Piłka nożna

arkona napisał(a): Ciekawe dlaczego?

Pytanie retoryczne. Raczej nie do mnie.
Ale na trawie Wam dobrze poszło.

arkona napisał(a):Warto zaznaczyć, że po ubiegło sezonowej anomalii sędziowanie wróciło na stare tory.

No dziś niestety znowu sporo kontrowersji

Bajdyłej słyszałem, że się już ze Svenami nie lubicie

Kiepura napisał(a):Ale na trawie Wam dobrze poszło.

Na trawie nam zaskakująco dobrze idzie. Szczególnie wyjazdy 5 meczów i 13pkt.

Bajdyłej słyszałem, że się już ze Svenami nie lubicie

Drugi raz zgoda padła i mam nadzieję, że 3 raz nikt w Szczecinie tego błędu nie popełni.

Hmm błędu ? W sumie każdy ma swoje zdanie na temat zgód.

Ważne zwycięstwo nad Śląskiem. Można postawić wszystko w czwartek, odpuszczając później Wisłę. Nie piszę tego z powodu lekceważenia Wisły ale przy obecnym systemie tragedii nie będzie kiedy się przegra kilka meczy. Wydaje się, że taki system premiuje drużyny grające w tygodniu w pucharach. Można rotować składem nie martwiąc się , że liga odjedzie.

L za silna na T-ME, a za słaba na LM i LE.

Jeżeli "idzie" o te wszystkie zgody,kosy itp to dla mnie zawsze było to bez sensu.Akurat tutaj odpowiadał mi styl angielski tzn każdy istnieje sam dla siebie,a wszyscy inni to po prostu rywale.Oczywiście sympatie,przyjaźnie w porządku rzecz,ale bez tej pompy,sztywnej klasyfikacji o wielkich triadach,niezwykłych braciach którzy potem zostają wrogami albo kimś tam jeszcze.Wisła kochała Jagiellonię,ale już jej nie kocha,Legia rozstaje się i wraca do Pogoni aby znowu się rozeszli,Lech tworzył z Arką rodzinę,ale się nawzajem wydziedziczyli itp itd
Co innego pragmatyczne układy chuligańsko-bojówkarskie gdzie w danym momencie chodzi o jakąś tam mordobitną korzyść...no,ale to nie moja działka

Nie zgodzę się GSM.
W Polsce zgody powstawały w czasach kiedy nie było netu, fur, komórek i przyjaciele na drugim końcu Polski okazywali się bardzo pomocni w przypadku wycieczek w dalekie rejony.
temat bardzo obszerny, bo można pisać właśnie o genezach zgód ( różne powody również anty oraz wybitnie hools) o wpływie zgód na mniejsze ekipy, o wpływie na poziom kibicowania itd
uważam, ze są potrzebne ale bez przesady ( co za dużo to niezdrowo), był taki czas, że narobiło się tego za dużo - to nasz układowicz naszej zgody a ten to kiedyś a teraz nie itd

W sumie też to w pewnym sensie napisałem.Przyjaźnie itp,ale bez pompowania i robienia z tego czegoś wyjątkowego.I tak zwycięża pragmatyzm,Zagłębie Sosnowiec od dziesiątków lat jako anty hanysowskie wsparcie i na odwrót trwa w dużej mierze właśnie z takich powodów chociaż również nie jest to sielankowa ciągłość i bywały okresy rozstań

Weldon, nie sądziłem, że z Ciebie taki znawca kibicowskiego światka
prawie w punkt

Sven napisał(a):Można postawić wszystko w czwartek, odpuszczając później Wisłę. Nie piszę tego z powodu lekceważenia Wisły ale przy obecnym systemie tragedii nie będzie kiedy się przegra kilka meczy.

Wyczuwam lekkie drżenie łydek
Jakbym był złośliwy ( a jestem tylko trochę) to bym zapytał czy z sędzią coś nie tak.
Spoko, na trawie macie dośc mocną ekipe by móc wygrać z każdym.
Ale móc a wygrać to dwie różne sprawy. Zwłaszcza na R22.




Zgody mogą być fajną część życia kibicowskiego. Mimo, że ustalane gdzieś tam przez kogoś tam jak trafione mogą objąć więcej niż kilkadziesiąt/kilkaset osób. Pamiętam jak siedem koła Śląska przyjechało do Krakowa po mistrzostwo. To był naprawdę mecz z atmosferą przyjażni, nie tylko gdzieś w rejonie młyna, ale na całym stadionie.

drżenie łydek heh
chociaż gdyby ktoś zapytał mnie przed sezonem ile będzie w Krk to bym powiedział bez zawahania 4 - 0 dla nas

teraz po kilku kolejkach i zastanowieniu : 3-1 dla nas ( kolejkach ligowych rzecz jasna)

dzisiaj skromne 1 do przodu i potem zorganizujemy smutną niedzielę dla kibiców Wisły
Kiepura z Brożkiem to ściema czy nie zagra ?

Sven napisał(a):smutną niedzielę dla kibiców Wisły

Niedziela będzie wesoła, bo Wisła gra. To już wystarczy. Dla mnie to zawsze święto.
A ponadto komplecik na trybunach lub coś koło tego, przeciwnik całkiem, całkiem...

Wynik, no cóż, czasem się wygrywa czasem się przegrywa.
To Wy jesteście na musiku z pozycji faworyta.
Wynik, jaki by nie był o niczym nie stanowi w ligowej rzeczywistości dla obu drużyn.

Ciekawe ilu partyzantów wyczaję na swojej trybunie

Sven napisał(a):dzisiaj skromne 1 do przodu

Dziś miłośnicy Apollona na luzaku spadają na swą Wyspę z bagażem trzech bramek.
Chciałoby się przypomnieć kultowe

Jaka szkoda, że państwo tego nie wi... (zobaczą)

Sven napisał(a):Kiepura z Brożkiem to ściema czy nie zagra ?

A jednak drżenie łydek.
Nie ma ściemy.
Ma kontuzje.
Zagra.

Wygląda na to, że Śląsk uratowany.


A propos zobaczą.

Jak ktoś nie wie o chodzi to przypominam, że zawsze chodzi o pieniądze.

W przypadku Legii trza było sakwojażyk spakować i do tych czujnych i wszystkowidzących i życzliwie donoszących podbić...

No tak Legia przyjeżdża to od razu promocje i komplecik

O Brożka się pytam bo zawsze jakoś nieźle mu szło grając z nami a bez niego byłoby nam łatwiej wrócić z 4 z przodu ale z 0 z tyłu. I tyle
Decyzja Fify ma takie samo podłoże jak decyzja o Euro dla Ukrainy - Pan Surkis

ktoś puścił plotę że ułefa ma nas wykluczyć z pucharów

ciekawostka : do Warszawy dotarli kibole z Cypru którzy wcześniej wykupili wejściówki - będą oglądać mecz na mieście

Sven napisał(a):No tak Legia przyjeżdża to od razu promocje i komplecik

Oj, tam w tym tysiącleciu od strony sportowej nie było z kim pograć, poza Wami to taki efekt. Nadto studenty spragnione piłki zjechały.
No i zapewne zamkną nam potem stadion na dwa mecze zgodnie z nową linią partii, tak że trza się "najeść" na zapas.
A specjalnie na ten mecz promocji nijakich nie ma.

Na Twoim miejscu zamiast podniecać się ile w Krakowie luda przyjdzie to bym się pochylił nad frekwencja u siebie. Mistrz, puchary, niewielka konkurencja w dwumilionowym mieście i wyżej dwóch dyszek nie wyskakujecie.
Cienizna, Panie, cienizna...

Sven napisał(a):
O Brożka się pytam bo zawsze jakoś nieźle mu szło grając z nami

Wiemy. Na dzisiaj obstawiam, że wejdzie w drugiej połowie. No chyba, że będziemy wygrywać trzy zero to wówczas nie będzie sensu ryzykować.

Sven napisał(a):Decyzja Fify ma takie samo podłoże jak decyzja o Euro dla Ukrainy - Pan Surkis

Wisz pan, ja wim, pan wisz tylko babcia nie wie

Sven napisał(a):ciekawostka : do Warszawy dotarli kibole z Cypru którzy wcześniej wykupili wejściówki - będą oglądać mecz na mieście

Z Wami ?

weldon napisał(a):Podobno Legia sprzedaje pamiątkowe bilety po dwie stówki i nawet kilkaset się już rozeszło (teraz to pewnie więcej) - to prawda?

O, i to jest pomysł.