Po Pagu i Cresie przygoda nas niesie

maslinka napisał(a):Dokładnie. Też byłam zaskoczona. Ale w czerwcu na pewno jest luźniej

W przyszłym roku jeśli będzie Chorwacja to pewnie wrzesień i Pewnie min. Pag w czerwcu jest Euro a rok temu przy mistrzostwach świata prawie zbankrutowałam przez te przymeczowe piwka w konobach

maslinka napisał(a):Zjeżdżamy do miasta i próbujemy zaparkować, co nie jest takie proste, bo wszędzie parkometry, a okazuje się, że nie mamy wystarczającej ilości monet. Rozmienianie też słabo nam idzie... Wreszcie udaje się, wrzucamy kwotę za 2 godziny i ruszamy przed siebie, czyli w stronę starówki.

Z tego co pamiętam, jest trochę bezpłatnych miejsc parkingowych, zaraz za rondem przy porcie, jadąc w kierunku starego miasta. W ub. roku parkowałem tam za free przy poczcie.

maslinka napisał(a):Ilość ludzi jest przerażająca, a zdecydowana większość tej ludzkiej masy mówi po polsku

Podobne spostrzeżenia miałem w ub. roku. Mnóstwo Polaków już samo w sobie jest minusem, a że w dodatku była to gówniarsko zachowująca się młodzież...

maslinka napisał(a):Uciekamy najdalej jak się da. Ale w wąskich uliczkach dopada nas kolejny koszmarek - stragany z różnymi pamiątkowymi ustrojstwami:



Matko, co się stało z tym miastem?
Jeszcze 3 lata temu nie było tu tyle kramów, budek z fast foodem i takich dziwnych zespołów grających muzykę bliską rytmom disco polo.
Potworna komercha zawładnęła tym ładnym miasteczkiem.

Oj tak. Stari grad mają prześliczny i klimat Pagu bardzo mi odpowiadał, ale poziom komerchy i zapijaczone gówniarstwo nie zachęciły nas do spędzenia tam urlopu. 1 dzień wystarczy...

A propos kormorana - koło m. Novalja jest Park Krajobrazowy (rezerwat-jakieś błota) z ostoją ptactwa.


Pozdrawiam

Jacek S napisał(a):A propos kormorana - koło m. Novalja jest Park Krajobrazowy (rezerwat-jakieś błota) z ostoją ptactwa.

Kolanské bláto

Trochę mnie nie było, a tu cztery strony do przeczytania ale co tam, pewno będzie miło

Ita dzięki za odpowiedź w campingowej sprawie!

maslinka hihihi, a Twój mąż to się już przyzwyczaił do wrzasków?
Oooo, mamy nowy gatunek krabów, jak widzę! Ale dobrze, że udało mu się z osą!
Dobrze wiedzieć, że zoo w Ostrawie warto zobaczyć, bo chodzi nam po głowie tamto miejsce
Zatoczkowy odcinek bardzo urokliwy!!!

ewciaku ja również po tych wrzaskach wywnioskowałam, że maslinka do grona pedagogicznego należeć musi

Marsallah napisał(a):Z tego co pamiętam, jest trochę bezpłatnych miejsc parkingowych, zaraz za rondem przy porcie, jadąc w kierunku starego miasta. W ub. roku parkowałem tam za free przy poczcie.

3 lata temu parkowaliśmy koło plaży miejskiej. Tym razem jakoś nie mogliśmy znaleźć dojazdu w to miejsce A trzeba było skręcić przed samym mostem w lewo. Zobaczyliśmy to za późno, bodajże w dniu, w którym opuszczaliśmy wyspę

Te kilka kun możemy zapłacić, ne ma problema. Problem jest tylko zawsze z tym, żeby mieć drobne.

Marsallah napisał(a):Oj tak. Stari grad mają prześliczny i klimat Pagu bardzo mi odpowiadał, ale poziom komerchy i zapijaczone gówniarstwo nie zachęciły nas do spędzenia tam urlopu. 1 dzień wystarczy...

