Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ski relacjone z Val di Sole. Słoneczne Dolomity.

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 14.01.2015 19:49

Roxi napisał(a):A bombardino?
Ceny różne od 3,5 euro w Pejo przez 4 w Pinzolo i 5 na Madonnie. Drogo jak cholera, no ale co zrobić :)


Cza było ze Spara przywieźć. :wink:
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10829
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 14.01.2015 20:59

Roxi napisał(a):Na szczęście znalazca mówił po angielsku :)
Okazało się, że mój telefon jest w Pinzolo w sklepie Euro sport w odległości ok. 40 km :lol: Za dużo bombardino w barze i telefonik zwyczajnie został na stole. Ktoś go tam znalazł i zawiózł w przeciwnym kierunku, właśnie do Pinzolo ;)

kolega w Dolomitach zostawił w knajpie Pentaxa K-3 :roll: , wracał się tam ~200km, uczciwy (bogaty :? ) klient oddał obsłudze, radość była wielka, bo tam były foty z całego wyjazdu

apropos zdjęć, fajnie wyszły te aktywne

Roxi napisał(a):Wieczorem poszliśmy do naszego baru na piwko i pograć w jengę.
Zabawa była super :D

wow, czyli jeszcze Ktoś oprócz mnie to lubi
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.01.2015 21:10

te kiero napisał(a):
Roxi napisał(a):Na szczęście znalazca mówił po angielsku :)
Okazało się, że mój telefon jest w Pinzolo w sklepie Euro sport w odległości ok. 40 km :lol: Za dużo bombardino w barze i telefonik zwyczajnie został na stole. Ktoś go tam znalazł i zawiózł w przeciwnym kierunku, właśnie do Pinzolo ;)

kolega w Dolomitach zostawił w knajpie Pentaxa K-3 :roll: , wracał się tam ~200km, uczciwy (bogaty :? ) klient oddał obsłudze, radość była wielka, bo tam były foty z całego wyjazdu



To chyba norma w Alpach :wink:

Myśmy z żoną zapomnieli w kawiarni aparat fotograficzny w Mittenwald, w Bawarii.
Jak dojeżdżaliśmy na kwaterę w Garmisch-Partenkirchen, to sobie przypomnieliśmy o aparacie.
Wróciliśmy, kawiarnia już była zamknięta. Przy wejściu był podany numer telefonu kontaktowego.
Zadzwoniłem powiedziałem, o co chodzi. Po kilku minutach z mieszkania nad kawiarnią zszedł facet z aparatem w ręku. Powiedział, że kelnerka znalazła aparat po naszym wyjściu. I dała mu, żeby oddał właścicielowi po zamknięciu kawiarni.

Byliśmy w lekkim szoku 8) 8) 8) 8)
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4868
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 14.01.2015 22:49

Roxi napisał(a):Zasada nr 1: Nie narzekamy.
Zasada nr 2: Uśmiechamy się od rana.
Zasada nr 3 (moja prywatna): Nie liczymy kalorii :mrgreen:



Zasada nr.4 nie liczymy procentów :mrgreen: ..........żartuję :wink:

Dolina pełna słońca to coś dla mnie 8)
To jest zima :!: :D

Pozdrav
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 15.01.2015 00:41

IMG_0316c.jpg
Roxi napisał(a):
I jak tutaj w takich okolicznościach nie wypić legendarnego bombardino? :D


no to na zdrowie :boss:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 15.01.2015 08:35

FUX napisał(a):Cza było ze Spara przywieźć. :wink:


Ze Szpara to Grappa i Williamsy (jak oni włożyli do środka tą gruszkę ;) ) :mrgreen:

te kiero napisał(a):kolega w Dolomitach zostawił w knajpie Pentaxa K-3 :roll: , wracał się tam ~200km, uczciwy (bogaty :? ) klient oddał obsłudze, radość była wielka, bo tam były foty z całego wyjazdu


Nie chcę sobie nawet wyobrazić jak bardzo byłabym wkurzona gdyby mi aparat zginął 8O
Z dwojga złego to już chyba wolę telefon... chociaż tam też mam trochę zdjęć. Tak źle i tak niedobrze.

te kiero napisał(a):apropos zdjęć, fajnie wyszły te aktywne


Dzięki :)

te kiero napisał(a):wow, czyli jeszcze Ktoś oprócz mnie to lubi


No ba :D
Grę zaczynaliśmy na spokojnie. Każdy zasiadł za stołem i wyciągał klocki. Pod koniec rozgrywka zawsze odbywała się na stojąco :)
Włosi chyba tej gry nie znają, bo obsługa z zainteresowaniem przyglądała się temu co robimy i śmiechem reagowali na nasze okrzyki radości jak udało się wyjąć klocek... a już nie było niby szans :)

Lednice napisał(a):To chyba norma w Alpach :wink:

Myśmy z żoną zapomnieli w kawiarni aparat fotograficzny w Mittenwald, w Bawarii.
Jak dojeżdżaliśmy na kwaterę w Garmisch-Partenkirchen, to sobie przypomnieliśmy o aparacie.
Wróciliśmy, kawiarnia już była zamknięta. Przy wejściu był podany numer telefonu kontaktowego.
Zadzwoniłem powiedziałem, o co chodzi. Po kilku minutach z mieszkania nad kawiarnią zszedł facet z aparatem w ręku. Powiedział, że kelnerka znalazła aparat po naszym wyjściu. I dała mu, żeby oddał właścicielowi po zamknięciu kawiarni.

