Wracając już nie testowałem możliwości organizmu, normalny nocleg, kąpiel w Heviz i spokojna jazda.
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
szpecgos napisał(a):Ps. Ja jestem raczej nocnym markiem i dobrze znoszę takie przejazdy - po podróży na miejscu lepiej wyglądam i się czuje niż osoby, które ze mną jadą i śpią podczas trasy.
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
.png)
leeluu1 napisał(a):Ja ostatnia jazde pamietam tak. wyjechalism w sobote wyspani tak o 10 z warszawy w polsce zrobilismy jeden postuj ok 30 min przed cieszynem i dalej w droge zylina bratysławe przywitalismy ok 20 i maly odpoczynek. zmęczenie zaczelo mnie brać w rejonie wiednia jest taki fajny parking przed hotelem S1 bylo przed 23. Troszke sie przespalismy i po 1 wyruszylismy w w strone graz. Tankowanie LPG a slynnej stacjiodpoczynek. wypita cala butelka 1.5 Tigera i w droge. szczerze mowiac trzymalo mnie aż do 6 rano, czulem sie w nocy jakby byl dzien, nawet chwilami z tego co pamietam zaczelo mi sie nudzic, moze dlatego ze pije ten wynalazek raz do roku i o dziwo niemusialem stawać co chwile na siusiu;) tak jak to mialo ostatnio miejsce jadąc do zakopanego 7 razy heheh. na miejscy bylismy po 24 godzinach.Podobnie bylo wracając do Polski. wyjechalismy w czwartek tez ok 10 mielismy jeden postoj w chorwacji na tankowanie i kanape, cala austrie przejechalismy bez zatrzymania i o 19 bylismy w bratysławie, odpoczelismy ok 2 godz. i dalej w droge. Równo o 24 przekroczylismy granice w Zwardoniu i w tedy zaczlo się byla taka mgla ze szukalem jak najszybciej dogodnego miejsca do przespania sie. gdzies przed Tychami bylem juz wykończony udal sie odpoczac toszke. mgla opadla
o 4 rano kolejny kryzys za Częstochowa i wtedy pamietam ze zatrzymalismy sie i minela chwila i odlecialem. ma miejscu w Warszawie bylismy o 9 rano. W tym roku planuje cześciej sie zatrzymywać. szczegolnie kiedy nadchodzi kryzys o tych godzinach kiedy zwykle kladziemy się spać czy wstajemy, lepiej zatrzymac sie nawet co godzinke i chwile wyporostowac kości, pospacerowac, niż męczyć się i pozniej zasnać niewiadomo kiedy. Na kazdego dziala co innego;) np umnie kawa powoduje ze chce mi sie jeszcze bardziej spać.
.png)
