Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 10.03.2023 16:29

29 lipca (piątek): Podróż do Rumunii i pierwsze wrażenia

Relacja powoli dobiega końca (wreszcie! :lol:), opuszczamy Bałkany. Przed nami kraj, w którym Małż nigdy nie był, a ja wyłącznie w dzieciństwie, z rodzicami, kiedy jechaliśmy na wakacje do Bułgarii. Z Rumunii pamiętam głównie małe dzieci, które podbiegały do samochodu i prosiły o cukierki, Biseptol i o kawę Inkę... :o Takie to były czasy, koniec lat osiemdziesiątych...

Rumunia robi się coraz popularniejsza turystycznie, czytałam wiele blogów, oglądałam filmy i od kilku lat bardzo chciałam tam pojechać. Małż był początkowo sceptycznie nastawiony, głównie bał się jakości dróg. Rekonesans w Aradzie i w jego najbliższej okolicy będzie więc testem. Testem, który (mogę to zdradzić, bo i tak już zdradziłam ;)) Rumunia zda celująco :mrgreen: Do tego stopnia, że dwa tygodnie później znowu znajdziemy się w tym kraju :D

Ale, póki co, opuszczamy Macedonię, a właściwie jeszcze Skopje:

2022-07-29-10h53m22.JPG


Chyba pierwszy raz w życiu (przynajmniej świadomie) widzę drogowskaz na Ateny ;):

2022-07-29-11h13m14.JPG


Sofia to też ciekawy kierunek:

2022-07-29-11h24m56.JPG


Innym razem ;)

Granicę przekraczamy w Preševie (Tabanovtse po macedońskiej stronie). Kolejka jest może na pół godziny. Pani w białej sukience:

2022-07-29-11h51m40.JPG


biega z mikrofonem między samochodami. Telewizja chyba ;)

Żegnamy się z Macedonią :( Mam nadzieję, że nie na długo... Tegoroczny plan nie zakłada, co prawda, odwiedzin, ale być może wrócimy w 2024 roku. Jestem pewna, że taki powrót nastąpi, bo to niesamowity kraj oferujący piękną przyrodę oraz zabytki i jeszcze "niezniszczony" masową turystyką. Mam pomysł na dłuższy pobyt w Mavrovie, myślę o Bitoli, Prilepie; chciałabym też wrócić nad Jezioro Ochrydzkie, może nawet do tej samej miejscówki, gdzie spotkaliśmy się z niesamowitą gościnnością i serdecznością.

Ale teraz - Serbia wita nas niezłą autostradą:

2022-07-29-12h32m44.JPG


i wielkimi flagami ;):

2022-07-29-12h38m07.JPG


Gdy "przecinamy" Dunaj, wydaje nam się, że to morze:

2022-07-29-15h29m41.JPG


Przed rumuńską granicą małe utrudnienia:

2022-07-29-16h20m41.JPG


Gdzieś na pograniczu:

2022-07-29-16h52m18.JPG


Granicę przekraczamy przed 18:00, czyli przed 19:00 rumuńskiego czasu, tylko że takie z nas sieroty, że o zmianie czasu zupełnie zapomnieliśmy :oops: Pisaliśmy do gospodarza, że będziemy koło 19:30 :roll: Skleroza (wcześniej byliśmy świadomi tego, że trzeba przesunąć zegarki, ale za bardzo się wyluzowaliśmy ;)) plus zupełny brak przygotowania, to akurat w innej kwestii - opłat drogowych :?

Wjeżdżając do Rumunii, trzeba kupić winietę elektroniczną (Rovinietę). Obowiązuje ona na wszystkie drogi w kraju. Zupełnie nie mieliśmy takiej wiedzy, czego trochę się wstydzę :oops: Jednak zwróciliśmy uwagę na tabliczki przypominające o tym obowiązku, zaraz za granicą; zatrzymaliśmy się parkingu i szybko naprawiliśmy nasze niedopatrzenie :)

Kupujemy przez internet Rovinietę, a tymczasem do samochodu podchodzą dwa psiaki:

2022-07-29-17h39m54.JPG


Obszczekują nas i nie wyglądają na przyjaźnie nastawione :( Niestety, bezpańskie psy to również problem Rumunii.

Powoli zbliżamy się do naszej miejscówki, obserwując charakterystyczne krzyże umieszczone przy drodze:

2022-07-29-17h37m40.JPG


Zobaczymy ich jutro całe mnóstwo.

Po 20:00 (rumuńskiego czasu) wjeżdżamy do Aradu:

2022-07-29-19h20m52.JPG


Jesteśmy umówieni z dziewczyną wynajmującego nam apartman. Nie jest łatwo trafić do celu, jeździmy w kółko, spóźniając się coraz bardziej... Kobieta czeka na nas przed nowiutkim apartamentowcem, pokazuje, przypisane do mieszkania, miejsce w garażu. Mówi tak świetnie po angielsku, że mam kompleksy :oops: Nie tylko z tego powodu - ma przepiękną sukienkę, a ja wyglądam dokładnie tak, jak się wygląda po całodziennej podróży samochodem ;)

Mieszkaniem jesteśmy oczarowani:

2022-07-29-19h46m41.JPG

2022-07-29-19h47m10.JPG


Najchętniej byśmy z niego nie wychodzili, ale żołądki domagają się porządnej obiadokolacji ;) Najpierw jednak koniecznie prysznic w czyściutkiej łazience:

2022-07-29-19h46m47.JPG


Apartman jest bardzo ładny, funkcjonalny i ma wszystko, co trzeba; poza czajnikiem ;) Widocznie Rumuni też są kawoszami, ekspres jest! Po co komu czajnik? ;) Tylko my pijemy herbatę... ;)

2022-07-29-19h47m29.JPG


Ciekawe detale w mieszkaniu 8):

2022-07-29-19h47m19.JPG


Najlepszy w całym apartmanie jest balkon, na którym spędzimy dwa sympatyczne wieczory:

2022-07-29-19h47m04.JPG


Za dobę płacimy 53,5 euro, co nie jest może wybitnie atrakcyjną ceną, ale za takie warunki (i tylko dwie noce!) można się szarpnąć ;)

Lecimy coś przekąsić. Na szczęście nie musimy daleko szukać - tuż obok naszej miejscówki jest sympatyczna restauracja La Pergola:

2022-07-29-22h08m28.JPG


Siadamy na zewnątrz, choć jest dość chłodno, a przynajmniej mam takie odczucie po upalnym Skopje ;) Zamawiam rumuńskie piwo Ciuc, które jednak nieszczególnie przypada mi do gustu.

2022-07-29-22h17m49.jpg


Dużo lepiej wypada jedzenie - pyszny kurczak z parmezanem i genialne warzywa:

2022-07-29-22h26m14.jpg


Pomidory tak dobre jak na Węgrzech :D

Małż też bardzo zadowolony z makaronu:

2022-07-29-22h26m16.jpg


Generalnie, nasze rumuńskie kulinarne doświadczenia będą mi przypominały węgierskie posiłki w restauracjach. Dużo i pysznie! :D Nie mówię tu o typowej kuchni rumuńskiej, której spróbujemy dopiero, gdy wybierzemy się do tego kraju na dłużej ;) Po prostu - cokolwiek zjemy w Rumunii (nielokalnego), będzie smaczne. Wyciągniemy więc wniosek (być może niesłuszny), że w restauracjach w Rumunii można naprawdę dobrze zjeść :D Natomiast trochę gorzej z cenami, te przebiją kwoty, które trzeba wydać w lokalach w Polsce.

Po pierwszej godzinie spędzonej w Rumunii (Aradzie) mam następujące spostrzeżenia na temat Rumunów: mówią świetnie po angielsku, ładnie się ubierają, kwatery są super, a dania w restauracjach pyszne :lol:
Najlepsze jest to, że pierwsza godzina spędzona w "nowym" kraju, w tym wypadku, okazała całkiem miarodajna 8)

Oczywiście, na razie, o Rumunii to my nic nie wiemy :lol: Ale będziemy wiedzieć coraz więcej :twisted:
Ostatnio edytowano 10.03.2023 16:43 przez maslinka, łącznie edytowano 2 razy
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.03.2023 16:38

Z Rumunii pamiętam głównie małe dzieci, które podbiegały do samochodu i prosiły o cukierki i o Biseptol... :o Takie to były czasy, koniec lat osiemdziesiątych...