Byliśmy w lekkim szoku 8) 8) 8) 8)


Super, że Wam też się udało odzyskać sprzęt :)
Ja też byłam w szoku, że komuś się chciało zadbać o mój telefon. Zwiózł do miasta, poszedł do sklepu, wytłumaczył co i jak...
Śmialiśmy się też z tego, że telefonik przejechał tego dnia więcej km niż ja :)

CROberto napisał(a):Zasada nr.4 nie liczymy procentów :mrgreen: ..........żartuję :wink:


Nie było miękkiej gry :D
Oczywiście dopiero wieczorem... po nartowaniu ;)

CROberto napisał(a):Dolina pełna słońca to coś dla mnie 8)
To jest zima :!: :D


To była naprawdę Dolina słońca... ale Doliną zimy nazwać jej nie można ;)
Szkoda, że nie było więcej naturalnego śniegu, ale nie można mieć wszystkiego. Słońce, super ekipa... wyczerpaliśmy już limit :D

Mikeee napisał(a):no to na zdrowie :boss:


Mniaaaam!
Super podane :)
Tak ładnie podane bombardino dawali zawsze w barze w środku. Nam przeważnie bardziej odpowiadały budki szybkiej obsługi obok.... tam dawali w plastikach :mrgreen:
Aleeee.... szkło też będzie :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 15.01.2015 12:26

6 stycznia 2015
Marilleva i Folgarida


We wtorek nie jechaliśmy pociągiem. Wtorkowy poranek istniał pod kryptonimem: telefon :twisted:
Razem z Arturem ok. godziny 8 zapakowaliśmy się w samochód i ruszyliśmy do Pinzolo. Do centrum. Do sklepu Euro sport, który miał znajdować się naprzeciwko kościoła.

Reszta ekipy standardowo jechała pociągiem. Mieliśmy się spotkać później, gdzieś na stokach Marillevy.

No to pojechaliśmy. Po przejechaniu 45km dotarliśmy do Pinzolo. Sklep znajdował się dokładnie tam gdzie miał. W centrum był kościół, a po drugiej stronie ulicy Euro sport.
Wykupiłam telefon za butelkę Żubrówki i już mogliśmy wracać : :mrgreen:

Z ekipą spotkaliśmy się przy trasie nr 12 w Marillevie. Ten dzień zrobiliśmy sobie luźniejszy.
Trochę poszaleliśmy na trasie nr 10, 12 i 9.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później przeprawiliśmy się do Folgaridy.

Obrazek

Przy tym wyciągu był bar, w którym grali czasami polskie kawałki :) My trafiliśmy na Skaldów i ich pa pa pa pa pa pa :oczko_usmiech:

Obrazek

W końcu przyszedł czas na barowanie... z reklamówką biedronki :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z tego dnia mamy malutko zdjęć, tak jakoś dziwnie wyszło. W sumie wcześnie wróciliśmy do domu, bo ze stoku zwinęliśmy zaraz po 15.
Za to mieliśmy czas żeby zrobić trochę zdjęć rezydencji Al Pescatore i okolicy.

To budynek główny, czyli recepcja i bar.

Obrazek

Obrazek

Zaraz obok są schodki, którymi można dojść do apartamentów.

Obrazek

To już budynki, w których są apartamenty.

Obrazek

Ten był nasz ;)

Obrazek

Obrazek

Okolica.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widok z góry na stację kolejową.

Obrazek

Obrazek

A tędy chodziliśmy na pociąg.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Te oszklone ściany, to nasz basenik :)

Obrazek

Obrazek

W środku była też sauna.

Obrazek

Obrazek

Wcześniejszy powrót do domu to nie tylko spacer i zdjęcia okolicy, ale też więcej czasu w basenie i na saunie :D

Obrazek

Obrazek

Kolejny dzień spędziliśmy na Madonnie, ale tym razem przeprawiliśmy się też wyciągami do Pinzolo- to była moja najdłuższa podróż gondolką.

Zapraszam na ciąg dalszy :)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13040
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 15.01.2015 13:01

Roxi napisał(a):Obrazek

To zdjęcie jest na pewno z tego wyjazdu 8O ,
ja w lipcu takiego nieba nie miałam :evil:


:smo:
GOLDEN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1756
Dołączył(a): 12.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) GOLDEN » 15.01.2015 13:10

Roxi napisał(a):Obrazek


Orzesz...... 8O ale widoki.... 8)
W dodadku Kasia Zielińska z browarem..... :oczko_usmiech:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 16.01.2015 09:37

mysza73 napisał(a):To zdjęcie jest na pewno z tego wyjazdu 8O ,
ja w lipcu takiego nieba nie miałam :evil: :smo:


Pogoda rzeczywiście nam dopisała :)

GOLDEN napisał(a):W dodadku Kasia Zielińska z browarem..... :oczko_usmiech:


Noooo włosy jakby trochę podobne :D
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10829
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 16.01.2015 09:53

Roxi napisał(a):Te oszklone ściany, to nasz basenik :)
(...)
Wcześniejszy powrót do domu to nie tylko spacer i zdjęcia okolicy, ale też więcej czasu w basenie i na saunie :D

to super mieliście miejscówkę, z basenem... jaka dla mnie basen to najlepsza regeneracja po takim całym dniu
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 16.01.2015 10:50

te kiero napisał(a):to super mieliście miejscówkę, z basenem... jaka dla mnie basen to najlepsza regeneracja po takim całym dniu


Basenik nie był może jakiś imponujących rozmiarów, ale robił robotę :)
Dla mnie ważniejsza jest sauna. Ogólnie jestem fanką saunowania, a jak po nartach jest możliwość wygrzać zmęczone mięśnie to już w ogóle bajka.
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 16.01.2015 10:57

7 stycznia 2015
Madonna di Campiglio i Pinzolo


Na początek kilka zdjęć z poprzedniego wypadu na Madonnę, które Artur zachomikował w swoim telefonie… za co oczywiście wczoraj dostał ochrzan :twisted:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz ruszamy już ze środowymi szusami.
Postanowiliśmy na początek przeprawić się do Pinzolo.
Standardowo- wysiadka z pociągu, wyciągami do trasy nr 10 na Marillevie i krzesełkiem na Madonnę.
W każdym możliwym miejscu skręcaliśmy w prawo i powoli zbliżaliśmy się do celu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze tylko tą gondolką do góry i już prawie, prawie ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widok z gondolki na krzesła wyciągu przy fisowskiej trasie nr 3. Będziemy na niej popołudniu.

Obrazek

Obrazek

Z tego miejsca trzeba już tylko zjechać- oczywiście trzymając się prawej strony do gondoli Madonna- Pinzolo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za pierwszym razem nie wyszło i przejechaliśmy obok :)
Trzeba było powtórzyć wjazd gondolą Express 5 Laghi.

Obrazek

W końcu się udało i byliśmy przy gondoli Pinzolo Campiglio Express. Jazda tą kolejką trwała około 20 minut. Najpierw w dół, później wzdłuż drogi, do góry i znowu w dół i do góry… jakoś chyba tak ;)

Skionline mówi, że kolejka ma 5 kilometrów długości, pokonuje przewyższenie 1100m i podróż zajmuje 16 minut. Ma 4 stacje, 2 na których można wsiadać i wysiadać oraz dwie pośrednie.
Ten opis może nie wygląda zbyt imponująco, ale kolejka robiła wrażenie. Potwierdza, że jak się chce to można!
Zdjęcia robiliśmy w drodze powrotnej, więc będą później.

Oczywiście od razu chcieliśmy się dostać na sam szczyt. Jazda znowu odbywała się na czuja.
I tutaj na przykład Irek pokazuje, że „o tam, musimy się dostać do tych krzesełek” ;)

Obrazek

Obrazek

Dotarliśmy :D

Obrazek
Mikeee
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2377
Dołączył(a): 06.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikeee » 16.01.2015 12:12

Roxi napisał(a):Obrazek



oo.. a po lewej na zdjęciu to dłuuuuuga gondola na Groste pod masywem Petra Grande

widzę, że mieliście lekki tłoczek. Pogoda super - iście marcowa.
Chyba lubimy podobne klimaty narciarskie. Skoro spodobała Ci się dolina słońca, polecam Ci wybrać się kiedyś tam w drugiej połowie marca:
-trochę mniej ludzi
-wyższa temperatura - w przerwach na piwko/bombardino siedzimy w barach przy stockach w krótkich rękawkach - są tacy, którzy z gołymi torsami leżą na leżakach. Minus: ok godz. 13-14 śnieg jest już mokry i ciężki, ale do tego czasu od rana naprawdę można się wyjeździć
-po nartach można się wybrać nad Gardę (Riva del Garda) - ok 40-60 minut jazdy, a tam już zupełnie inny klimat: palmy, soczysto zielona trawa, cytryny i pomarańcze na drzewach, wiosna w pełni - cuudo
- skipass za free (cena pobytu w hotelu jest trochę wyższa, ale i tak wychodzi taniej)
- za dwa miesiące można jechać już na wakacje letnie :mrgreen:

pozdrawiam i czekam na dalszą część relacji
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10829
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 16.01.2015 14:28

Roxi napisał(a):Dotarliśmy :D
Obrazek

świetne :!: brawo
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Ski relacjone z Val di Sole. Słoneczne Dolomity. - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone