ołowiany napisał(a):Czy 6%-owa prowizja /przewalutowanie / MBank-u jest groszową sprawą jak twierdzą niektórzy?.... ale nie widzę potrzeby wciskania opinii, że to groszowe sprawy.
W takim razie to gówniany bank
ołowiany napisał(a):Czy 6%-owa prowizja /przewalutowanie / MBank-u jest groszową sprawą jak twierdzą niektórzy?.... ale nie widzę potrzeby wciskania opinii, że to groszowe sprawy.
slapol napisał(a):ołowiany napisał(a):Czy 6%-owa prowizja /przewalutowanie / MBank-u jest groszową sprawą jak twierdzą niektórzy?.... ale nie widzę potrzeby wciskania opinii, że to groszowe sprawy.
W takim razie to gówniany bank.....nikomu nic nie wciskam...podaję statystyki z 13 lat
ołowiany napisał(a):slapol napisał(a):ołowiany napisał(a):Czy 6%-owa prowizja /przewalutowanie / MBank-u jest groszową sprawą jak twierdzą niektórzy?.... ale nie widzę potrzeby wciskania opinii, że to groszowe sprawy.
W takim razie to gówniany bank.....nikomu nic nie wciskam...podaję statystyki z 13 lat
Nie sądzę żeby był bardziej gówniany niż każdy inny. Ogólnie banki to zło. Często konieczne, ale zło.
Też przeliczałem wydane kartą kuny na złotówki i był ok, ale przy dokładniejszym sprawdzeniu nie wygląda to tak fajnie.
Ps. akurat "wciskanie" nie dotyczyło twojego postu.
.png)
.png)
Aldonka napisał(a):"wciskanie" dotyczyło mnie...choć w zasadzie g.... mnie to obchodzi.
Tylko może trochę więcej zrozumienia Panie ołowiany.
Prowizja o jakiej mówisz dotyczy wypłat z bankomatów a nie płatności kartą (tu pięknie wszystko wyłożył Ci slapol, wystarczy przeczytać ze zrozumieniem.
Pokaż mi kogoś, kto jedzie do Cro i tylko i wyłącznie wypłaca 10000 z bankomatu, potem tam zamienia to na euro żeby zamienić na apartament.....błagam Cię, pomyśl. Euro zazwyczaj wiezie się z Polski, większość płaci gdzie się da i za co się da kartą (patrzy jak wyżej), a z bankomatu wypłaca na drobne wydatki....dla mnie to już groszowa sprawa.
No, ale każdy rozumuje po swojemu i rozlicza się po swojemu....choć prawdę mówiąc na moje 13 lat wojaży po Cro, na poznanie masy ludzi tam podróżujących nikt nie jechał tam i nie wypłacał całej potrzebnej gotówki z bankomatu.
.png)
ołowiany napisał(a):Aldonka napisał(a):"wciskanie" dotyczyło mnie...choć w zasadzie g.... mnie to obchodzi.
Tylko może trochę więcej zrozumienia Panie ołowiany.
Prowizja o jakiej mówisz dotyczy wypłat z bankomatów a nie płatności kartą (tu pięknie wszystko wyłożył Ci slapol, wystarczy przeczytać ze zrozumieniem.
Pokaż mi kogoś, kto jedzie do Cro i tylko i wyłącznie wypłaca 10000 z bankomatu, potem tam zamienia to na euro żeby zamienić na apartament.....błagam Cię, pomyśl. Euro zazwyczaj wiezie się z Polski, większość płaci gdzie się da i za co się da kartą (patrzy jak wyżej), a z bankomatu wypłaca na drobne wydatki....dla mnie to już groszowa sprawa.
No, ale każdy rozumuje po swojemu i rozlicza się po swojemu....choć prawdę mówiąc na moje 13 lat wojaży po Cro, na poznanie masy ludzi tam podróżujących nikt nie jechał tam i nie wypłacał całej potrzebnej gotówki z bankomatu.
Pani Aldonko, myślenie nie boli. Podobno. I może już starczy? Bo szkoda czasu.
ołowiany napisał(a):Aldonka napisał(a):"wciskanie" dotyczyło mnie...choć w zasadzie g.... mnie to obchodzi.
Tylko może trochę więcej zrozumienia Panie ołowiany.
Prowizja o jakiej mówisz dotyczy wypłat z bankomatów a nie płatności kartą (tu pięknie wszystko wyłożył Ci slapol, wystarczy przeczytać ze zrozumieniem.
Pokaż mi kogoś, kto jedzie do Cro i tylko i wyłącznie wypłaca 10000 z bankomatu, potem tam zamienia to na euro żeby zamienić na apartament.....błagam Cię, pomyśl. Euro zazwyczaj wiezie się z Polski, większość płaci gdzie się da i za co się da kartą (patrzy jak wyżej), a z bankomatu wypłaca na drobne wydatki....dla mnie to już groszowa sprawa.
No, ale każdy rozumuje po swojemu i rozlicza się po swojemu....choć prawdę mówiąc na moje 13 lat wojaży po Cro, na poznanie masy ludzi tam podróżujących nikt nie jechał tam i nie wypłacał całej potrzebnej gotówki z bankomatu.
Pani Aldonko, myślenie nie boli. Podobno. I może już starczy? Bo szkoda czasu.
ołowiany napisał(a):pawelli napisał(a):a jak m-bank ?
Przejrzałem ubiegłoroczne wydatki w HR.
Mbank przy wypłacie z bankomatu jak i przy płatności kartą /typu Visa/ pobiera stałą prowizję 6%.
Te 6% zgadza się porównując nasze transakcje ze średnią archiwalną ceną walut /w tym przypadku HUF i HRK/.
Tak więc płacimy swego rodzaju podatek za wakacje:)....
joan74 napisał(a):bardzo dziękuję slapol za te wyliczanki, dało to nam wiele do myślenia i sprawa stała się jaśniejsza , czyli można bez problemu zabrać złotówki i wymienić na miejscu , a tego nie uwzględnialiśmy w ogóle.
A widzę że jesteś z Wrocławia mogę zadać pytanie z innej beczki , chociaz nie wiem czy w tym temacie można a mianowicie o dojazd, my jesteśmy z Rokietnicy/P-nia więc pewnie droga podobna. Czy jedziesz autostradą przez Polskę do Czech?Czy nocujecie gdzies po drodze?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki
joan74 napisał(a):...Czy nocujecie gdzies po drodze?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki
ołowiany napisał(a):W odpowiedzi:....Próbuję dowieść, że kupno Euro w PL i sprzedaż w dobrym kantorze w HR pozwoli nam zaoszczędzić ok. 6%. Co przy zakładanym budżecie 10,000 zł daje oszczędność w kwocie 360 zł. A 360 zł to np.: dobra kolacja w HR lub pełny bak paliwa...
.png)
.png)
slapol napisał(a):ołowiany napisał(a):W odpowiedzi:....Próbuję dowieść, że kupno Euro w PL i sprzedaż w dobrym kantorze w HR pozwoli nam zaoszczędzić ok. 6%. Co przy zakładanym budżecie 10,000 zł daje oszczędność w kwocie 360 zł. A 360 zł to np.: dobra kolacja w HR lub pełny bak paliwa...
Ołowiany, nie wychodzą mi z matmy takie różnice, o jakich piszesz...chyba że Twój m-bank przeliczy Ci transakcję np. 0,56 x 1,06 =ponad 0,59 zeta za kunę...wtedy jak mówiłem wcześniej pieprz (zmień) ten bank
Powrót do Ceny, usługi, przepisy, porady różne