Miasto jak miasto, nie zachwyciło mnie. Widziałam dużo ładniejszych w Cro
Ale wyspa jest niesamowita! Warto poświęcić jej być może nawet cały urlop Najlepsze zakątki i plaże dopiero tutaj pokażę

Elizasz napisał(a):maslinka hihihi, a Twój mąż to się już przyzwyczaił do wrzasków?

Nie miał wyboru

Elizasz napisał(a):Oooo, mamy nowy gatunek krabów, jak widzę! Ale dobrze, że udało mu się z osą!

Krab był the best! To mój idol

Elizasz napisał(a):Zatoczkowy odcinek bardzo urokliwy!!!

Dzięki

Maslinko, dziękuję za szczegółowy opis Drazicy. Niektóre informacje trochę "niepokojące", ale z opisu wnioskuję, że miejsce Wam się podobało

A czy Drazica jest mała? Niż Bijar - to na pewno, możesz ją porównać do jakiegoś campu, na którym byliście? Podobnej wielkości jak Boban? Vrila (tam celujemy w tym roku i też w zasadzie nie wiem, jakiej jest wielkości...)?

Na Pagu jeszcze nie byliśmy, znam go tylko ze zdjęć. Piękne widoki

Ale ogólnie tam raczej "płasko", prawda? Ciekawe, czy spodobałoby nam się, lubimy raczej górzyste tereny, dlatego Peljesac, Cres, Hvar zawładnęły naszymi serduszkami;)

Pozdrawiam i ...czekam na ciąg dalszy!

AniaJ. napisał(a):Maslinko, dziękuję za szczegółowy opis Drazicy. Niektóre informacje trochę "niepokojące", ale z opisu wnioskuję, że miejsce Wam się podobało

Proszę Może się przyda. Miejsce jest bardzo ładne, tak jak pisałam, jedyny minus to sanitariaty, ale źle nie jest

Na Drażicy jest mniej więcej 40 stanowisk (nie ma parcelek w ścisłym tego słowa znaczeniu, chociaż są takie trochę wytyczone przez drzewka czy kamienie). Camping jest jakąś połowę mniejszy od Bobana, więc raczej mały. Vrila, na którą jedziecie, jest właśnie wielkości Bobana

Pag rzeczywiście nie jest zbyt wysoką wyspą, ale jest przecież Sv. Vid (348 m) i trochę wzgórz. Zupełnie innych, bo większość z nich wygląda pustynnie. Zresztą dojechałam już w relacji do momentu, w którym trochę takich terenów pokażę

Zapraszam na kolejny odcinek


13 lipca (środa) - Jeszcze trochę plażowego lenistwa

Zupełnie zapomniałabym, że po drodze do Bošany zatrzymaliśmy się na słynnym punkcie widokowym, żeby powtórzyć sesję, którą poprzednio robiliśmy wieczorem.

Każdy, kto był na Pagu, ma takie zdjęcia, ale co tam. Klasycznie:



I trochę w lewo, w stronę Bošany:





Jeszcze raz :



I w szczególe:



No to się napstrykaliśmy! I napozowaliśmy
Teraz chcemy już tylko na plażę, a właściwie do wody, bo żar się z nieba leje.

Tak jak pisałam w poprzednim odcinku, skręcamy tuż przed mostem (przed miastem Pag) w drogę na Bošanę i jedziemy jakiś czas, podziwiając cudne widoki:



W pewnym momencie odwracam głowę, żeby nie widzieć wysypiska śmieci po lewej stronie drogi... Też pomysł, żeby zlokalizować je w takim pięknym miejscu

Dojeżdżamy do Bošany. Po obu stronach drogi parkują samochody. Widać, że ludzie tłumnie zjeżdżają na tutejsze plaże. Tradycyjnie, jak to na Pagu, większość polskich rejestracji.

Trudno tu będzie znaleźć miejsce do zaparkowania, przynajmniej takie bezpieczne, żeby nas jakiś samochód nie zahaczył. Aby dojść do plaży, trzeba trochę podreptać, stromo w dół, ale bez przesady. Dam radę, mimo że upał jest dziś wyjątkowo nieznośny.

Jedziemy dalej. W zasadzie wyjeżdżamy już z Bošany. Zaczyna się miejscowość Sv. Marija. Tutaj znajdujemy dobre miejsce do zaparkowania, spacer w dół też wydaje się być krótszy w tym miejscu

Plaża z góry wygląda tak:



Widok na "pustynne wzgórza":



Ten cudny obrazek będzie nam towarzyszył przez najbliższe 2 godziny. Napatrzymy się dzisiaj na Pašką Vratę i plaże w okolicach Metajny.

Wąską ścieżką schodzimy na plażę. A tam już tylko relaks:



Snurkowanie:





I podziwianie widoków:





Przejrzysta woda, ciekawe skałki przy plaży i piękny widok na Pašką Vratę oraz Velebit:



Na koniec plaża, na której odpoczywaliśmy, widziana z wody:



Trochę ludzi było, to fakt. Ale trudno się dziwić. Sama plaża piękna, a widoki cudowne!

Żal nam opuszczać to śliczne miejsce, ale niespodziewanie głód daje nam się we znaki
Postanawiamy jechać do miasta Pag na rybkę, do konoby, którą wyczailiśmy wczoraj wieczorem



P.S. Następny odcinek będzie po przerwie technicznej spowodowanej krótkim wyjazdem i ukaże się najprawdopodobniej w najbliższy wtorek

Pozdrav.

Tyle pięknych widoków zaserwowałaś, że starczy do następnego wtorku! Choć będę czekać na CD

PS. świetna sukienka

Piękne tam, plaża wspaniała.... Zrobiło mi się żal lata.
Szkoda, że tak zimno na dworze. Przynajmniej "ocieplam się" przy Twoich zdjęciach.

Sesja faktycznie fajna, ładna sukienka.

Serdecznie pozdrawiam i do następnego wpisu...

maslinka napisał(a):

Jeszcze raz :

A niech mnie ... ale widoki na tym Pagu... a myślałem, że on taki mało ciekawy...

Elizasz napisał(a):Tyle pięknych widoków zaserwowałaś, że starczy do następnego wtorku!

To się cieszę. Starałam się, żeby Was nie zostawiać na tak długo z niczym

Elizasz napisał(a):PS. świetna sukienka

Dzięki
Najważniejsze, że najpraktyczniejsza ze wszystkich moich, bo biała - nie widać śladów soli

Ania W napisał(a):Piękne tam, plaża wspaniała.... Zrobiło mi się żal lata.
Szkoda, że tak zimno na dworze. Przynajmniej "ocieplam się" przy Twoich zdjęciach.

Aniu, fajnie, że Ci się podoba. Najlepsze plaże na Pagu zobaczyliśmy ostatniego dnia, więc będzie, mam nadzieję, coraz ładniej

fidosanok napisał(a):A niech mnie ... ale widoki na tym Pagu... a myślałem, że on taki mało ciekawy...

Pag jest baaardzo ciekawy Mam nadzieję, że Wam to udowodnię

maslinka napisał(a):I trochę w lewo, w stronę Bošany:

Nie widać, że to Bosana, bo plan amerykański stóp nie ukazuje.

Pozdrawiam,
Wojtek

maslinka napisał(a):

fidosanok napisał(a):A niech mnie ... ale widoki na tym Pagu... a myślałem, że on taki mało ciekawy...

Pag jest baaardzo ciekawy Mam nadzieję, że Wam to udowodnię

Będziemy czekać niecierpliwie

pzdr

OOO, jak miło widzieć jedną z naszych ulubionych plaż . Tę i następną (ze schodkami) może odwiedzimy już za 3 dni