Pomocy! Gdzie jechać z Płocka?

weldon napisał(a):

sawalek napisał(a):Ona leci:)

Na kogo?









OKi, przepraszam, ale z postów nie wynikało ...
W każdym razie - dzielna dziewczyna. Leć w ciemno. Dasz sobie radę

Tylko ten pośredni punkt sobie zaklep - Oekotel w Grazu (minusem jest objazd autostrady w Słowenii),
Oekotel albo Etap w Budapeszcie, może coś nad Balatonem?

Z każdego z tych miejsc dojedziesz nad Adrian w kilka godzin.

A tę Poljicę to w wyszukiwarkę wrzuć.

Na kogoś zawsze się leci;)

A co do wyjazdu to rozumiem, że przez Austrię nie jechać?

sawalek napisał(a):Nie za bardzo mi to pomogło ale dzięki;)

Miałem na myśli tylko to, że takich tematów na forum jest sporo a i podpowiadaczy również.
Każda kolejna odpowiedź bardziej zaciemni obraz niż cokolwiek wyjaśni (subiektywne wpisy) i tyle.
Na forum działa opcja szukaj.

Pzdr.

Dlaczego? Jak lubisz ...

W Graz jest fajny i tani hotel.
Tyle, że potem masz Słowenię z ich sławną autostrada, ale to już znajdziesz w wątku:
"Jak ominąć autostradę w Słowenii".

Chyba, że się zdecydujesz na Istrię pojechać - wtedy najlepiej przez Austrię i Słowenię.

Rysio napisał(a):

pawelh napisał(a):prawdziwa Cro zaczyna się za Splitem

Absolutnie się nie zgadam z tym stwierdzeniem

Dokladnie!

sawalek napisał(a):- gdzie jechać, żeby było nie za drogo, nie za daleko i ciekawie? Znajomi byli w miejscowości Poljica koło Trogiru ale czy to nie za daleko? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie:)

Jak zauważyłeś, wszyscy doradzają Ci Dalmację.
Ja będę inny i podpowiem, .... wybierz Kvarner. Po pierwsze jest tak samo wspaniały jak reszta część Chorwacji, po drugie ..... masz bliżej. Np. wyspa KRK... cieszy się dobrą opinią i jest to taka namiastka Dalmacji. Ja np. po stokroć wolę KRK niż "pchać" się na południe. Masz bliżej, ładnie i nic nie tracisz z chorwackich uroków.

woka napisał(a):Jak zauważyłeś, wszyscy doradzają Ci Dalmację.

Ja nie ...

woka napisał(a): Np. wyspa KRK... cieszy się dobrą opinią .

Rozwinąłbyś to pod kątem jej wypoczynku z dziećmi (no dobrze, i z mężem ),
ale też pod kątem takich starszych osób jak ja, co na plaży to za specjalnie nie wysiedzą,
ale je ciągnie gdzieś nosi?

weldon napisał(a): Rozwinąłbyś to pod kątem jej wypoczynku z dziećmi (no dobrze, i z mężem ),
ale też pod kątem takich starszych osób jak ja, co na plaży to za specjalnie nie wysiedzą,
ale je ciągnie gdzieś nosi?

Proszę bardzo.
Z dziećmi.... można wszędzie.
W samym KRK-u, są zatoczki gdzie jest trochę żwirku (zapewne przywiezionego), takich zatoczek jest kilka.
W Punacie- są warunki.
W Baska - ... tutaj juz bez komentarza ( warunki super)
Stara Baśka- znajdę warunki.
Malińska - warunki są i to dość dobre.
Vrbnik - znajdę warunki.
Cizine - raj dla dzieci ( to ta plaża z tzw. błotkiem)

Dla dorosłych ..... to największa chorwacka wyspa. Jest gdzie się poszwędać. KRK to miasteczko ze starówką. Nieduża ale i nie mała. Zawsze coś się z reguły tam dzieje (zespoły art, grajki, stragany z pamiatkami, ...).
Możesz przejechać wyspę wzdłuż i wszerz. Zwiedzisz małą jaskinię ( za opłatą). Pojedziesz do Vrbnika na wino ( własna uprawa winorosli) i cudne widoki.
Ukształtowanie terenu: chcesz Dalmację - jedziesz do Baski lub Starej Baski. Chcesz trochę równiny - to masz resztę ( z tym, że całkiem równo tam nie ma nigdzie)
Ja się na KRK nigdy nie nudzę mimo że zawsze wybieram to miejsce. Jak się (załóżmy) znudzę .... siadam w automobil i przed siebie. Mogę jechać np. na Istrię (np. Pula), mogę jechać do Włoch ( do Wenecji - mordęga ale już do Trestu jest ok.), Słoweni ( np. do jaskini Postojna)
Wszystko mogę.

Właśnie, między innymi, przez te Włochy byłoby to w sferze moich zainteresowań.

Dzięki Woka, może to też zainspiruje Sawalkę ...

A dlaczego do Wenecji mordęga? Pokazuje mi, że w trzy godziny dałoby radę w jedną stronę.
Chociaż fakt, że to już lepiej by było nie wracać, tylko kilka dni tam posiedzieć.

weldon napisał(a):A dlaczego do Wenecji mordęga? Pokazuje mi, że w trzy godziny dałoby radę w jedną stronę.
Chociaż fakt, że to już lepiej by było nie wracać, tylko kilka dni tam posiedzieć.

W trzy godziny, jak dobrze pójdzie to dojedziesz do Triestu. Nawet nie myśl inaczej, chyba, że będziesz tam w miesiącu nie wakacyjnym.
Ja tak raz miałem -wyjechałem z KRK okolo 8 rano na 13 byłem w ... Treście. Korki, korki i tempo żółwia.
Do Wenecji dojachać można ale już zwiedzić to napewno nie. Chyba, że na tylko na plac św. Marka. Na resztę braknie czasu a tam tłumy ludzi. Nie poszalejesz w tym zgiełkku.
( jednak jest wyjście ..... wyjazd z KRK skoro świt np. godz. 2.37.45" ).

Myślę, że Triest jest wart odwiedzenia, a i Wenecję moglibyśmy kolejny raz zobaczyć,
a to rozwiązałoby nasz dylemat: Italia czy Cro.

Po prostu trochę tu - trochę tu ...
I Tarvisio, bo marzy mi się tam znów zajrzeć

weldon napisał(a):Myślę, że Triest jest wart odwiedzenia,..

Wart. Piękny i duży plac (taki "wenecjański")

weldon napisał(a):I Tarvisio, bo marzy mi się tam znów zajrzeć

Nie byłem, tzn. nie wjechałem ( nie zjechałem z autostrady). Po minięciu granicy to już w zasadzie pędzę do celu.

Hej,hej,
pytałas o Polijcę koło Trogiru, więc już odpowiadam:)
Byiśmy tam z 2010 w czerwcu/lipcu z dzieciami - wtedy 5 lat i 7 lat
i uważam, że to dobre miejsce na takie rodzinne posiedzenie. Kwaterę znalazłam na Allegro, okazało się, ze to Polka, która ma męża Chorwata i biuro turystyczne w Kraku i w Trogirze. Był to super domek z tarasem (zadaszonym) i ogrodem, auto parkowane na posesji, klima. Miło, bo sami tam byliśmy i nie było właścicieli żadnych, a ja lubię tak na wakacjach od ludzi się oddalić (pracuję w szkole i mam hałasu i gwaru dość 10 miesiecy w roku:)).
Byliśmy 10 dni, spaliśmy w Budapeszcie jadąc do (u brata, wiec za fri:)).
W powrotnej drodze tylko pod koniec Austrii do aquaparku - kierowca buch na leżak, a reszta towarzystwa do wód:)
Po 7 godzinach takiego odpoczynku pojechaliśmy dalej, czyli do Bydgoszczy.
Jeśli chciałabys jeszcze jakies info to chetnie odpowiem.
Poza tym ktoś na tym forum miał krótką relację z Polijcy:)
Aha, do morza było od tego domku ok, 300 metrów, ale miłym spacerkiem (a po drodze osiołek, kózka, oliwka, winogronko:))
pozdrawiam, Marta

sawalek napisał(a):Witam. W wakacje 2011 planuję z rodziną w tym z dziećmi 4 i 7 lat po raz pierwszy jechać do Chorwacji. Mieszkam w Płocku także w centrum kraju i w związku z tym mam prośbę do wszystkich bardziej doświadczonych- gdzie jechać, żeby było nie za drogo, nie za daleko i ciekawie? Znajomi byli w miejscowości Poljica koło Trogiru ale czy to nie za daleko? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie:)

Witam "krajankę" z pięknego Płocka!

My w ubiegłym rokju jechaliśmy po raz pierwszy i na początek wybraliśmy Istrię - bo blisko. Pojechaliśmy przez Austrię i Słowenię. W te wakacje wybór padł na Makarską - tym razem przez Węgry. Jedziemy na początku lipca - też z dwójką dzieci. Jesli jesteście zainteresowani wspólnym wyjazdem, to czekam na info.
Pozdrawiam.

gewaina napisał(a):Hej,hej,
pytałas o Polijcę koło Trogiru, więc już odpowiadam:)
Byiśmy tam z 2010 w czerwcu/lipcu z dzieciami - wtedy 5 lat i 7 lat
i uważam, że to dobre miejsce na takie rodzinne posiedzenie. Kwaterę znalazłam na Allegro, okazało się, ze to Polka, która ma męża Chorwata i biuro turystyczne w Kraku i w Trogirze. Był to super domek z tarasem (zadaszonym) i ogrodem, auto parkowane na posesji, klima. Miło, bo sami tam byliśmy i nie było właścicieli żadnych, a ja lubię tak na wakacjach od ludzi się oddalić (pracuję w szkole i mam hałasu i gwaru dość 10 miesiecy w roku:)).
Byliśmy 10 dni, spaliśmy w Budapeszcie jadąc do (u brata, wiec za fri:)).
W powrotnej drodze tylko pod koniec Austrii do aquaparku - kierowca buch na leżak, a reszta towarzystwa do wód:)
Po 7 godzinach takiego odpoczynku pojechaliśmy dalej, czyli do Bydgoszczy.
Jeśli chciałabys jeszcze jakies info to chetnie odpowiem.
Poza tym ktoś na tym forum miał krótką relację z Polijcy:)
Aha, do morza było od tego domku ok, 300 metrów, ale miłym spacerkiem (a po drodze osiołek, kózka, oliwka, winogronko:))
pozdrawiam, Marta

Witam:) Po pierwsze- ja również pracuję w szkole:) Po drugie to będę wdzięczna za każde info, zdjęcia itp. i oczywiście (jeśli to możliw) za namiar na Twoją kwaterę. To mój mail- adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl. Pozdrawiam:)

Raul73 napisał(a):

sawalek napisał(a):Witam. W wakacje 2011 planuję z rodziną w tym z dziećmi 4 i 7 lat po raz pierwszy jechać do Chorwacji. Mieszkam w Płocku także w centrum kraju i w związku z tym mam prośbę do wszystkich bardziej doświadczonych- gdzie jechać, żeby było nie za drogo, nie za daleko i ciekawie? Znajomi byli w miejscowości Poljica koło Trogiru ale czy to nie za daleko? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam serdecznie:)

Witam "krajankę" z pięknego Płocka!

My w ubiegłym rokju jechaliśmy po raz pierwszy i na początek wybraliśmy Istrię - bo blisko. Pojechaliśmy przez Austrię i Słowenię. W te wakacje wybór padł na Makarską - tym razem przez Węgry. Jedziemy na początku lipca - też z dwójką dzieci. Jesli jesteście zainteresowani wspólnym wyjazdem, to czekam na info.
Pozdrawiam.

Witam. Jesteśmy prawie zainteresowani:) Prosimy o ewentualne szczegóły. Pozdrawiamy:)