napisał(a) MWN » 16.03.2008 23:02
Temat mnie interesuje od roku. Wrażenia: polskie firmy też już zwietrzyły interes ale są za słabe, albo brak im właściwych kontaktów na miejscu, albo współpracują z jakąś niepoważną firmą miejscową. Po obiecankach cacankach nie są w stanie przedstawić zadowalającej oferty.
Drugie: ceny nieruchomości sporo przewyższają polskie; albo inaczej: cenią się jak za centrum Warszawy czy Międzyzdrojów.
Trzecie: mało perspektywiczne wyspy (np. Korcula) posiadają całą masę domów i domków w tym pensjonatów, których ceny są dosyć przystępne, ale koszt i ceny wszystkiego co trzeba na wyspę dowieźć są zbyt wysokie. Najdroższe piwo nie było w Dubrowniku ale właśnie na Korculi. Zresztą zdanie się na prom jako jedyne połączenie ze światem nie bardzo mi odpowiada; brak możliwości na wariacki wygłup i fantazję jak np. nagły wyjazd do Mostaru.
No i czwarte: są miejsca gdzie kolejny dom postawić można tylko w ten sposób, że potężną koparą lub dynamitem podbierze się nieco skał ze zbocza by wyrównań teren. Po prostu góry nie sprzajają większym inwestycjom budowlanym.
To na razie tyle.