![Very Happy :D](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
To była też moja pierwsza wycieczka do Chorwacji.
Cel podróży to miasteczko Hvar na wyspie Hvar oraz Poreč na Istrii.
Wyjazd w dniach 24.08.2008 - 07.09.2008 Tak wiem, że jest już kwiecień, ale nie miałam wcześniej śmiałości chwalić się moją małą wiedzą wśród doświadczonych Cromaniaków, a też temat zeszłych wakacji ożył, gdy zaczęliśmy niedawno planować kolejny wyjazd do Cro.
Nasz Cieszyn opuściliśmy o 11:30 zaopatrzeni w pożyczone przewodniki (no tak, nie znaliśmy Chorwacji wcale) i podekscytowani czekającą nas podróżą w nieznane, jak również pełni obaw, przede wszystkim o ewentualną awarię naszego Clio (choć wykupiliśmy ubezpieczenie). Jechaliśmy tylko we dwójkę, w tym właściwie tylko jeden kierowca (ja mimo posiadania prawa jazdy jestem raczej kierowcą niedzielnym
![Confused :?](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_confused.gif)
![Laughing :lol:](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_lol.gif)
Droga zleciała nam rewelacyjnie, właściwie nie czuliśmy się senni. W porcie w Splicie byliśmy w nocy ok. godz. 2, więc musieliśmy jeszcze poczekać na otwarcie kas. Niestety zanim do niego dotarliśmy, nie skręciliśmy na jednym ważnym skrzyżowaniu, przez co nadrobiliśmy trochę drogi
![Confused :?](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_confused.gif)
Cena od osoby 42 kuny, a za autko 286. Dzięki cro.pl wiedzieliśmy już jak blisko siebie ustawiane są samochody na promie
![Smile :)](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_smile.gif)
Na promie zasnęliśmy na siedząco
![Smile :)](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_smile.gif)
Z trafieniem do zarezerwowanego wcześniej apartamentu nie mieliśmy żadnego problemu, a to dzięki wspaniałej właścicielce, pani Ivanie Alujevic, z którą umówiliśmy się na telefon kiedy dotrzemy na miejsce; mimo, że było jeszcze dosyć wcześnie, jej mąż przyjechał po nas na parking w centrum miasteczka na motorze, a my jechaliśmy za nim. W tym miejscu chciałabym serdecznie polecić apartamenty Antoana, gdzie spaliśmy. Super położone 10 minut od centrum, ale w cichej ulicy, obszerny parking, bardzo miła rodzina Alujeviców, pani Ivana mówiąca super po angielsku, w dodatku pozwoliła nam przyjechać bez jakiejkolwiek zaliczki, chociaż zawsze do tej pory brała - stwierdziła, że nam ufa
![Very Happy :D](https://www.cro.pl/images/smilies/icon_biggrin.gif)
Tak apartament wyglądał w środku:
![Obrazek](http://img516.imageshack.us/img516/7869/apartman.jpg)