
Proponuję Wam podróż jachtem po południowej Dalmacji
trasa naszego rejsu :
30.05 Marina Kastela - Milna (wyspa Brać)
31.05 Milna-Hvar- Korcula
1.06 Korcula-Kobas ( na Peljesacu)
2.06 Kobas - Dubrownik
3.06 Dubrownik-Trstenik
4.06 Trstenik -Vela Stiniva ( na Hvarze)
5.06 Vela Stiniva - Bol - Kastela
6.06 Kastela - zdanie łajby

Wyjazd mamy z Katowic autokarem dokąd dojeżdzamy wraz z trzema kolegami prywatnym autkiem z Lublina .
Auto zostawiamy na parkingu strzeżonym w okolicach dworca PKP .
Do CHorwacji wyjeżdżamy z Katowic o godz.19 , jazda przez Czechy Austrię i Słowenię .
Podróż mija szybko i w przyjacielskiej atmosferze , poznajemy się z resztą załogi z naszego jachtu i sternikiem ( w autokarze siedzimy obok siebie ) a dopalacze powodują to że noc nam mija na spokojnej drzemce

Naszą załogę tworzą osoby z Lubelskiego i Świetokrzyskiego , jeden kolega jest z Bydgoszczy a sternik z Białegostoku . Miła atmosfera podróży powoduje że po dwóch godzinach tworzymy "zgraną" ekipę
Tu muszę nadmienić że jest to wyjazd sponsorowany , dwie firmy organizujące ten rejs robią to po raz trzeci , ja tu trafiam jako czołowy projektant z branży instalacyjnej z naszego województwa

Jadą dwa autokary ludzi , w sumie około 80 osób , które będą zaokrętowane na 8 jachtach typu Bavaria 50 .
A więc jedziemy autokarem , Austrie całą przysypiam budzę się przed Mariborem .
Na granicy ze Słowenią wymieniam parę euro co by zaraz spróbować końcu mojej ulubionej kawki Chorwackiej

Czas mija szybko , Polska żegnała nas deszczykiem , Chorwacja wita sympatyczną słoneczną pogodą - ale wiem z prognozy przeczytanej w necie że ma to się zmienić , po dwóch tygodniach upałów ma nastapić zmiana pogody , no cóż zobaczymy ...
Po reakcji współtowarzyszy podróży na widoki przy zjeździe autostrada z gór Welebit orientuję się że prawie wszyscy jadą tędy pierwszy raz ...
Koledzy robią fotki i słychać achy i oochy ..... Fakt krajobraz robi wrażenie .

DO MarinyKastela docieramy ok.13 ( nasze autokary jechały po autostradzie w porywach maksymalnie 90km/h hmmm


w oczekiwaniu na zaokrętowanie w Marinie Kastela
W końcu dostajemy nasz upragniony jachcik .
Jest to jacht tego samego typu którym pływała Dangol tylko ciut większy , posiada 5 dwuosobowych kabin oraz trzy łazienki z WC , pośrodku salon z kuchnia i dwoma lodówkami oraz kącik sternika .
Ja ląduje w kajucie na dziobie , sternik ma spać w salonie

widok na kuchnię

Kącik Sternika w kabinie

ogólny widok na salonik