...idziemy dalej półwyspem wzdłuż brzegu. Im dalej szliśmy tym częściej zerkałem na żonę i zastanawiałem się czy ona jest świadoma, że trzeba jeszcze wrócić. A mieliśmy już za sobą dobre kilka kilometrów w 30 stopniowym upale. Jak zapytałem czy wracamy, rzuciła krótkie "no coś ty, idziemy dalej"

I tak doszliśmy najbardziej wysuniętego punktu półwyspu:
Linia brzegowa półwyspu pokryta jest w większości ostrymi, małymi skałkami, a dojście do wody możliwe jest jedynie w nielicznych zatoczkach:
W największej z mijanych zatoczek znajduje się mała plaży z drobnymi kamieniami, gdzie urządziliśmy kolejny odpoczynek i kąpiel. Miło było w końcu rozłożyć się na plaży gdzie nie było nikogo innego oprócz nas (przyjemna odmiana od zatłoczonych plaż w Primosten):
Nie pocieszyliśmy się zbyt długo intymnością, bo na naszą plażę przybyła rodzina "autochtonów". Ojciec rodziny założył maskę i zajął się nurkowaniem. Po kilku minutach wypłynął z jakaś klatką, wyszedł na brzeg i wydobył zdobycz, którą była ośmiornica

Pierwszy raz widziałem żywą ośmiornicę...jak się szybko okazało żywa nie była zbyt długo, bo dwóch synów po krótkiej zabawie patykami, uśmierciła ją kamieniami. Ale przez chwilę widziałem ją żywą
Dzieciaki po pewnym czasie znudziły się ośmiornicą i zaczęły biegać po całej plaży, nie bardzo zwracając na nas uwagę. Słońce przygrzewało dość mocno, więc zebraliśmy manatki i ruszyliśmy dalej. Powoli zaczynałem marzyć o najmniejszym kawałku cienia, w końcu od wyjścia z Primosten minęło kilka godzin. Wtedy naszym oczom ukazała się cywilizacja:
Widziana na zdjęciu to Marina Kremik, a w jej tle cel naszej podróży czyli winnice Primosten wpisane na światową listę UNESCO. Założone zostały na nadmorskich stokach, na niezbyt żyznej glebie, a raczej wśród wszechobecnych kamieni. To właśnie z takich winnic z okolic Primosten produkowane jest wino Babic.
Widok na Marinę Kremik:
oraz winnice
Niestety winnic nie zobaczyliśmy z bliska, bo słońce tak dało popalić, że najzwyczajniej nie daliśmy rady i zostawiliśmy trochę sił na drogę powrotną...już wzdłuż drogi asfaltowej. Winnice z bliska można zobaczyć tu:
http://secretdalmatia.wordpress.com/200 ... croatia-1/
Widok na Primosten z głównej drogi:
