Portugalia, Madera, Azory

FUX napisał(a):Trasa zaje.....

te kiero napisał(a):z darmową myjnią coś wspaniałego

Tym razem braliśmy na niej darmowy prysznic.

Pozdrawiam,
Wojtek

A serpentyna w zatoczce tak wygląda:



Oprócz starej szosy, widać maleńki fragment nowej.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wprawdzie żaden samolot akurat nie startuje, ani nie ląduje, ale mamy stąd niezły wgląd na płytę lotniska, pomimo kilkukrotnego przedłużania pasa, wciąż uznawanego za jedno z najbardziej niebezpiecznych lotnisk. W 1977 roku portugalski Boeing nie wyhamował i runął z sześćdziesięciometrowej skarpy, po którym to wydarzeniu zrezygnowano z dużych samolotów na tym kursie. Obecnie znów większe maszyny przylatują na Maderę, korzystając z faktu, że spora część pasa startowego poprowadzona jest na betonowych słupach ponad linią brzegową wyspy.















Wracamy do hotelu i popijając kolejne piwka, doczekujemy do kolacji. Znowu biorę rybkę, zakładając, że dzień bez rybki, to dzień stracony, a później w pokoju rozważamy warianty na dzień następny. Jaka ma być pogoda? Cóż, rzucimy okiem na prognozy, które prawdopodobnie i tak się nie sprawdzą.

Franz napisał(a):Wprawdzie żaden samolot akurat nie startuje, ani nie ląduje, ale mamy stąd niezły wgląd na płytę lotniska, pomimo kilkukrotnego przedłużania pasa, wciąż uznawanego za jedno z najbardziej niebezpiecznych lotnisk. W 1977 roku portugalski Boeing nie wyhamował i runął z sześćdziesięciometrowej skarpy, po którym to wydarzeniu zrezygnowano z dużych samolotów na tym kursie. Obecnie znów większe maszyny przylatują na Maderę, korzystając z faktu, że spora część pasa startowego poprowadzona jest na betonowych słupach ponad linią brzegową wyspy.

Ten odcinek też zaczyna się od lotniska i akurat jest statek na podejściu.


...W 1977 roku lotnisko to słynęło ze swego krótkiego pasa startowego,
którego długość wynosiła wówczas zaledwie 1 600 metrów...

Dla zobrazowania skali trudności przeprowadzanych tam operacji lotniczych trzeba podać jeszcze dwie kluczowe dane dla tego samolotu (który się w 1977 roku rozbił - Boeing 727) a mianowicie:

Przy lądowaniu -
Dobieg (faza lądowania polegająca na wyhamowaniu statku powietrznego po zetknięciu się podwozia z ziemią) to 1 585 m

Przy starcie -
Rozbieg (jest to droga, jaką statek powietrzny musi pokonać, by nabrać prędkości większej od prędkości przeciągnięcia, a więc wystarczająco dużej aby wytwarzana siła nośna była większa niż ciężar tego statku) to już 1 768 m.

Wybacz Wojtku ten wtręt ale ten temat trochę mnie interesuje.
(oprócz pięknych tam i zapór oczywiście )

Pozdrawiam

Vjetar napisał(a):Wybacz Wojtku ten wtręt ale ten temat trochę mnie interesuje.

Wiesz, że każde uzupełnienie czy korektę przyjmuję z przyjemnością.

Często przy takich okazjach dowiaduję się nowych rzeczy. Na przykład, nie zdawałem sobie sprawy z tego, że długość dobiegu i rozbiegu różnią się - i to w istotny sposób.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Często przy takich okazjach dowiaduję się nowych rzeczy. Na przykład, nie zdawałem sobie sprawy z tego, że długość dobiegu i rozbiegu różnią się - i to w istotny sposób.

Choć nigdy samolotem nie leciałem ( ) to mnie to nie zaskoczyło.

Nie ma to jak świeże, nieskażone doświadczeniem, spojrzenie.

Franz napisał(a): Znowu biorę rybkę, zakładając, że dzień bez rybki, to dzień stracony,...

Bardzo słuszna uwaga. U mnie dziś, wyszukane danie , wędzona makrelka.

pzdr

Franz napisał(a):A serpentyna w zatoczce tak wygląda:

coś pięknego niby zwykłe, ale jednak przewspaniałe miejsce

Franz napisał(a):Wprawdzie żaden samolot akurat nie startuje, ani nie ląduje, ale mamy stąd niezły wgląd na płytę lotniska, pomimo kilkukrotnego przedłużania pasa, wciąż uznawanego za jedno z najbardziej niebezpiecznych lotnisk.

pas startowy przy końcu wygląda nieco jak na lotniskowcu, tak muszą to raczej czuć piloci startujący

longtom napisał(a):Bardzo słuszna uwaga. U mnie dziś, wyszukane danie , wędzona makrelka.

Tiaa... dawno już nie jadłem. Czas to zmienić.

te kiero napisał(a):coś pięknego niby zwykłe, ale jednak przewspaniałe miejsce

Stara szosa jest zamknięta, a miejscami morze już ją zabrało. A jednak w tym miejscu widzieliśmy samochód.

Pozdrawiam,
Wojtek

Mapka do ostatnio zamieszczonych odcinków.



A - hotel
B - Machico
C - punkt widokowy nad Machico
D - widok na lotnisko

Serpentyna jest niesamowita
Kadry z Waszych podróży mogą być "ściągawką" dla filmowców na ewentualne plenery......

Btw

Madera jest piękna i kiedyś mam zamiar się tam wybrać,ale niepokoi mnie brak ładnej pogody - chyba że macie tam pecha w tym temacie

Pozdrwionka.

CROberto napisał(a):Madera jest piękna i kiedyś mam zamiar się tam wybrać,ale niepokoi mnie brak ładnej pogody - chyba że macie tam pecha w tym temacie

Odradzałbym miesiące zimowe - spore ryzyko braku pogody. Ale można też mieć szczęście.
Byłem również w maju - deszcz mnie nie ominął, ale generalnie pogoda o niebo lepsza.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

CROberto napisał(a):Madera jest piękna i kiedyś mam zamiar się tam wybrać,ale niepokoi mnie brak ładnej pogody - chyba że macie tam pecha w tym temacie

Odradzałbym miesiące zimowe - spore ryzyko braku pogody. Ale można też mieć szczęście.
Byłem również w maju - deszcz mnie nie ominął, ale generalnie pogoda o niebo lepsza.

Pozdrawiam,
Wojtek

Pamiętam, że parę lat temu na Maderze miały miejsce tragiczne wydarzenia, po ulewnych deszczach schodziły lawiny błotne i sporo osób zginęło

tony montana napisał(a):Pamiętam, że parę lat temu na Maderze miały miejsce tragiczne wydarzenia, po ulewnych deszczach schodziły lawiny błotne i sporo osób zginęło

Na poprzedniej stronie Jacek zamieścił link do filmu.

Pozdrawiam,
Wojtek

na taką piękną wyspę wybrałbym się i przy kiepskiej pogodzie, tzn osobiście deszcz mi nie przeszkadza w wędrówce i podziwianiu krajobrazów, nawet powiedziałbym ożywia barwy natury, do tego dochodzi gra potęgi chmur np na zdjęciach z pasem lotniska
oczywiście bez przesady z tym deszczem... ciepło Bałkańskie również niezwykle cenię

te kiero napisał(a):na taką piękną wyspę wybrałbym się i przy kiepskiej pogodzie, tzn osobiście deszcz mi nie przeszkadza w wędrówce i podziwianiu krajobrazów, nawet powiedziałbym ożywia barwy natury, do tego dochodzi gra potęgi chmur np na zdjęciach z pasem lotniska

Ja jednak wolę taką pogodę.

Pozdrawiam,
Wojtek