Zdjęcia były robione w 2001 roku. Aparat - wodoodporna jednorazówka i teraz skan tych zdjęć wiec jakość nie powala na kolana.
Poziom adrenaliny podniesiony do max. Chociaż były odcinki spokojne i ręce od wiosła mogły odpocząć. Po zakończeniu imprezy super obiadek i morze, może rakija. Cały sprzęt zapewnia organizator dodatkowo w każdym pontonie jest instruktor który podaje komendy.
Tutaj link do strony organizatrów
http://www.una-kiro-rafting.com/rafting-eng.php
a tutaj kilka fotek
WOW już za 5 dni śmigamy do Chorwacji odliczanie rozpoczęte

.png)