Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rogoźnica 2016 i wiedeński booking-horror

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
ewula91
Cromaniak
Posty: 629
Dołączył(a): 06.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) ewula91 » 26.09.2016 21:55

To ja też czekam na fotki jak wszyscy no i Wiednia jestem baaaardzo ciekawa :)
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 27.09.2016 09:45

...i ja czekam na zdjęcia :D :D

W Rogoźnicy bywałam kilka razy ale parę lat temu, chętnie zobaczę co się zmieniło.
Ulubione miejsce moich dzieci to oczywiście Zmajevo Oko i ekscytujące skoki do wody :!:
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.09.2016 10:03

Tak jak wcześniej wspomniałem, wszystko było przygotowane, zaplanowane, zarezerwowane, jak to mawiają malarze nic tylko malować.
Wyjazd niedziela 26.06.2016 godz.8 z haczykiem, tak żeby na 13-tą dotrzeć do Wiednia. W naszym „cudownym” hotelu o nazwie Vienna Palace, zarezerwowanym na jedną noc już w kwietniu na booking , doba hotelowa zaczyna się o13-tej. Pełen luzik jedziemy, z tyłu Alvin i Wiewiórki z przodu Led Zeppelin. Z Wrocławia do Wiednia blisko, jak nad Bałtyk. Wszyscy szczęśliwi, pełni życia. Zobacz, mówię do żony, booking wczoraj wysłał maila żebyśmy nie zapomnieli o naszych wakacjach w Wiedniu. Dbają o klientów.
„No, fajnie to wszystko ogarnąłeś kochanie, wiesz jak nie lubię niespodzianek i jazdy w ciemno z dziećmi”. Wiesz, wysoka kultura pracy to to, co cechuję twojego męża – tak sobie żartujemy, czas szybko płynie, trzynasta się zbliża a my u wrót Wiednia.
Wjeżdżamy do Wiednia, kuźwa korek. W niedzielę przecież korków miało nie być. Nawigacja pokazuje, że do hotelu nie daleko. Jedziemy i jedziemy w tempie ślimaczym, ale co tam, mamy duży zapas. Już blisko coraz bliżej, oglądamy Wiedeń przez szybę samochodu, zdjęć nie robimy, nie ma co fotografować. 500 m do celu, jeszcze dwie ulice i skręcamy, jeszcze jedna. Zrobiła się 14:30, półtorej godziny w aucie, przyzwyczajeni jesteśmy, w końcu na co dzień Wrocław nas trenował. Telefon dzwoni, kurcze teraz, odbieram na głośno. Dzień dobry dzwonię z booking, dzień dobry już jesteśmy na miejscu zaraz będziemy, już skręcam w prawo, będziemy na pewno, odpowiadam. No właśnie dzwonię w sprawie państwa rezerwacji, okazało się, że państwa hotel nie istnieje. Jak to nie istnieje, przecież istniał tyle miesięcy, co się z nim stało, terroryści wysadzili, co pan mi tu mówi. Fuuuuuuuuuuuuuuc………k, o co chodzi, pałujemy się tutaj półtorej godziny a wy teraz dzwonicie, rezerwację mamy od kwietnia a wy dzwonicie do nas na 5 min przed naszym przyjazdem – dołączyła Agnieszka z wyrazem twarzy znanym tylko mi, wiedziałem że się zdenerwowała. Ale proszę pani, my się dopiero teraz dowiedzieliśmy, bardzo przepraszamy, przygotowaliśmy dla państwa dwa inne hotele a różnicę w cenie pokryjemy. W d….ie mam wasze przeprosiny, ciągnęła dalej. Było gorąco pomimo klimy, zaraz mamy skręcać i zobaczyć coś czego nie ma. Zatrzymałem się za zakrętem.
8O :papa:
anka581
Croentuzjasta
Posty: 176
Dołączył(a): 09.02.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) anka581 » 27.09.2016 10:15

Też miałam rezerwację w Vienna Palace od kwietnia ,a mieliśmy się zjawić tam 29.07.2016. Na tydzień przed meldunkiem dostałam wiadomość z booking.pl ,że mamy zastrzec kartę , bo hotel pobierał opłaty,chociaż nie mógł.
Dobrze ,że w czas napisali , bo było by ciekawie .
Venom555
Cromaniak
Posty: 524
Dołączył(a): 02.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Venom555 » 27.09.2016 10:42

Habanero napisał(a):Fuuuuuuuuuuuuuuc………k, o co chodzi, pałujemy się tutaj półtorej godziny a wy teraz dzwonicie, rezerwację mamy od kwietnia a wy dzwonicie do nas na 5 min przed naszym przyjazdem –


Tutaj nie ma się co denerwować na booking, ponieważ postąpili prawidłowo. Zaproponowali inny hotel i pokrycie kosztów.
Zawodowe podejście. To nie była ich wina.
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 27.09.2016 10:51

Habanero napisał(a):Fuuuuuuuuuuuuuuc………k, o co chodzi, pałujemy się tutaj półtorej godziny a wy teraz dzwonicie, rezerwację mamy od kwietnia a wy dzwonicie do nas na 5 min przed naszym

Mieliśmy podobną sytuację w zeszłym roku , tylko że booking zadzwonił jakiś tydzień przed naszym przyjazdem z informacją , że hotel który rezerwowaliśmy zamknęli , a rezerwowaliśmy hotel 4-5 miesięcy wcześniej i również zaproponowano nam inny , który jest droższy w standardowej ofercie w cenie tego co został zamknięty.
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.09.2016 11:17

Venom555 napisał(a):
Habanero napisał(a):Fuuuuuuuuuuuuuuc………k, o co chodzi, pałujemy się tutaj półtorej godziny a wy teraz dzwonicie, rezerwację mamy od kwietnia a wy dzwonicie do nas na 5 min przed naszym przyjazdem –


Tutaj nie ma się co denerwować na booking, ponieważ postąpili prawidłowo. Zaproponowali inny hotel i pokrycie kosztów.
Zawodowe podejście. To nie była ich wina.


Gratuluję zimnej krwi, zwłaszcza na 5 min. przed dotarciem do celu. Też uważam, że spokój w takich sytuacjach jest najważniejszy bo nerwy nic nie wnoszą.
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.09.2016 11:24

anka581 napisał(a):Też miałam rezerwację w Vienna Palace od kwietnia ,a mieliśmy się zjawić tam 29.07.2016. Na tydzień przed meldunkiem dostałam wiadomość z booking.pl ,że mamy zastrzec kartę , bo hotel pobierał opłaty,chociaż nie mógł.
Dobrze ,że w czas napisali , bo było by ciekawie .


Dlaczego nie wcześniej ? Wiedzieli już o tym w czerwcu. Dobrze, że nie dostaliście info na Mariahilferstrasse. Informację o zastrzeżeniu karty dostałem dopiero 14 lipca. :oczko_usmiech:
Ostatnio edytowano 27.09.2016 11:43 przez Habanero, łącznie edytowano 1 raz
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.09.2016 11:28

maniust napisał(a):
Habanero napisał(a):Fuuuuuuuuuuuuuuc………k, o co chodzi, pałujemy się tutaj półtorej godziny a wy teraz dzwonicie, rezerwację mamy od kwietnia a wy dzwonicie do nas na 5 min przed naszym

Mieliśmy podobną sytuację w zeszłym roku , tylko że booking zadzwonił jakiś tydzień przed naszym przyjazdem z informacją , że hotel który rezerwowaliśmy zamknęli , a rezerwowaliśmy hotel 4-5 miesięcy wcześniej i również zaproponowano nam inny , który jest droższy w standardowej ofercie w cenie tego co został zamknięty.


Pełen profesjonalizm, tydzień przed przyjazdem, zawodowcy. :oczko_usmiech:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 27.09.2016 12:00

Uff.. to faktycznie horror. Nie dziwię się, że żona poczęstowała ich siarczystym "opr", pewnie bym zrobiła tak samo.

