Przyciemnione szyby

Venom555 napisał(a):

madziaimaciek napisał(a):A jak sprawdza ze masz takową na szybie?

Bardzo prosto. Policja ma na wyposażeniu miernik przejrzystości szyb. To są takie dwie przyssawki i po sprawie. Wychodzi procent na wyświetlaczu. Pomiar jest bardzo szybki.

No proszę bardzo. Dobrze wiedziec

Venom555 napisał(a):

madziaimaciek napisał(a):A jak sprawdza ze masz takową na szybie?

Bardzo prosto. Policja ma na wyposażeniu miernik przejrzystości szyb. To są takie dwie przyssawki i po sprawie. Wychodzi procent na wyświetlaczu. Pomiar jest bardzo szybki.

Mam przyciemnione również przednie boczne szyby i nigdy policja tego nie sprawdzała. Chyba rzadko to kontrolują.

walp napisał(a):Mam przyciemnione również przednie boczne szyby i nigdy policja tego nie sprawdzała.

To ja Ci przechodzi przegląd na stacji diagnostycznej ?

Venom555 napisał(a):

walp napisał(a):Mam przyciemnione również przednie boczne szyby i nigdy policja tego nie sprawdzała.

To ja Ci przechodzi przegląd na stacji diagnostycznej ?

pewnie tak jak mojemu koledze w BMW. Przyjezdza z otwartymi szybami:)

walp napisał(a):

Venom555 napisał(a):

madziaimaciek napisał(a):A jak sprawdza ze masz takową na szybie?

Bardzo prosto. Policja ma na wyposażeniu miernik przejrzystości szyb. To są takie dwie przyssawki i po sprawie. Wychodzi procent na wyświetlaczu. Pomiar jest bardzo szybki.

Mam przyciemnione również przednie boczne szyby i nigdy policja tego nie sprawdzała. Chyba rzadko to kontrolują.

Fabrycznie czy folią? I ile tego przyciemnienia?

Venom555 napisał(a):To ja Ci przechodzi przegląd na stacji diagnostycznej ?

Bo na stacji diagnostycznej to rzadko takie rzeczy sprawdzają albo tak jak u mnie - podjeżdżasz do stacji z opuszczoną szybą, diagnosta Cię wprowadza i szyby nie widzi... gdy ja robiłem przegląd, to auto obok przeszło ścieżkę ze światłami DRL z przerobionymi z mgłowych (moduł). Podobno zmieniły się przepisy i za przegląd płaci się z góry - no, u mnie nie i trochę mnie to dziwi, bo jest to SKP dość szanowana i poważna; gdy miałem Ulysse z V6, to panowie byli tak zajarani tatusiowozem z pazurem, że połowy rzeczy nie sprawdzili (nie zapytali o papiery z butli)

Venom555 napisał(a):

walp napisał(a):Mam przyciemnione również przednie boczne szyby i nigdy policja tego nie sprawdzała.

To ja Ci przechodzi przegląd na stacji diagnostycznej ?

Kilka lat temu zrobiłem taki wywiad pod kątem stacji diagnostycznych w okolicy, które mają restrykcyjne podejście i dokładnie sprawdzają samochód na przeglądzie. Do takiej stacji jeżdżę na przegląd. Muszę powiedzieć, że zwracają uwagę naprawdę na wiele szczegółów, ale nigdy nie sprawdzali szyb.

P.S.
Dla tych, którzy mają kolegów z BMW, info: nie przyjeżdżam z opuszczonymi szybami.

Raz widziałam jak na poboczu kierowca w obecności policji (obok stali) zrywał folię z okien....

piekara114 napisał(a):Raz widziałam jak na poboczu kierowca w obecności policji (obok stali) zrywał folię z okien....

Kolega tez zrywal, dobrze ze latwo szlo:)

Ja nic nie naklejałem, to nie mam co zdzierać.

Pääkäyttäjä napisał(a):gdy miałem Ulysse z V6, to panowie byli tak zajarani tatusiowozem z pazurem, że połowy rzeczy nie sprawdzili (nie zapytali o papiery z butli)

Diagnosta też człowiek i pasjonata Jak podjeżdżałem poprzednim wozem, a był to czarny Chrysler 300c SRT, z przyciemnionymi wszystkimi szybami, to więcej było ciekawych zapytań, niż sprawdzania .

walp napisał(a):Kilka lat temu zrobiłem taki wywiad pod kątem stacji diagnostycznych w okolicy, które mają restrykcyjne podejście i dokładnie sprawdzają samochód na przeglądzie. Do takiej stacji jeżdżę na przegląd. Muszę powiedzieć, że zwracają uwagę naprawdę na wiele szczegółów, ale nigdy nie sprawdzali szyb.

P.S.
Dla tych, którzy mają kolegów z BMW, info: nie przyjeżdżam z opuszczonymi szybami.

Pierwsze zgadzam się w 100% bezpieczenstwo jest dla mnie ważne, co do P.S. opuszczam przednie szyby by móc być w kontakcie z diagnostą i wykonywac jego polecenia. By the way nie mam i nie będę miał BMW (kolegów też nie mam ) z sobie znanych przyczyn niekoniecznie finansowych

walp napisał(a):Ja nic nie naklejałem, to nie mam co zdzierać.

Żałuj




P.S.Dzisiaj znajomi startują do Bułgarii 17 letnim autem Renault Espace . Nic by w tym nie było dziwnego tylko zapytałem kolegi jadącego (nie wł-ciela) czy kierowca dokonał przeglądu auta okazuje się, że nie, tylko odkurzył Spytałem czy ma assistance, nie. Można ? Można Ważne pozytywne nastawienie

Mam podobnie. Staram się nie poprawiać sztabu inżynierów pracujących kilka lat nad projektem danego modelu "Miśki" przyciemniające na przyssawce też są w miarę skuteczne. Stosowałem jak zależało mi żeby młoda spała w podróży. Jako że obecnie ma 16 lat to "miśki" trochę wyszły z obiegu Wszelkie folie jak dla mnie to zło. W razie "W" może być problem z ucieczką z auta

Rysio napisał(a): "Miśki" przyciemniające na przyssawce też są w miarę skuteczne. .................

Wszelkie folie jak dla mnie to zło. W razie "W" może być problem z ucieczką z auta

To cuś na przyssawce to tylka jak napisałeś "w miarę". Wszelkie folie powiadasz, folia dziurkowana jest akurat delikatna i łatwo ulega uszkodzeniu. Co do pełnej ew. się zgodzę. Nie wiem czy ktoś robiła badania ale zastanowiwszy się może ona utrudnić rozbicie szyby jak bardzo ? nie wiem. W ten sposób zabezpiecza się antywłamaniowo szyby ale czy to ta sama folia ? chyba nie

Też nie wiem w jakim stopniu utrudnia, ale coś na pewno. W krytycznych sytuacjach to "coś" może mieć kardynalne znaczenie. Wolę nie sprawdzać. Jak młoda spała, a jeszcze za bardzo przez "miśka" świeciło, to wieszałem pieluchę na "miśka" i było wystarczająco chłodno i zacienione by jej nie przegrzewało. Tak jak napisałem jestem przeciwnikiem "poprawiania" fabryki szczególnie pod względem estetycznym czy czegoś co może mieć wpływ na bezpieczeństwo.

Rysio napisał(a):W razie "W" może być problem z ucieczką z auta

Folia to najmniejsze zło podczas ucieczki z auta. Popatrz na zapiete pasy czy zaryglowane automatycznie drzwi przy przekraczaniu iluś tam km. Zdarzają się wypadki gdzie kierowcy nie potrafią się z nich wypiąć i sie pala żywcem bo osoby niosące pomoc z zewnątrz nie potrafią ich wyciagnać. Podobnie masz w przypadku gdy auto wpada do wody.
Ryglowane drzwi są dobre na złodziei w korkach i chyba na nic poza tym. Podobnie - jeśli auto nie ma systemu odblokowującego drzwi w przypadku wystrzelenia air bagów to osoby z zewnątrz nie otworzą drzwi. Lipa. A nie wszystkie auta to posiadają a zdecydowana większość nie. Sa tez pojazdy gdzie sam ryglujesz drzwi przyciskiem obok np szyb elektrycznych.
Poza tym nawet nie zafoliowana szyba jest bardzo trudna do stłuczenia bez użycia młotka czy cięższego punktaka , który spełnia wiadoma rolę.