Maslinko - mam identyczne wspomnienia :cry: I jeszcze głód w oczach staruszki....to było straszne :cry: :cry: :cry:
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 10.03.2023 21:55

maslinka napisał(a):Po pierwszej godzinie spędzonej w Rumunii (Aradzie) mam następujące spostrzeżenia na temat Rumunów: mówią świetnie po angielsku, ładnie się ubierają, kwatery są super, a dania w restauracjach pyszne :lol:

Takie obserwacje musiały Was dobrze nastroić na ten i kolejny pobyt w Rumunii :). Pierwsze wrażenia są bardzo ważne w odbiorze nowego miejsca. :wink:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.03.2023 13:39

Kapitańska Baba napisał(a):
Z Rumunii pamiętam głównie małe dzieci, które podbiegały do samochodu i prosiły o cukierki i o Biseptol... :o Takie to były czasy, koniec lat osiemdziesiątych...


Maslinko - mam identyczne wspomnienia :cry: I jeszcze głód w oczach staruszki....to było straszne :cry: :cry: :cry:

Dopisałam jeszcze kawę Inkę...
Teraz rumuńskie miasta (z wsiami trochę gorzej) to klasa, nie odbiegają wyglądem od Europy Zachodniej. Wiadomo, jak to bywa z uogólnieniami, ale wydaje mi się, że jest czyściej i porządniej niż w większości polskich miast.

Nefer napisał(a):
maslinka napisał(a):Po pierwszej godzinie spędzonej w Rumunii (Aradzie) mam następujące spostrzeżenia na temat Rumunów: mówią świetnie po angielsku, ładnie się ubierają, kwatery są super, a dania w restauracjach pyszne :lol:

Takie obserwacje musiały Was dobrze nastroić na ten i kolejny pobyt w Rumunii :). Pierwsze wrażenia są bardzo ważne w odbiorze nowego miejsca. :wink:

Są najważniejsze! :D
Zachciało nam się bardziej odkryć ten kraj, naprawdę warto!
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.03.2023 15:16

29 lipca (piątek)/30 lipca (sobota): Wieczór i poranek w Aradzie

Po obiadokolacji idziemy się przejść po mieście. Na początku mijamy luterański Kościół Czerwony:

2022-07-29-23h13m35.jpg


Arad to miasto liczące prawie 160 tysięcy mieszkańców, ze sporą mniejszością węgierską. Najbardziej charakterystycznym zabytkiem jest XVIII-wieczna cytadela, która, niestety, nie jest udostępniona do zwiedzania. Pójdziemy po prostu na krótki wieczorny spacer po centrum miasta, więcej atrakcji zobaczymy kolejnego dnia.

Główna ulica, przy której znajduje się Pomnik Bohaterów Rewolucji 1989 r.:

2022-07-29-22h18m41.JPG


i kilka ładnych kamienic:

2022-07-29-22h22m58.JPG


Pałac Csanádzki z końca XIX wieku wzniesiony przez regionalnego węgierskiego przewoźnika kolejowego Aradi és Csanádi Egyesült Vasutak, któremu zawdzięcza swą nazwę:

2022-07-29-22h20m27.JPG


i piękny budynek uniwersytetu:

2022-07-29-23h18m05.jpg


Największe wrażenie, zwłaszcza w nocy, robi ratusz wybudowany w latach 1872–1875:

2022-07-29-23h17m48.jpg

2022-07-29-23h18m57.jpg


W szerokokątnym obiektywie telefonu Małża ;):

2022-07-29-23h19m52.jpg


Podoba nam się to miasto, pełno tu uroczych zakątków:

2022-07-29-22h36m18.JPG

2022-07-29-22h35m03.JPG

2022-07-29-22h21m34.JPG


Pałac Kultury wygląda trochę inaczej niż w Warszawie ;):

2022-07-29-22h24m21.JPG


Idziemy nad rzekę Mureș (Marusza):

2022-07-29-22h28m31.JPG


Jest tutaj kilka sympatycznie wyglądających knajpek, ale z ich oferty skorzystamy jutro. Jesteśmy już zmęczeni, według czasu rumuńskiego - zbliża się północ. Dobrze, że udało nam się uskutecznić ten krótki spacer, bo po wjeździe do miasta przywitał nas deszcz. Zahaczamy jeszcze o bankomat. Bardzo podobają mi się rumuńskie banknoty :D:

2022-07-29-23h03m55.jpg


i zmierzamy do nowego "domu" ;)

Późny wieczór spędzamy na naszym uroczym balkonie :D:

2022-07-30-00h11m19.jpg

2022-07-30-00h11m11.jpg


Znowu zaczyna padać, ale ze względu na całkowite zadaszenie, zupełnie nam to nie przeszkadza. Mamy też pokaźną kolekcję roślinek:

2022-07-30-00h17m55.jpg


Zapomniałam się pochwalić, że gospodarze zostawili dla nas w lodówce mały poczęstunek :D:

2022-07-29-20h50m45.jpg


Koło 1:00, sama już nie wiem, którego czasu :lol:, w końcu zasypiamy. Śpi się wygodnie, materac jest świetny :D

Rano odkrywamy w garażu takie cudo motoryzacji :D:

2022-07-30-09h57m15.JPG


Oprócz tego ferrari było jeszcze kilka niezłych bryk :o Chyba mieszkamy w bogatej dzielnicy ;)

Na ulicach Aradu czy Timisoary zauważymy dużo nowych i bardzo zadbanych samochodów. Trochę wstyd, że Maździak jest taki brudny :oczko_usmiech:

Koło 10:00 opuszczamy miasto ulicą Bulevardul Revoluției, czyli Aleją Rewolucji:

2022-07-30-10h06m54.JPG


Zauważamy, że większość rumuńskich rzeczowników kończy się na: -ul ;), np. teatrul, parcul, monumentul :lol: Trudno wytłumaczyć dlaczego, ale bardzo nas to bawi :lol:

Przed nami teatrul :mrgreen::

2022-07-30-10h07m37.JPG


Bardzo ładny budynek, chociaż trochę przypomina budowle w Skopje ;) Podejrzewam jednak, że wybudowano go z innych materiałów niż skopskie "pałace" ;)

Wyjeżdżamy z Aradu - nieco inna zabudowa:

2022-07-30-10h09m57.JPG


Most Trajana, nie ten starożytny, choć nazwa ta sama ;):

2022-07-30-10h10m38.JPG


Łączy dwa brzegi rzeki Mureș (Marusza). A po rumuńsku to oczywiście podul :lol:

W planach mamy dzisiaj zwiedzanie Timisoary, ale po drodze zajrzymy w jeszcze jedno ciekawe miejsce :D

Na koniec odcinka - sympatyczne krówki:

2022-07-30-10h23m06.JPG


Wyjątkowo szczupłe (jak na krowy), dość umięśnione :D Inne niż te spotykane na Bałkanach. Wszystko jest inne, ale na razie bardzo się nam podoba :D
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1913
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 11.03.2023 15:36

Zaskoczony pozytywnie jestem Aradem, wygląda na miasto dobre do życia.
A ratusz przypomina mi nasz bielsko-bialski (kiedyś bialski). W sumie z podobnego okresu pochodzi no i kraj ten sam ;)

z12859317AMP,Bielsko-Biala--Ratusz.jpg
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 11.03.2023 21:48

mchrob napisał(a):A ratusz przypomina mi nasz bielsko-bialski (kiedyś bialski). W sumie z podobnego okresu pochodzi no i kraj ten sam ;)

Rzeczywiście, podobny :) W styczniu spacerowaliśmy wieczorem po Bielsku. Podobało nam się, fajna atmosfera 8)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 11.03.2023 22:41

A mi nocny Ratusz skojarzył się z krakowskim teatrem Słowackiego....
61cc75c6804e7_o_medium.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4702
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 12.03.2023 21:36

maslinka napisał(a):Największe wrażenie, zwłaszcza w nocy, robi ratusz wybudowany w latach 1872–1875:

Faktycznie wygląda wspaniale. Barwy oświetlenia nadają mu wspaniały klimat.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 12.03.2023 21:52

maslinka napisał(a):Teraz rumuńskie miasta (z wsiami trochę gorzej) to klasa, nie odbiegają wyglądem od Europy Zachodniej. Wiadomo, jak to bywa z uogólnieniami, ale wydaje mi się, że jest czyściej i porządniej niż w większości polskich miast .


Jest . Obserwowałem te zmiany od dawna , bo od ponad dwudziestu lat :) .

Pałac Kultury wewnątrz również wygląda ciekawie , uczestniczyliśmy kiedyś w próbach orkiestry symfonicznej . . .

Agnieszko , w grze mówi się trafiona , zatopiona :mrgreen: Ja wiedziałem , że tak będzie :smo: :papa:



Pozdrawiam
Piotr
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 715
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 12.03.2023 22:03

maslinka napisał(a):
Rano odkrywamy w garażu takie cudo motoryzacji :D:

Obrazek

Oprócz tego ferrari było jeszcze kilka niezłych bryk :o Chyba mieszkamy w bogatej dzielnicy ;)

Na ulicach Aradu czy Timisoary zauważymy dużo nowych i bardzo zadbanych samochodów. Trochę wstyd, że Maździak jest taki brudny :oczko_usmiech:

Koło 10:00 opuszczamy miasto ulicą Bulevardul Revoluției, czyli Aleją Rewolucji:

Obrazek


W pierwszej chwili zastanawiałem się jakim autem wyjechaliście z tego garażu (kolor maski). :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.03.2023 11:36

Ratusz bardzo ładny. Całe miasteczko także wydaje sie sympatyczne :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.03.2023 18:45

piekara114 napisał(a):A mi nocny Ratusz skojarzył się z krakowskim teatrem Słowackiego....

Też podobny :)

megidh napisał(a):Faktycznie wygląda wspaniale. Barwy oświetlenia nadają mu wspaniały klimat.

To prawda, światło wydobywa jego piękno 8)

piotrf napisał(a):Jest . Obserwowałem te zmiany od dawna , bo od ponad dwudziestu lat :) .

Zmiany są duże i widoczne, przynajmniej z tego, co pamiętam.

piotrf napisał(a):Agnieszko , w grze mówi się trafiona , zatopiona :mrgreen: Ja wiedziałem , że tak będzie :smo:

Nie wiedziałam, że gramy w Statki ;), ale tak :mrgreen:

ziemniak napisał(a):W pierwszej chwili zastanawiałem się jakim autem wyjechaliście z tego garażu (kolor maski). :lol:

:lol:
Nie "pożyczyliśmy" ferrari :mrgreen:

Kapitańska Baba napisał(a):Ratusz bardzo ładny. Całe miasteczko także wydaje sie sympatyczne :D

Chyba dobrze by się tam mieszkało :)
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2496
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 13.03.2023 20:07

maslinka napisał(a):
Nefer napisał(a):Takie obserwacje musiały Was dobrze nastroić na ten i kolejny pobyt w Rumunii :). Pierwsze wrażenia są bardzo ważne w odbiorze nowego miejsca. :wink:

Są najważniejsze! :D
Zachciało nam się bardziej odkryć ten kraj, naprawdę warto!

Popieram! Rumunia od razu zdobyła moją sympatię, a każde kolejne miejsce, które odwiedziliśmy, tylko ją ugruntowało. Czego nie mogę powiedzieć o Bułgarii.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 13.03.2023 22:39

wiola2012 napisał(a):Popieram! Rumunia od razu zdobyła moją sympatię, a każde kolejne miejsce, które odwiedziliśmy, tylko ją ugruntowało. Czego nie mogę powiedzieć o Bułgarii.

Oprócz wspaniałych krajobrazów bardzo spodobała nam się gościnność mieszkańców. Sympatyczni i pomocni ludzie :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Osiołkiem dookoła Rabu i Mljetu, z macedońskim finałem - strona 41
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone