bigredone napisał(a):Noo, mocno się musi starać żeby te prozaiczne sektory życia ogarnąć. Widać niezaradność. Być może to ta "zła" żona wcześniej ogarniała. Na razie łata niewiedzę kasą.
Po tych jego postach o mandatach w Austrii to ciężko było go lubić. Teraz trochę spokorniał i jakąś lekką sympatię poczułem do niego, bo widać, że coś go zraniło, i że może dorośnie ...Czy żona rzeczywiście zamieniła dorosłego dzieciaka z gta na innego ? Czy to nasz bohater zaszalał..?
Myślę, że w punkt.

.png)
.png)
.png)