Pisz, jak się sytuacja rozwinęła.
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 20994
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 27.09.2016 16:45

5 minut przed dojazdem do celu...dostałbym ku....y...
Przysiądę się...
dr.kokos
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 639
Dołączył(a): 19.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) dr.kokos » 27.09.2016 17:18

No nieźle... poczytam i pooglądam chętnie dalej...
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.09.2016 19:50

Facet z booking pogadał jeszcze chwilę i powiedział, że zaraz oddzwoni i poda nam adresy gdzie nas przyjmą. Ok proszę zadzwonić, rzuciłem. Wyszedłem z auta, upał, nie żebym nie lubił. Gdzie jest ten hotel? Oglądam rezerwację w telefonie, fotki hotelu, jest, stoję dokładnie w miejscu z którego były robione. Ale to nie jest żaden hotel, zwykła kamienica, drzwi zamknięte. Teraz już wiem, że ten hotel na prawdę nie istnieje. Po co ktoś zadaje sobie trud, żeby innych wkręcać, trzeba być niezłą gnidą, pomyślałem. Dopiero po ponad dwóch tygodniach dowiedziałem się, że to nie był jakiś oszołom tylko oszust, który czyścił karty kredytowe ludzi, którzy rezerwowali ten obiekt. Czy taka informacja od booking po 18 dniach jest zawodowym podejściem, niech każdy sam osądzi.
Wracam do auta, cisza. Co robimy tato ? pyta Zosia. Może Alvina pooglądasz ? Dzwoni telefon. Mamy dla Państwa 4 miejsca w hotelu takim a takim, tylko proszę wejść na naszą stronę i dokonać rezerwacji. Słucham ? nie wierzę, rezerwować. a gdzie ja tu wifi znajdę. Mam zostawić rodzinę w aucie i iść szukać zasięgu, czy wszyscy mamy sobie taką zabawę miejską urządzić, połączoną ze zwiedzaniem ? No my tego za pana nie zrobimy, lepiej zarezerwować, bo jak pan przyjedzie bez rezerwacji to może już nie być. Poleciałem Lindą cyt. Nie chce mi się z tobą gadać.
Ok dzieci, nie będzie Wiednia, będzie Mcdonald pod Wiedniem. No i fajnie.
Sprawa była przesądzona, nikt już nie miał ochoty cokolwiek oglądać. Jedziemy do Grazu, tam prześpimy się w hostelu przy dworcu ( spoko miejsce ), czyściutko, taniutko w samym centrum, do Turków pójdziemy na kebaba i tatuś mecz oglądnie, będzie cudownie. A jutro pokąpiemy się w Adriatyku z rybkami. Nikt nie protestował.
Może z tym horrorem trochę przesadziłem, to była tragifarsa. :papa:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 27.09.2016 20:00

Habanero napisał(a):Facet z booking pogadał jeszcze chwilę i powiedział, że zaraz oddzwoni i poda nam adresy gdzie nas przyjmą. Ok proszę zadzwonić, rzuciłem. Wyszedłem z auta, upał, nie żebym nie lubił. Gdzie jest ten hotel? Oglądam rezerwację w telefonie, fotki hotelu, jest, stoję dokładnie w miejscu z którego były robione. Ale to nie jest żaden hotel, zwykła kamienica, drzwi zamknięte. Teraz już wiem, że ten hotel na prawdę nie istnieje. Po co ktoś zadaje sobie trud, żeby innych wkręcać, trzeba być niezłą gnidą, pomyślałem. Dopiero po ponad dwóch tygodniach dowiedziałem się, że to nie był jakiś oszołom tylko oszust, który czyścił karty kredytowe ludzi, którzy rezerwowali ten obiekt. Czy taka informacja od booking po 18 dniach jest zawodowym podejściem, niech każdy sam osądzi.
Wracam do auta, cisza. Co robimy tato ? pyta Zosia. Może Alvina pooglądasz ? Dzwoni telefon. Mamy dla Państwa 4 miejsca w hotelu takim a takim, tylko proszę wejść na naszą stronę i dokonać rezerwacji. Słucham ? nie wierzę, rezerwować. a gdzie ja tu wifi znajdę. Mam zostawić rodzinę w aucie i iść szukać zasięgu, czy wszyscy mamy sobie taką zabawę miejską urządzić, połączoną ze zwiedzaniem ? No my tego za pana nie zrobimy, lepiej zarezerwować, bo jak pan przyjedzie bez rezerwacji to może już nie być. Poleciałem Lindą cyt. Nie chce mi się z tobą gadać.
Ok dzieci, nie będzie Wiednia, będzie Mcdonald pod Wiedniem. No i fajnie.
Sprawa była przesądzona, nikt już nie miał ochoty cokolwiek oglądać. Jedziemy do Grazu, tam prześpimy się w hostelu przy dworcu ( spoko miejsce ), czyściutko, taniutko w samym centrum, do Turków pójdziemy na kebaba i tatuś mecz oglądnie, będzie cudownie. A jutro pokąpiemy się w Adriatyku z rybkami. Nikt nie protestował.
Może z tym horrorem trochę przesadziłem, to była tragifarsa. :papa:


Tragifarsa to Twój foch

Mieliście hotel w Wiedniu za friko, zamiast tego wcześniej zarezerwowanego, a wybraliście dodatkowo płatny w 100% nocleg w Graz
Zamiast jęczeć nad sobą lub szukać wifi, to trzeba było podjechać osobiście do hotelu, jaki przygotował dla was booking i tam się zameldować :!: :!: :!: :!:
Nikt by wam tych miejsc nie zajął w ciągu pół godziny.
A hotel na pewno miał informację, że wasza rodzina się z nimi ma skontaktować :!: :!: :!: :!:

Cała filozofia
Habanero
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 6549
Dołączył(a): 14.09.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Habanero » 27.09.2016 20:08

Belvoir napisał(a):
Habanero napisał(a):Facet z booking pogadał jeszcze chwilę i powiedział, że zaraz oddzwoni i poda nam adresy gdzie nas przyjmą. Ok proszę zadzwonić, rzuciłem. Wyszedłem z auta, upał, nie żebym nie lubił. Gdzie jest ten hotel? Oglądam rezerwację w telefonie, fotki hotelu, jest, stoję dokładnie w miejscu z którego były robione. Ale to nie jest żaden hotel, zwykła kamienica, drzwi zamknięte. Teraz już wiem, że ten hotel na prawdę nie istnieje. Po co ktoś zadaje sobie trud, żeby innych wkręcać, trzeba być niezłą gnidą, pomyślałem. Dopiero po ponad dwóch tygodniach dowiedziałem się, że to nie był jakiś oszołom tylko oszust, który czyścił karty kredytowe ludzi, którzy rezerwowali ten obiekt. Czy taka informacja od booking po 18 dniach jest zawodowym podejściem, niech każdy sam osądzi.
Wracam do auta, cisza. Co robimy tato ? pyta Zosia. Może Alvina pooglądasz ? Dzwoni telefon. Mamy dla Państwa 4 miejsca w hotelu takim a takim, tylko proszę wejść na naszą stronę i dokonać rezerwacji. Słucham ? nie wierzę, rezerwować. a gdzie ja tu wifi znajdę. Mam zostawić rodzinę w aucie i iść szukać zasięgu, czy wszyscy mamy sobie taką zabawę miejską urządzić, połączoną ze zwiedzaniem ? No my tego za pana nie zrobimy, lepiej zarezerwować, bo jak pan przyjedzie bez rezerwacji to może już nie być. Poleciałem Lindą cyt. Nie chce mi się z tobą gadać.
Ok dzieci, nie będzie Wiednia, będzie Mcdonald pod Wiedniem. No i fajnie.
Sprawa była przesądzona, nikt już nie miał ochoty cokolwiek oglądać. Jedziemy do Grazu, tam prześpimy się w hostelu przy dworcu ( spoko miejsce ), czyściutko, taniutko w samym centrum, do Turków pójdziemy na kebaba i tatuś mecz oglądnie, będzie cudownie. A jutro pokąpiemy się w Adriatyku z rybkami. Nikt nie protestował.
Może z tym horrorem trochę przesadziłem, to była tragifarsa. :papa:


Tragifarsa to Twój foch

Mieliście hotel w Wiedniu za friko, zamiast tego wcześniej zarezerwowanego, a wybraliście dodatkowo płatny w 100% nocleg w Graz
Zamiast jęczeć nad sobą lub szukać wifi, to trzeba było podjechać osobiście do hotelu, jaki przygotował dla was booking i tam się zameldować :!: :!: :!: :!:
Nikt by wam tych miejsc nie zajął w ciągu pół godziny.
A hotel na pewno miał informację, że wasza rodzina się z nimi ma skontaktować :!: :!: :!: :!:

Cała filozofia


Panie filozof, za friko to wiesz co można dostać, naucz się czytać ze zrozumieniem. :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Rogoźnica 2016 i wiedeński booking-horror - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone