napisał(a) jacek gryczewski » 24.05.2004 14:44
staryyy ja Ci sie uda go zlapac to bedziesz mistrzem swiata

:):):):):) raz sie ganialem z jednym takim stworkiem (w mozu czerwonym a nazwa po lacinsku strasznie durnowata) dorastalo toto do okolo 80 cm dlugosci i praktycznie poruszalo sie z pradem wody

:):) ale wystarczylo ze wyciagnoles lape w jego strone zbyt blisko (zawsze brakowalo tyci tyci

:):)) i zamienialo sie w prawdziwy pocisk zmieniajac zarazem kolor na wsciekle czerwono-zolty

:) i w ten sposob po 1 godzinie wiedzialem co czuje pan Korzeniowski

:):)