Pod niebem Toskanii

Spodziewałem się tej relacji jakaś wzmianka w kalendarzu 2012 była
i początek.... przeoczyłem

Jednakowoż zaległości nadrobione

Jak tu pięknie

Pozdrawiam

kw napisał(a):Fajnie powspominać miejsca, gdzie się było i żałować tych, do których się nie dotarło.
Podziwiam Was za kondycję w realizacji tak bogatego programu.
My byliśmy tydzień, a zobaczyliśmy z połowę tego co Wy.
Obiecałem zdjęcia w wątku Grzegorza a jakoś do tej pory brakuje
czasu i ochoty, choć rocznica wyjazdu lada dzień

Pozwolę sobie zamieścić jedno zdjęcie w charakterze klamry, łączącej TO forum z TYM wątkiem.
Jedna z ulic w pobliżu Łąki Cudów w Pizie:


Pozdrawiam,
Krzysztof

Witaj Krzysztof
Dzięki za miłe słowa ,
dla mnie dzień na wakacjach zawsze jest za krótki i mogłabym łazić i łazić .
Zuzia jakoś nie podziela mojego entuzjazmu i dziwi ją moja ciekawość świata .

Via Dalmazia chyba przeoczyłam

Pozdrawiam
Agnieszka

Krzysztof i Lidia napisał(a):Spodziewałem się tej relacji jakaś wzmianka w kalendarzu 2012 była
i początek.... przeoczyłem

Jednakowoż zaległości nadrobione

Jak tu pięknie

Pozdrawiam

Cześć Krzysztof
fajnie, że Ci się podoba

Trochę irytująca ta Toskania jest. Jeszcze nie byłem, nie widziałem a już mnie wpienia to czego nie zobaczę (mało czasu) a chcę zobaczyć vs

Odcinek VI
SIENA

Na ten dzień prognoza pogody była bardzo dobra, więc wczesna pobudka i ruszamy .
Tym razem obieramy kierunek na Sienę .
Nie wiem czemu, ale mnie się Siena bardzo podobała .
Mąż jakoś tak kręcił nosem, że ponura , no a Zuzia tradycyjnie zachodziła w głowę czym ja się zachwycam .


No to bez zbędnych wstępów ruszamy uliczkami starówki, a Wy osądźcie sami czy Wam się tam podoba .



































































Katedra w Sienie jest równie piękna (nie wiem czy nie piekniejsza) jak ta we Florencji .
I nie było tam takich tłumów























Nie wiem czy nie przesadziłam trochę z ilością zdjęć ,
ale spacer po Sienie był baaaardzo udany , a to nie był jeszcze koniec tego dnia

c.d.n.

mysza73 napisał(a):
Via Dalmazia chyba przeoczyłam

No bo ja trochę przesadziłem z tą bliskością Cudownej Łąki...
Dokładnie ul. Dalmacka ma współrzędne:43.720017,10.39933
czyli kilkaset metrów na południowy wschód od krzywej wieży.
Nie pamiętam już, dlaczego nas tam zaniosło.

Z pozdrowieniami masz kwitnącego tulipanowca z Lukki



One kwitną w maju, więc pewnie nie widzieliście.

Krzysztof

kw napisał(a):

mysza73 napisał(a):
Via Dalmazia chyba przeoczyłam

No bo ja trochę przesadziłem z tą bliskością Cudownej Łąki...
Dokładnie ul. Dalmacka ma współrzędne:43.720017,10.39933
czyli kilkaset metrów na południowy wschód od krzywej wieży.
Nie pamiętam już, dlaczego nas tam zaniosło.

Z pozdrowieniami masz kwitnącego tulipanowca z Lukki



One kwitną w maju, więc pewnie nie widzieliście.

Krzysztof

Piękny
nie widzieliśmy
Dziękuję

Torac napisał(a):Trochę irytująca ta Toskania jest. Jeszcze nie byłem, nie widziałem a już mnie wpienia to czego nie zobaczę (mało czasu) a chcę zobaczyć vs

Nie wpieniaj się tak bardzo
Ty pewnie zobaczysz coś, czego ja z kolei nie widziałam ,
no i zawsze jest powód żeby wrócić

CASALE MARITTIMO, BÓLGHERI, CASTAGNETO CARDUCCI, SUVERETO nie zrobiło na mnie aż takiego wrażenia ale to co pokazałaś z Sieny .................
Chyba się już zacznę pakować.

mysza73 napisał(a):Nie wiem czemu, ale mnie się Siena bardzo podobała .
Mąż jakoś tak kręcił nosem, że ponura , no a Zuzia tradycyjnie zachodziła w głowę czym ja się zachwycam .

Nie widzę na zdjęciach, żeby Siena była ponura
A Zuzia to młoda nastolatka - chyba się szybko męczy spacerami z rodzicami. Może już nadchodzi czas, żeby spod skrzydełka się uwolnić i z przyjaciółmi czas spędzać.
Mi z wiekiem przyszło zainteresowanie zwiedzaniem i historią zwiedzanych miejsc. Już nie do pomyślenia jest tzw walnąć się i zalegnąć na 2 tygodnie bo muszę przecież odpocząć na urlopie.

Krzywy rynek w Sienie jest przekleństwem dla jeźdźców i koni w czasie Palio i (chyba) błogosławieństwem dla służb oczyszczania.



Tor gonitwy nie dość że wąski i kręty, to jeszcze raz pod górę, raz w dół.
Najwięcej wypadków zdarza się przy tej białej "kapliczce" koło ratusza.
Dostać się na Palio nie jest łatwo - znany mi stały bywalec Toskanii "załapał" się tylko na próbę generalną.

A dlaczego pracownikom MPO jest łatwiej?
Wystarczy polać wodą od góry, a wszystkie zanieczyszczenia płyną grzecznie do jednego ujęcia. To niebieskie "oczko" po prawej stronie drugiego zdjęcia to jest ujście do kanału.



Katedra jest piękna nie tylko z zewnątrz.
Kolumny z plasterków ciemnego i jasnego kamienia robią niesamowite wrażenie.


Na mnie największe wrażenie zrobiła jednak "biblioteka" w bocznej kaplicy po lewej stronie.
Tylu pięknych manuskryptów i fresków nie widuje się często.


Krzysztof

Odvinek VII
SAN GIMIGNANO

W Sienie wstąpiliśmy jeszcze do sklepu, bo mieliśmy zamówienia na "trochę" wina i oliwy
i z dobrze wyposażonym bagażnikiem ruszyliśmy do San Gimignano
Bardzo ładne miasteczko, tylko trochę dużo ludzi
I chyba było tam najwięcej sklepów z torebkami ,
a jakie one cudne były , teraz żałuję, że sobie nie kupiłam .



















































Bardzo mi się tu podobało
i zdecydowanie miejsce warte, aby spędzić w nim nieco więcej czasu, którego nam oczywiście brakowało
Ale ja mam postanowienie, że muszę kiedyś wrócić do Volterry, to i do San Gimignano postaram się zajrzeć .

c.d.n.

własnie zobaczyłam Twój temat, a tu juz tyle stron!!

zabieram się do czytania@!!@

kkra napisał(a):własnie zobaczyłam Twój temat, a tu juz tyle stron!!

zabieram się do czytania@!!@

Cześć kkra
Ciekawe jak spodobają Ci się toskańskie klimaty, bo Ty miłośniczką Grecji jesteś .
Zauważyłam, że w tym roku znowu kierunek na Grecję obrałaś

Cześć mysza bardzo fajne klimaty tworzysz pokazując nam swoje podróże...
Widać że wkładasz w nie serce...
Pozdrawiam.

P.S.
Wydaje mi się że opacznie odebrałaś pewną moją odpowiedż...
...i się gniewasz.
Szkoda.Przepraszam.

CROberto napisał(a):Cześć mysza bardzo fajne klimaty tworzysz pokazując nam swoje podróże...
Widać że wkładasz w nie serce...
Pozdrawiam.

P.S.
Wydaje mi się że opacznie odebrałaś pewną moją odpowiedż...
...i się gniewasz.
Szkoda.Przepraszam.

Hej
hm...
nie za bardzo wiem o co chodzi ...

Ja też śledzę Twoje podróże i podziwiam Twoje zdjęcia (Czarnogórę i Peljesac oglądałam kilka razy ), więc to chyba jakieś nieporozumienie z tym gniewaniem