Pytania od "tekstylnej"

No umie zadziałał na drugą połowę tygodniowy mobing podczas pierwszego pobytu w Cro
Biorąc pod uwagę, że na Chorwackich plażach tekstylnych sporo kobiet jest toples to przejście na Fkk jest prostsze

Sławek i Bogusia napisał(a):No umie zadziałał na drugą połowę tygodniowy mobing podczas pierwszego pobytu w Cro
Biorąc pod uwagę, że na Chorwackich plażach tekstylnych sporo kobiet jest toples to przejście na Fkk jest prostsze

Moja uwielbia sie opalac i w 2009 bedac na plazy w Rowach jakas godzine swietowalismy swoje naturystyczne 10-lecie w miejscu gdzie wszystko calkiem przypadkiem sie zaczelo

W kwestii Lodzi to czytacie jakies forum N? Macie namiary na niedrogie hotele itd? My raz wracalismy po imprezie do domku i wiecej nigdy tego nie zrobie tym bardziej teraz majac na uwadze ze jest zima. Wy macie jeszcze dalej niz my.

piotrulex napisał(a):W kwestii Lodzi to czytacie jakies forum N? Macie namiary na niedrogie hotele itd? My raz wracalismy po imprezie do domku i wiecej nigdy tego nie zrobie tym bardziej teraz majac na uwadze ze jest zima. Wy macie jeszcze dalej niz my.

Piotrulex, ja jestem z Łodzi, ale nie bywam na imprezach naturystycznych, choć na samej saunie na "Fali" bardzo często. Nie jestem naturystą (to znaczy nie uznaje żadnej ideologii, o ile jakaś jest) ale gdzie tylko mogę to opalam się na golasa. Przekonałem do tego moją dziewczynę. Myślę, że w tym celu najlepiej jest zabrać swoją żonę/dziewczynę na plażę CO - Clothing Optional, gdzie nudyzm na plaży nie jest wymagany jak w przypadku kampingów naturystycznych. Lub też na dobry początek korzystać z uroków nieskrępowanego opalania samemu w odosobnionych miejscach, jakich Chorwacja oferuje całe mnóstwo. Często wystarczy przecież przejść sto metrów od głównej plaży by móc delektować się słońcem i morzem bez świadków. W tej sytuacji przejście z topless do całkowitej swobody to już tylko kwestia czasu. To tak apropos pytania kolegi jak zachęcić żonę do nagiego opalania .

BTW też swoją naturystyczną przygodę zaczynałem w Rowach. Pozdrawiam

nowalijka napisał(a):Czy naturystami są tylko ludzie bez kompleksów na temat urody swego ciała?
Czy naturysta na plaży "ocenia" wygląd innych plażowiczów?
Czy spotkaliście naturystów, co do których uważaliście, że są zdecydowanie nieatrakcyjni fizycznie, np. wzbudzili niesmak?

Proszę o szczere odpowiedzi, "od siebie".

ad1. Ja kompleksów nie mam. Niektórzy naturysci powinni mieć ale widocznie tez nie maja.
ad2. Ja oceniam.
ad3. Wielu.

Moje odpowiedzi chyba nie sa PP. Ale ja nie jestem naturysta. Tzn nie wyznaję tej ideologii natomiast w zeszlym roku namowiłem zone na Murterze na nagie opalanie. Bardzo jej sie spodobało. Dla mnie nie ma w tym zadnej filozofii. po prostu robie to na co ma ochote oczywiscie nie łamiąc reguł przyzwoitosci.
Natomiast niektore wypowiedzi naturystow troche mnie dziwia. Uwazam bowiem, ze plaze naturystow wywoluja duze zainteresowanie podgladaczy i roznych dewiantow. Przeszedlem sie na Murterze gora nad plaza naturystow. Ta sama droga podażąło wielu panów (pań spotkalem moze 2 czy 3), ktorzy byli tak zafascynowani widokiem na dole, że mało co nie pospadali z klifu. Nie wspominając juz o roznych osobnikach onanizujacych sie po krzakach. natomiast na dole jedna trzecia to meskie pary, czasama w pozycjach sugerujacych, ze łaczą ich bliskie uczucia.

piotrmks napisał(a):

nowalijka napisał(a):Czy naturystami są tylko ludzie bez kompleksów na temat urody swego ciała?
Czy naturysta na plaży "ocenia" wygląd innych plażowiczów?
Czy spotkaliście naturystów, co do których uważaliście, że są zdecydowanie nieatrakcyjni fizycznie, np. wzbudzili niesmak?

Proszę o szczere odpowiedzi, "od siebie".

ad1. Ja kompleksów nie mam. Niektórzy naturysci powinni mieć ale widocznie tez nie maja.
ad2. Ja oceniam.
ad3. Wielu.

Moje odpowiedzi chyba nie sa PP. Ale ja nie jestem naturysta. Tzn nie wyznaję tej ideologii natomiast w zeszlym roku namowiłem zone na Murterze na nagie opalanie. Bardzo jej sie spodobało. Dla mnie nie ma w tym zadnej filozofii. po prostu robie to na co ma ochote oczywiscie nie łamiąc reguł przyzwoitosci.
Natomiast niektore wypowiedzi naturystow troche mnie dziwia. Uwazam bowiem, ze plaze naturystow wywoluja duze zainteresowanie podgladaczy i roznych dewiantow. Przeszedlem sie na Murterze gora nad plaza naturystow. Ta sama droga podażąło wielu panów (pań spotkalem moze 2 czy 3), ktorzy byli tak zafascynowani widokiem na dole, że mało co nie pospadali z klifu. Nie wspominając juz o roznych osobnikach onanizujacych sie po krzakach. natomiast na dole jedna trzecia to meskie pary, czasama w pozycjach sugerujacych, ze łaczą ich bliskie uczucia.

A nie mówiłem, że na plażach naturystycznych więcej zboczeńców jak normalnych ludzi. Do tego jeszcze dochodzą geje, pedały itp. Kto mi zarzuci, że tak nie jest. Dzieci tam chcecie prowadzać - o zgrozo, rodzice. Jeśli prowadzacie to tacy sami jesteście. Gonić zboczeńców i prześladować - to jedyna tzw. pokoja metoda na patologie społeczne.

Panie darek1 biorą pod uwagę Pana niezdrowe zainteresowanie Fkk, z którym nie ma Pan nic wspólnego, ciągłe udzielanie się w tych tematach, w których Pana wypowiedzi nigdy nic konstruktywnego nie wnoszą oraz czerpania satysfakcji z tworzenia spięć w postach o tematyce Fkk, To można by się pokusić by Pana zaliczyć do tej grupy z klifu, którzy nie są naturystami a mimo to tam są i zaspakajają swoje chore żądze
Wówczas ma zastosowanie Panna motto by:

darek1 napisał(a):
Gonić zboczeńców i prześladować - to jedyna tzw. pokoja metoda na patologie społeczne.[/color]

Wniosek nasuwa się jeden:
Im miej by było Panów typu darek1 to tym miej tych dziwnych chorych ludzi z klifu i pochowanych po krzakach
Jako że w Cro korzystamy tylko z oficjalnych Fkk to takich par gejowskich nie widzieliśmy
ale pewno są tyle, że na dzikich plażach które są bez Netykiety

witam, niestety darek1 ma sporo racji i jeżeli ktoś nie widzi tej masy podglądacz, onanistów i innych zboczków to chyba jest ślepy i to jest po prostu zmora plaż FKK, a więc nie oszukujmy samych siebie bo taka jest prawda.
pozdrawiam

Tak sobie czytam... kusi mnie, zawsze mnie kusilo. Może w tym roku.
Ale zastanawia mie jedna rzecz: jak tlumaczycie, tłumaczyliscie dzieciom te sprawy? Moja córka ma 6 lat i mysle jak jej wytlumaczyć jak już sie zdecydujemy pójść na taką plaże , czemu tamten pan nie ma gatek?

edytasek napisał(a):Tak sobie czytam... kusi mnie, zawsze mnie kusilo. Może w tym roku.
Ale zastanawia mie jedna rzecz: jak tlumaczycie, tłumaczyliscie dzieciom te sprawy? Moja córka ma 6 lat i mysle jak jej wytlumaczyć jak już sie zdecydujemy pójść na taką plaże , czemu tamten pan nie ma gatek?

witam zioma. Dla dzieciakow nagosc nie jest niczym niezwyklym i na tak zadane pytanie wystarczy odpwoiedziec, ze jest gorace i chce sie ladnie opalic. Naszej to spokojnie wystarczylo

Na plazach fkk na ktorych bywamy NIGDY nie widzialem niczego co by wzbudzilo moj niepokoj, nigdy nie musialem corce oczu zaslaniacz czy szybko isc w inne miejsce. Bywamy na campach w cro na ktorych przebywa z 3tys osob i na plazach nad baltykiem gdzie tych osob jest 10, 20 czy kilkaset. Ludzie sa tu zwykle bardziej czujni i samotni Panowie bacznie obserwowani. Widzialem kiedys jak osobnik taki chodzacy na plazy z aparatem foto niby przypadkim skeirowanych w plazowiczow zostal sugestywnie smuszony do opuszczenia plazy ...

Slyszalem o plazach np. dla gejow gdzie zapewne wyzwolenie jest wieksze. Jak NORMALNY czlowiek chce isc na plaze wypoczac i sie opalic to idzie tam gdzie jest spokojnie i czuje sie komfortowo. Jak chtos szuka taniej, zboczonej sensacji jak nawet niektore osoby w tym temacie to z pewnoscia znajdzie ale to jest swiadomy wybor

Kazdy zawsze cos dla siebie znajdzie i tylko od nas samych zalezy jak spedzimy swoj czas ...

Uważaj na siebie Piotrulex, oj uważaj żeby któryś z Panów Cię nie zaskoczył od zakrystii. Bądż czujny jak czekista, a sprawny jak indianin. Z dobrego serca kolegę ostrzegam. Kolega taki śmiały i rzuca się w oczy. Niech kolega uważa na siebie i będzie nader rozważny w odkrywaniu plaż naturystycznych. Zło wszędzie czeka.

Ty facet chyba rzeczywiście spadłeś z tego klifu....

Z klif na gołe dupsko to mogłoby być nie zbyt przyjemne )))))

edytasek napisał(a):Z klif na gołe dupsko to mogłoby być nie zbyt przyjemne )))))

On mial szczescie a my niestety pecha, spadl na glowe ...

Prosze nie nakrecac TROLLA

nowalijka napisał(a):
Czy naturystami są tylko ludzie bez kompleksów na temat urody swego ciała?
Czy naturysta na plaży "ocenia" wygląd innych plażowiczów?
Czy spotkaliście naturystów, co do których uważaliście, że są zdecydowanie nieatrakcyjni fizycznie, np. wzbudzili niesmak?


Hej, Nowalijka!
Punktem wyjścia do Twoich pytań niech będzie to, że naturyzmu nie zajmuje się ani wstyd, ani kompleksy, ani ułomność fizyczna. Podglądanie czy ocenianie innych to nie naturyzm a zezwierzęcenie i choroba. Naturyzm to styl życia i bycia. I jeśli jest na tym forum stuprocentowy naturysta, który uprawia tę sztukę, powiedzmy 20, 30 lat, przyzna mi rację.
Ja odkryłam tę wolność jakieś 10 lat temu, w Chorwacji właśnie i to, do jakich wniosków doszłam jest zaskakująco proste i przejrzyste. To powrót do czasów dzieciństwa. Do tego, co najpiękniejsze, co niczym nieskrępowane, beztroskie i czyste,
Polecam. Szczerze.

darek1 napisał(a):Uważaj na siebie Piotrulex, oj uważaj żeby któryś z Panów Cię nie zaskoczył od zakrystii. Bądż czujny jak czekista, a sprawny jak indianin. Z dobrego serca kolegę ostrzegam. Kolega taki śmiały i rzuca się w oczy. Niech kolega uważa na siebie i będzie nader rozważny w odkrywaniu plaż naturystycznych. Zło wszędzie czeka.

HAHAHA kolego Piotrulex biedny jesteś. Mi użytkownik tego forum o niecnym nicku darek1 tak samo groził. Użytkownik tego forum o niecnym nicku darek1 który nie ma nic wspólnego z naturyzmem/nudyzmem ale za to ma wiele do powiedzenia jest starej daty i ma tok myślenia rodem z lat 60tych gdzie tylko strachem można było komuś coś przetłumaczyć a w Polsce było więcej wsi niż miast.

Natomiast będąc już trochę złośliwy mogę doradzić że jeżeli ktokolwiek z nas będzie chciał wyrządzić komuś jakiekolwiek ZŁO, to prosimy o porady się kierować do użytkownika tego forum o niecnym nicku darek1. To jest specjalista od ZŁA, zawsze coś stosownego znajdzie/wyszuka a może i wykona? Nie wiadomo?

bogdan63 napisał(a):i jeżeli ktoś nie widzi tej masy podglądacz, onanistów i innych zboczków to chyba jest ślepy i to jest po prostu zmora plaż FKK, a więc nie oszukujmy samych siebie bo taka jest prawda.

Więc ja chyba jestem ślepy. Nie uważam się za naturystę/nudystę bo w kraju zupełnie tego nie praktykuję po za własnym domem. Natomiast w CRO praktykuję to nieregularnie. Ale żadnych podglądaczy, onanistów i innych zboczków tam nie widziałem?
Na plażach na których bywałem owszem jest sporo staruszków i czasem większość samotnych panów. Przez co można komuś coś sugerować, ale jak można się wypowiadać o FKK i sytuacjach które tam rzekomo mają miejsce skoro się tam osobiście nie bywa? Ale w dużej mierze na FKK są również wszelakie rodziny z dziećmi.

mahadarbi napisał(a):Podglądanie czy ocenianie innych to nie naturyzm a zezwierzęcenie i choroba. Naturyzm to styl życia i bycia. (...)
To powrót do czasów dzieciństwa. Do tego, co najpiękniejsze, co niczym nieskrępowane, beztroskie i czyste,
Polecam. Szczerze.

Podpisuje się.

Wszelkie zło które wszczepia się naszym dzieciom które później owocuje ludźmi którzy wykorzystują naturystów/nudystów do wszelakich praktyk zawdzięczamy takim jak użytkownik tego forum o niecnym nicku darek1 i innym z huru, którzy często nawet nie bywali ani razu na FKK ale znacznie więcej mają do powiedzenia niż faktycznie jest. Bo w ten sposób tworzy się społeczny krzywy obraz.