prąd na kempingu

Witajcie, możecie mi powiedzieć, jak na chorwackich kempingach wygląda dostęp do prądu? Czy jest sens brać czajnik elektryczny, żeby zagotować wodę na herbatę czy gorący kubek (jakby komuś było zimno...) ? Czy też jest jakieś jedno "stanowisko", do którego jest wieczna kolejka...

Nurtuje mnie też, czy warto brać butlę z gazem i palnik... Nie zamierzam gotować, ale może tak byłoby wygodniej zagotować wodę?
Poradźcie, proszę. Ja ostatnio pod namiotem byłam chyba 15 lat temu

Prad na chorwackich kempingach jest ale jeżeli chcesz go mieć przy namiocie to musisz za niego zapłacic i wtedy czajnik jak najbardziej możesz używać. Opłata za prąd na dobę to 2-3.5 euro.
Dobrze jest też mieć własny przedłużacz o długosci nie mniejszej niż 30m a jescze lepiej 50. Przedłużacz można wypozyczyć co prawda na kempie ale nie zawsze jest ich dośc.

Jest też prąd w toaletach, ale jest on przeznaczony do podłączenia golarki lub suszarki do włosów i raczej 2kW nie pociągnie a tyle wymaga czajnik
Ale można np naładować komórkę

Jak nie chcesz kupować pradu, ciagnąć instalacji albo będziesz na kempie kilka dni to warto wziąśc butle, zwłaszcza że taka 2kg powinna Ci wystarczyć na 3 tygodnie bo przecież nie zamierzasz gotować

Za to ciągnięcie prądu ma jeszcze jeden plus: masz światło, niby na butlę też są lampki ale nie jest to tak wygodne

Prąd + czajnik RULEZ...

PozdraV
J.

Dzieki za odpowiedzi A powiedzcie prosze jeszcze, jak to jest z pociągnięciem prądu do namiotu? Czy przedłużacz 5-cio metrowy wystarczy?
I... czy Wy bierzecie ze sobą butlę?
Czy na większości kempingów są kuchenki do dyspozycji?
Dzięki z góry za pomoc!

Jacunio-agacik nie była 15 lat na kempingu-"wrzóć" jej Twoją listę

Coś czuję, że lista bardzo mi sie przyda - choć już mniej więcej pozbierałam do kupy różne porady Dziś np. kupiłam 26-cio centymetrowe gwoździe i kombinerki

A te 15 lat temu, to z rodzicami na Węgrzech, wtedy często jeździliśmy... kiedyś także (18 lat temu? rety!;)) bylismy w Puli, zgubiłam się tam na plaży - to chyba niezły musiał być wyczyn...

Lista tu: http://republika.pl/pilak/podnamiot.htm
Z kuchenkami do dyspozycji na kampingu się nie spotkałem (!)
Jeśli chcesz coś czasem ugotować, to kuchenka i butla będzie potrzebna, ale jeśli tylko herbatę, czy gorący kubek, to elektryka + czajnik będzie OK!
Przedłużacz 5m starczy, ale tylko wówczas, gdy postawisz namiot obok rozdzielnicy z gniazdami, a na to bym zbytnio nie liczył... Ja biorę przedłużacz 20m w szpuli (z czterema gniazdami) + 20m przedłużacz do kosiarki. Jak na razie zawsze starczało...

PozdraV
J.

P.S. Ja też często jeździłem na Węgry z rodzicami pod namiot! To były czasy...

Kuchenki do dyspozycji bywają na kempach zwłaszcza tych bardzo drogich. Widziałem kuchenki w Nowaliji i na Istri.

5 m przedłużacza to za mało. Jak by wystarczyło to bym nie pisał że trzeba wziąść 30m przedłużacz. Ja biore butlę.

W zeszłym roku miałem ze sobą małą butlę (2kg) i zazdrośnie patrzyłem na tych co zabrali czajniki i kuchenki elektryczne. Po kilku dniach kupiłem czajnik (pamiątkowy philips ). Prąd jest ogólnodostępny i zdecydowanie wygodniejszy od gazu.

Jacunio napisał(a):Lista tu: http://republika.pl/pilak/podnamiot.htm
Przedłużacz 5m starczy, ale tylko wówczas, gdy postawisz namiot obok rozdzielnicy z gniazdami, a na to bym zbytnio nie liczył...

Chyba że będziesz na Rudine