Planica, Planica snežna kraljica!

Witam.

Przed godzinką z okładem wróciłem ze Słowenii.
W zasadzie wszystko już wiadomo i wszystko widzieliście w TV. Widzieliście nawet więcej niż ja, więc zastanawiam się czy ma sens pisanie i pokazywanie drugi raz tego samego.

Poza samą Planicą nie udało się zobaczyć zbyt wiele innego, może jednak to małe inne warte będzie zerknięcia tutaj.

Mam nadzieję, że jutro uda mi się zacząć.

Jako, że modne są ostatnio zajawki zdjęciowe, więc i moja na poczatek.





Pozdrawiam.
Interseal.

Przepraszam...Interseal...

kamil1929 napisał(a):Super.Interesal daj wiecej fotek.PZDR

Witam.

Zacznę coś z wieczora.

Nie wszystkie fotki jednak mogę zamieścić.
Na przykład Pan Tomasz Zimoch powiedział mi, że sobie tego nie życzy (to chyba dlatego, że zapuścił wąsy ), więc cóż...? Mam nadzieję, że nie dotyczy to systacji gdy przeprowadza wywiad, lub gdy sam go dla TV udziela, w końcu tutaj jest już osobą publiczną...

Pozdrawiam.

Interseal napisał(a):Nie wszystkie fotki jednak mogę zamieścić.
Na przykład Pan Tomasz Zimoch powiedział mi, że sobie tego nie życzy (to chyba dlatego, że zapuścił wąsy ), więc cóż...?

Pokaż więc widoki zamiast ludzi.

Uruchomiłeś pierwszą relację tej wiosny!

Pozdrawiam,
Wojtek

Jestem

Przy relacjach w TV to się popłakałam ze wzruszenia, u Ciebie będę twarda

Czekam na więcej.

ZDJĘCIA, ZDJĘCIA, dawaj zdjęcia

Franz napisał(a):Pokaż więc widoki zamiast ludzi.

Jasne. Ja będę wklejał widoki, Ty tłumaczył, gdyż pomimo szczerych chęci nie udało mi się kupić mapy.

Franz napisał(a):Uruchomiłeś pierwszą relację tej wiosny!

Taaaa.... wiosna... w Wiśle Czarnym minus osiem stopni i 10 cm śniegu.

Pozdrawiam.

Roxi napisał(a):Jestem

Fajnie!

Roxi napisał(a):Przy relacjach w TV to się popłakałam ze wzruszenia, u Ciebie będę twarda

Ja przez te lata byłem twardy pod tym względem, jednak wczoraj niebezpiecznie się rozmiękczyłem, kiedy wszystko zaczęło układać się jak elementy puzli, ukazując całkiem ładny obrazek.

Roxi napisał(a):Czekam na więcej.

Obiecuję, około 23. dziś wieczór.

w telewizji oglądałam, ale i tu chętnie pooglądam:)))

Planica, Planica snežna kraljica

No to posłuchajmy ... i zaśpiewajmy:

Bodzioch Marek napisał(a):ZDJĘCIA, ZDJĘCIA, dawaj zdjęcia

Zrobiłem dosyć sporo jak na cztery dni pobytu, gdzie trzy dni to mgła i paskudna widoczność.
Wczoraj po pierwszej selekcji połowa poszła do kosza.

Przyda mi się ocena fachowego oka.

Pozdrawiam.

Interseal napisał(a):

Bodzioch Marek napisał(a):ZDJĘCIA, ZDJĘCIA, dawaj zdjęcia

Zrobiłem dosyć sporo jak na cztery dni pobytu, gdzie trzy dni to mgła i paskudna widoczność.
Wczoraj po pierwszej selekcji połowa poszła do kosza.

Przyda mi się ocena fachowego oka.

Pozdrawiam.

A ja podczas relacji z Planicy nie mogłam się powstrzymać od szukania Ciebie wśród kibiców. Wyobrażam sobie jakie to musiało być przeżycie. Jak niesamowicie odlotowo tam było. Łezki same się kręciły i wracały nasze wspomnienia z dwóch wyjazdów na PŚ do Zakopanego i Harrachova z 2002 roku. W Zakopanem kibice siedzieli na drzewach i ich ilość kibiców szacowano na 80 tys. W Harrachovie polscy kibice - chuligani obrzucili Svena Hannawalda kilkoma śnieżkami. Na miejscu nie wyglądało to tak dramatycznie jak potem pokazały to media. Ale fakt pozostał smutnym faktem. Ponoć coś takiego już się nigdy nie wydarzyło.

Witaj. To i ja dołączę do oczekujących.
Kończy się piękny etap w historii polskiego sportu.

Mariusz, zajawka fantastyczna! Aż się nie mogę doczekać ciągu dalszego.

Bardzo ładne zdjęcia. Kupiliście może (planowany) nowy aparat?

Interseal napisał(a):W zasadzie wszystko już wiadomo i wszystko widzieliście w TV. Widzieliście nawet więcej niż ja, więc zastanawiam się czy ma sens pisanie i pokazywanie drugi raz tego samego.

Fakt, widzieliśmy więcej, bo widzieliśmy Ciebie wśród kibiców
Ale ja bardzo chętnie pooglądam raz jeszcze naszych Górali na podium

Pozdrawiam wiosennie

P.S. Dzięki za sms-a z "pola walki". Dzięki temu jeszcze bardziej poczuliśmy tę nerwową atmosferę, wczuwając się w Twoje emocje

No nieeee... Mariusz, jak mogłeś nie dać znać, że tam będziesz?!


Ależ Ci zazdroszczę!

Takie widowisko, taki niesamowity scenariusz sportowy, to pożegnanie wielkiego Mistrza i jeszcze te ośnieżone granie Alp Julijskich!
To się pamięta całe życie...

Na zajawce masz grań Julijców za Kranjską Gorą do przełęczy Vrsić zdaje się... czy cykane w samej dolinie z Planicą?
Pozdr.