napisał(a) Użytkownik usunięty » 18.11.2014 17:49
garbowski napisał(a):Blaugrana napisał(a):Życie się zrobiło łatwiejsze

..ale czy lepsze

...w tamtych czasach potrafiliśmy w 8 samochodów pojechać nad jezioro, z jednego podwórka..bawić się do rana przy ognichu,.. podchodzili zupełnie obcy ludzie..a to z gitarą, drugi i trzeci z flaszeczką..zabawa do rana nierzadko..spróbuj tak teraz..może smutne i szare tamte czasy...ale inaczej było.
Masz rację

Łatwiejsze, niekoniecznie lepsze, ale też niekoniecznie gorsze

Po prostu inne. Coś straciliśmy coś zyskaliśmy.
Kiedyś gdy się chciało kogoś odwiedzić to po prostu się do niego szło. Bez zapowiedzi, bez dzwonienia na komórkę, bez umawiania się na portalach społecznościowych

Dzwoniło się do drzwi, znajomi otwierali, cieszyli się, wyciągało się butelkę kadarki ( na przykład

) i przy ciastkach miło się konwersowało. Potem sie wracało na piechotę przez pół miasta, bo skąd taksówka ?

Ja w liceum z grupą znajomych, pociągami tłukliśmy się w Bieszczady

I było tak samo jak u Ciebie

Tydzień przeżywaliśmy jedząc paprykarze szczecińskie i kisiele
