Piłka nożna

alechandro napisał(a):Ale czy napisałem coś co nie jest zgodne z prawdą ? UEFA, Fifa wymyślają wciąż jakieś turnieje, nawet kretyńskie klubowe MŚ, które przede wszystkim im nabijają kieszenie, zamiatają pod dywan naginanie przepisów FFP przez MC oraz PSG a teraz niby bronią wartości ducha futbolu ?

Pomysł z SL to nie jest głupi pomysł, Perez z Agnellim chcieli coś zmienić i uniezależnić się od UEFA i pewnie byłoby ok gdyby angole nie zdradzili i nie uciekły jak szczury co zresztą w przeszłości im się już zdarzało. UEFA przekonały angoli pieniędzmi aby wystąpiły z SL. Powiedzcie tak szczerze - czy czekacie na LM z niecierpliwością ? Ja kiedyś czekałem, z wypiekami na twarzy, bez względu czy grał Juventus czy nie ale czekałem. Teraz już nawet nie oglądam i nie jestem odosobniony w tym. Zmiany prędzej czy później są nieuniknione i w pewnym momencie dojdziemy do tego, że SL powstanie. Za wyjście z SL, kluby angielskie zapłacą odszkodowania więc jak widać opłacało im się to po namowach UEFA. Przeanalizujcie to sami i powiedzcie czy UEFA dba o rozwój futbolu czy o pieniądze...wystarczy wątek o LM przewertować i widać będzie, że wielu userów myśli podobnie.

Mam podobne przemyślenia
Do tego mam megawqrwa za pomysł katarskiego mundialu w zimie
O którym zaraz po wymyśleniu mówiło się w kontekście korupcji. Niemalże oficjalnie.
I co...
"No już nic nie da się z tym zrobić"

Szkoda. Była sznsa osłabić tą mafię :/

No właśnie - zapomniałem o jednym z ważniejszych czynników czyli mundial w Katarze, dzięki za przypomnienie
Dlaczego PSG siedziało cicho i nie przystąpiło ? Macie odpowiedź, UEFA ma na nich kwity, podobnie jak na MC, które pierwsze się zmyło z pokładu i rozpoczęli efekt domina...LM była 30 lat temu, to były czasy, teraz to już kura znosząca UEFA złote jajka dzięki właśnie tym największym, którzy chcieli odejść, to byłby w sumie koniec tej organizacji.

Ja tez już nad LM przestałem się spuszczać....

Czarę goryczy przelała wygrana ( mojej ) Barcelony nad PSG 6-1

Zerkam na niektóre mecze ale uważam ze to od dawna nie jest juz sport

uefa to bagno, którego emanacją jest liga mistrzów.
Ale pomysł z superligą to największy, przepraszam za wyrażenie ale inne nie oddaje natury rzeczy, syf jaki można było wymyśleć.

No to mamy Bońka w bagnie
https://www.polsatsport.pl/wiadomosc/20 ... ntem-uefa/

Nie dowiemy się tego czy to syf póki nie zobaczymy jak to funkcjonuje. Też nie jestem do końca fanem tego akurat rozwiązania ale pomysł jest ciekawy. UEFA zarabia ale nie wybudowała choć jednego stadionu, nie inwestuje w infrastrukturę piłkarską a kluby to robią z ochłapów, które UEFA im rzuca. Przez to co się stało będę rządzić petrodolary. Popatrzcie na tych, którzy pozostali : Juve, Real i Barca są w rękach rodzimych ludzi bez dopalacza w postaci petrodolarów jak inne kluby bądź właścicieli, którzy kupili sobie zabawkę w Europie. Niedługo zresztą ta przepaść finansowa będzie się pogłębiała bo kluby się zadłużają aby móc konkurować z gigantami wspieranych przez szejków, których wałki z FFP zamiatane są pod dywan.

Na światło wychodzą nowe fakty :
- UEFA nie chciała rozmawiać z 12 Superligi i zakrzywiała fakty na temat Superligi
- MC jako jedyne nie miało interesu bo mają szejka z petrodolarami
- Kluby mają podpisane umowy z których nie mogą się wycofać zwykłym oświadczeniem ale nie będzie pozwów przeciwko nim
- UEFA oczerniała cały format SL i ludzi, którzy za nią stoją
- Mniejsze kluby zyskałyby na SL, która na starcie gwarantowała 400 milionów euro, UEFA daje 100.

Na początku miało być 15 klubów ale z czasem byłoby 24 i więcej i UEFA doskonale wiedziała, że nowy format rozgrywek przekonałby z czasem kolejne kluby a nawet te kluby, które na starcie odeszły zakręcały kurek z pieniędzmi. Juventus, Milan, Real, Barcelona, MU, Arsenal, Chelsea to kluby, które na świecie mają największą rzeszę fanów. Nawet Arsenal, który od lat nie łapie się do LM ma więcej fanów niż PSG oraz MC razem wzięte. Wiadomo co to oznacza, brak wpływów dla UEFA a cała pula szłaby dla uczestników SL, która dzięki temu miałaby szansę konkurowania z szejkami, którzy mają nieograniczone środki a jak widać FFP ich nie dotyczy dzięki UEFA, która im grozi ale niewiele z tego wynika. Nawet w LM kluby płacą za wszystko, za sędziów itd. ale z praw telewizyjnych kasę trzepie UEFA, która klubom rzuca z tego tytułu drobne w stosunku do tego co zarobi dzięki tym markom.

Kiedyś taki mecz w przedostatniej kolejce jak wczorajszy w Krakowie był o Mistrza albo przynajmniej o podium, a tu była "walka" o trzecią ćwiartkę ... i niech tak pozostanie na dłużej

Dystans do Mistrza Polski 30 pkt. przy 30 meczach to kompromitacja i dla Wisły i dla Lecha, tym bardziej, że oba kluby nie rządzą już nawet na lokalnym podwórku, i to także jest super.

W Wiśle nadal trwa cyrk na krzesłach prezesów. Nie tak dawno jakieś mafie, przekręty, dziś Kuba jest właścicielem i swoim pracownikiem to na pewno nie jest normalna i zdrowa atmosfera w szatni i w zarządzaniu. Przecież to on jest odpowiedzialny za zatrudnienie trenera, zawodników i za szatnię. Nie jest to mądre i rozsądne moim zdaniem. Jak chce sobie pograć dłużej, to zapraszam go na nasz warszawski Orlik. Im dłużej taka sytuacja będzie u nich tym ...

dario7 napisał(a):Kiedyś taki mecz w przedostatniej kolejce jak wczorajszy w Krakowie był o Mistrza albo przynajmniej o podium, a tu była "walka" o trzecią ćwiartkę ... i niech tak pozostanie na dłużej
Dystans do Mistrza Polski 30 pkt. przy 30 meczach to kompromitacja i dla Wisły i dla Lecha, tym bardziej, że oba kluby nie rządzą już nawet na lokalnym podwórku, i to także jest super.

I czym się podniecasz. Dwumecze Legii z obydwoma drużynami, a zwłaszcza rewanże pokazują jak dziadowska jest to liga. I żeby nie było, też kibicuję Legii. Na pewno nie fanatycznie, ale kibicuję.

Fanatycy tak mają, że podniecają się byle czym.

Faktycznie, podniecanie się polską ekstraklapą jest dla mnie niezrozumiałe.

rafalisko30 napisał(a):Faktycznie, podniecanie się polską ekstraklapą jest dla mnie niezrozumiałe.

I chyba dlatego zakończyłeś zabawę w typowanie

rafalisko30 napisał(a):Faktycznie, podniecanie się polską ekstraklapą jest dla mnie niezrozumiałe.

Nie podniecamy się polską ekstraklasą.
Kibicujemy klubom, które są nam bliskie z racji tradycji, zamieszkania, wartości które były u ich podstaw czy wspólnoty którą tworzą kibice.
Często z pokolenia na pokolenie, przechodząc przez wszystkie lata chwały i upadku.

Tak trudno zrozumieć, że w życiu nie liczy się tylko to czy boski Robert strzeli perdylion bramek w jakieś obcej lidze ?

Kiepura napisał(a): (...)

Tak trudno zrozumieć, że w życiu nie liczy się tylko to czy boski Robert strzeli perdylion bramek w jakieś obcej lidze ?

Ważne, że z pięciu najlepszych strzelców w naszej lidze, czterej to obcokrajowcy.

No i ? Jakiś związek z tym co napisałem ?

Zapytaj kibiców Bayernu czy im przeszkadza, że ich najlepszy strzelec to Polak.

Tylko te argumenty, których użył Kiepura mnie przekonują.
Inne uzasadnienie wykracza poza moje rozumowanie i nie pojmę.

A propos Roberta to wczoraj trzy bramki i do wyrównania rekordu Müllera brakuje już tylko jednej ( a gramy jeszcze dwie kolejki)
Gramy.
Niemcy grają.