napisał(a) Sven » 10.04.2015 09:51
anakin napisał(a):kukris napisał(a):Z trudem dostrzegał, że "kandydaci na miszcza" grając z przewagą zawodnika 60 minut nie mogą sobie poradzić z drugoligową drużyną i potrzebują dogryweczki , żeby okazać swą wyższość.
"Zawodowcy" dali radę, dopiero w momencie kiedy drugoligowcy słaniali się na nogach ze zmęczenia...
Lech będzie taką samą "topową" drużyną w pucharach jak L...

Nie zanosi się na to, że kiedykolwiek polska drużyna będzie "topowa" w Europie
Nasze miejsca w pucharach to w/g mnie czasami jedna drużyna w grupie w LM ( bez szans na awans) i wygranie dobrej czyli słabej grupy w LE plus może dwie rundy dalej. Dotyczy to tak samo Legii jak i innych pucharowiczów.
Dwie drużyny w grupie LE to będzie sukces.
Tak wygląda dzisiaj i pewnie długo jeszcze będzie wyglądać pucharowa przygoda polskich zespołów.
Co do finału 2 maja - bardzo dobrze
z drugiej strony myślę, że gdyby Lech wczoraj przegrał to byłoby też po walce o mistrzowstwo a tak gdyby jakimś cudem udało im się wejść przed podziałem na 1 miejsce a potem nas powieść w finale PP .. no ale to tylko fantasy heh
Bilecik na finał ogarnięty
