwem i nachalnością Romów, a dokładniej małej romskiej dziewczynki. Jest wyjątkowo twarda i irytuje się widząc brak naszej reakcji. Cóż robotę ma niewdzięczną...

:papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.07.2015 19:51

Obrazek

Bardzo fotogeniczny 8)

Trochę kiczowaty w środku, ale z zewnątrz arcydzieło XIX wiecznych architektów

Karol I Hohenzollern, król Rumunii pochodził z Sigmaringen w Niemczech i tam jest ogromny zamek, przebudowany w tym samym czasie co ten zbudowany w Sinaia :roll:
Obrazek
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 28.07.2015 23:48

Lednice napisał(a):Bardzo fotogeniczny 8)

Zgadzam się. Problem w tym, że ja za bardzo nie jestem specjalistą od robienia zdjęć

zamek w Sigmaringen - piękny. Muszę kiedyś po drodze tam zajrzeć
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 29.07.2015 13:10

Rumunia coraz bardziej mnie kręci :oczko_usmiech:
Pięknie ją pokazujesz :D
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3344
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 29.07.2015 16:45

Włączam śledzenie. :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 29.07.2015 16:49

O, kolejna Romania :)
Pooglądam, tym bardziej że Kolega klimatyczne zdjęcia zapodaje!
:papa:
Noneskill
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 13
Dołączył(a): 09.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Noneskill » 29.07.2015 19:29

Witam ,pozdrawiam super wciągająca wyprawa ,czekam na więcej,też myślałem w tym roku o czym takim ale nie wypaliło,a skoro sam nie dałem rady chociaż troszkę pooglądam Super miejsca i foty.
retro520
Globtroter
Posty: 44
Dołączył(a): 09.03.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) retro520 » 29.07.2015 19:54

Super fotki. Dwa razy byłem ale za każdym razem celem była Mamaia, jednakże innymi trasami jechałem za każdym razem. Jeszcze tam wrócę ale w Karpaty.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România



cron
RUMUNIA - tego się nie spodziewałem - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone