Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Namiary na mechaników samochodowych w Cro

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
age1974
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 29
Dołączył(a): 14.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) age1974 » 02.08.2015 12:44

My tylko oryginalne części bo na tym nie ma co oszczędzać. Jak widać zawsze coś nie przewidzianego może się wydarzyć .Pozdrawiamy
Majdan72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 709
Dołączył(a): 30.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Majdan72 » 02.08.2015 13:25

numisto napisał(a):
po nieprzyjemnej historii pojechałem dalej do miejscowości Dugi Rat (między Splitem i Omis) przy czym w Splicie po przejechaniu ponad 200 km auto znowu zaczeło tracić moc ale jeszcze jezdzi. W miejscowości Dugi rat jest jakiś mechanik, ale czy warto tam wogole jechać? Kogo możecie polecić w okolicy?

pozdrawiam


Zaraz za Omišem, w stronę Makarskiej, trzeba skręcić pod wiaduktem w lewo. Jest tam dobry mechanik o imieniu Goran. Wymieniał mi w tym roku pompę sprzęgła w VW Passat B6. Za robociznę i części skasował mnie 1100 HRK, więc chyba bez ździerstwa ;-)
Pozdrawiam i jak najmniej awarii.
Ostatnio edytowano 02.08.2015 13:56 przez Majdan72, łącznie edytowano 3 razy
Galon
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 36
Dołączył(a): 12.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Galon » 02.08.2015 13:26

maniust napisał(a):Proszę o namiary na takowe assistance?

Bez krypto reklamy. W moim T.U różnica dopłaty do assistance bez limitu kilometrów wynosi 170zł.
Majdan72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 709
Dołączył(a): 30.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Majdan72 » 02.08.2015 13:40

Galon napisał(a):
maniust napisał(a):Proszę o namiary na takowe assistance?

Bez krypto reklamy. W moim T.U różnica dopłaty do assistance bez limitu kilometrów wynosi 170zł.

Nie możesz podać nazwy ???
darkeldo
Podróżnik
Posty: 21
Dołączył(a): 04.06.2015
Mechanik w Basce Vodzie, problem z autem.

Nieprzeczytany postnapisał(a) darkeldo » 05.08.2015 14:09

Witajcie Cromaniacy, mam powazny problem. Wybrałem się moim starym autkiem do Baski i wychodzi na to, ze tu utkne:-D. Macie moze namiary na dobrego mechanika? Bo mam problem z autem i wolalbym go rozwiazac.
Z gory dzieki!
pawelli
Mistrz Świata FIFA
Avatar użytkownika
Posty: 2656
Dołączył(a): 19.03.2010
Re: Mechanik w Basce Vodzie, problem z autem.

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawelli » 05.08.2015 14:49

jest jakiś mechanik przy wylocie z Baski na Makarską.
A najlepiej poproś o pomoc swojego gospodarza - na pewno Ci pomoże.

A coś poważnego się stało ?
max21
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 469
Dołączył(a): 22.08.2013
Re: Mechanik w Basce Vodzie, problem z autem.

Nieprzeczytany postnapisał(a) max21 » 05.08.2015 15:20

te kiero napisał(a):
danielson255 napisał(a):Witam
Jestem w Baśka Voda i pojawił mi sie problem z zapchanym DPF w Oplu Vectrze C czy ktoś się orientuje gdzie w okolicy znajdę jakiś serwis? Albo jakiegoś magika z OPcomem lub tech 2 ? Heeeelppppppppppp


Auto Vukadin, Zadarska bb, 21300 Makarska
E-mail: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Telefon: 021610384
Mobitel: 098438039


Może tam Ci coś pomogą .
darkeldo
Podróżnik
Posty: 21
Dołączył(a): 04.06.2015
Re: Mechanik w Basce Vodzie, problem z autem.

Nieprzeczytany postnapisał(a) darkeldo » 05.08.2015 16:54

Dzieki panowie za pomoc!:-)
max21
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 469
Dołączył(a): 22.08.2013
Re: Mechanik w Basce Vodzie, problem z autem.

Nieprzeczytany postnapisał(a) max21 » 05.08.2015 17:17

Napisz co załatwiłeś i gdzie :)

Powodzenia.
jpawel
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 13.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) jpawel » 09.08.2015 19:08

Witam, nie cytuję, acz piszę do wszystkich potrzebujących. Polecam z czystym sumieniem serwis samochodowy w Omisiu (w zasadzie wioska na krańcu Omisia - jadąc w kierunku Baśki Vody) miejsce to Garma. Serwis: AUTO SERVIS GB obrt Omiš, Garma 1. Prowadzi go ojciec z synem. Goran to ojciec, a syn to Mate. Mate mówi po angielsku. Właśnie odebrałem stamtąd auto - w Pisaku na podjeździe padło mi koło pasowe. Zrobili to w 2 dni i nie zdarli ze mnie spodni. Serwis widziałem, uważam że są ogarnięci i się znają. Dobrze, że zdobyli dla mnie koło pasowe do Rovera 75.
lukasz1209
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 27.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukasz1209 » 27.08.2015 14:10

Witam Panowie jestem 4km od miejscowości Omis w Chorwacji i padła mi pompa paliwa.. Nie będę jej tutaj wymieniał bo wyjdzie to zbyt drogo wiec potrzebuje namiary na gazownika który przestawi mi w sofcie ilość odpaleń awaryjnych na gazie na nieograniczona aby dojechać do Polski.. Z góry dziekuję za pomoc! :roll:
Majdan72
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 709
Dołączył(a): 30.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Majdan72 » 30.08.2015 23:25

jpawel napisał(a):Witam, nie cytuję, acz piszę do wszystkich potrzebujących. Polecam z czystym sumieniem serwis samochodowy w Omisiu (w zasadzie wioska na krańcu Omisia - jadąc w kierunku Baśki Vody) miejsce to Garma. Serwis: AUTO SERVIS GB obrt Omiš, Garma 1. Prowadzi go ojciec z synem. Goran to ojciec, a syn to Mate. Mate mówi po angielsku. Właśnie odebrałem stamtąd auto - w Pisaku na podjeździe padło mi koło pasowe. Zrobili to w 2 dni i nie zdarli ze mnie spodni. Serwis widziałem, uważam że są ogarnięci i się znają. Dobrze, że zdobyli dla mnie koło pasowe do Rovera 75.


Również polecam Gorana i jego warsztat. Wymieniał mi pompę sprzęgła w VW Passat B6.
Naprawa w jeden dzień (od godz. 10:00 do 17:00) ze ściągnięciem części ze Splitu.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 01.09.2015 06:36

Wklejam z innego Forum.

http://www.alpina4x4.com w Nowym Sadzie




No to było tak.
Już w drodze z Polski pojawiły się pierwsze niepokojące dźwięki - szumy, chrobotanie. Podczas noclegu na Węgrzech, gdzieś pomiędzy tysiącami hektarów kukurydzy i słoneczników, szybka diagnoza - pompa wody. Temperatura OK, ale robić pilnie trzeba. Odkładamy naprawę do Serbii. Niecałe 2 km przed granicą serbsko-węgierską auto ginie w kłębach biało-sinego dymu. Sytuacja nagła, żadnych wcześniejszych symptomów. Poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku OK, sam płyn czysty, brak majonezu pod korkiem olejowym. Pocieszamy się, że może nie uszczelka pod głowicą.

Tuż za granicą serbską sprawdzamy odmę, kombinujemy z rurkami i butelką czy nie wali olejem tam, gdzie nie powinno. Nie wali, butelka czysta. Jedziemy dalej. Na wyższych biegach prawie OK, na jałowym masakra. Przed nami miasto. Na każdych światłach dym z drugiego auta jest tak gęsty, że kilka sekund po zatrzymaniu ja w pierwszym aucie nie widzę nic przez przednią szybę. Samochody zwalniają, wszyscy ludzie się zatrzymują, a my się modlimy, żeby nie było policji.

Uruchamiamy telefon do przyjaciela. Z internetem jesteśmy na bakier - jeden telefon to zabytek, drugi łączy się tylko przez wi-fi, trzeci się wyładował, a PIN-u moja żona nie pamięta, bo to nówka sztuka :)26

Za miastem przerywamy jazdę. Moim autem wracamy i szukamy na ślepo mechaników. W międzyczasie nadchodzi burza, wiatr zrywa się taki, że przypomina mi się latająca krowa w "Twisterze". Pierwszy mech robi tylko klimę, drugi się nie zna na LR, trzeci nie robi w niedzielę, choćby był koniec świata. Czwarty jedzie z nami i potwierdza agonalny stan pompy. Podaje namiar, gdzie jest szansa ją zanabyć. Na dym rozkłada ręce - w nocy i lejącym deszczu nie jest w stanie tego zdiagnozować. Za pomoc nic nie chce, stwierdzając, że trzeba sobie w życiu pomagać ;)2

Śpimy awaryjnie na stacji benzynowej. Pytamy wcześniej o zgodę pracownicę, która chyba nic nie rozumie - cały czas się jednak uśmiecha, co poczytujemy sobie właśnie za zgodę. Jest kibel, umywalka i na stanie 6 litrów tokaja z Tokaju.
Następnego dnia rano na stację podjeżdża Def z energetyki. Brat jednego z pracowników jest mechanikiem. Kilka telefonów i po numerze VIN Serb namierza pompę. Mamy czekać na brata, który już załatwia pompę i za chwilę przyjedzie zabrać złoma na warsztat. Jest nadzieja. Czekamy pół godziny, godzinę, półtorej... Telefonu kontaktowego nie wzięliśmy, bo akcja była z zaskoczenia. Rezygnujemy, bo nie znamy serbskiej definicji chwili.

Dymimy do Nowego Sadu i trafiamy do warsztatu Alpina, którego namiary dostaliśmy od kubbaasa via Jac. Dwóch kontaktowych braci (angielski) rzuca swoją robotę i natychmiast się nami zajmuje. Od początku jest OK. Silniki znają, bo serwisują nieliczne tam LR należące do policji i energetyki. Pompa ma być za kilka godzin, przy okazji stwierdzają, że wisko prawdopodobnie się kończy. Dym czeka w kolejce.

Pompa faktycznie przyjeżdża, ale nie taka. Dobra ma być następnego dnia. Śpimy, znowu awaryjnie, w pobliżu warsztatu w środku osiedla domków jednorodzinnych. Alexander zostawia nam na noc klucze do warsztatu, gdzie jest kibel i bieżąca woda. Trzeba przyznać, że jesteśmy pod wrażeniem zaufania, jakim obdarzył zupełnie obcych ludzi.

Następnego dnia wymiana pompy. Wszystko OK. Do konsultacji w sprawie dymu bracia uruchamiają seniora - równie miłego i chętnego do pomocy wszelakiej ojca. W rurach turbiny olej i mnóstwo opiłków metalu. Robi się niewesoło. Panowie zdecydowanie odradzają organizowanie używki, bo wybór na serbskim rynku mały i żadnej gwarancji nie będą mogli dać. Regeneracja najszybciej w 4-5 dni, co w skali 12 dni wyjazdu wiadomo co oznacza. Czyszczą więc co można, wlewają do silnika jakiegoś siuwaksa na ciśnienie oleju, zalecają nie kręcić silnika powyżej 2000-2500 obrotów i w drogę. Jest szansa, że 2-3 dni możemy tak jeździć. W kilku kolejnych miastach na trasie mają swoich znajomych. W razie problemów mamy dzwonić, a oni załatwią nam wjazd na cito na kolejny warsztat. Za wszystko biorą 200 euro, w tym 120 kosztowała pompa. Moim zdaniem - bardzo uczciwie.

Jedziemy. Po kilkudziesięciu kilometrach okazuje się, że granaty dymne odpalamy jeden za drugim. Nie da rady tak ciągnąć. Dzwonię do PawłaW, ten do zalewiaka, który oferuje wymontowanie turbiny ze swojego silnika i wysłanie jej kurierem następnego dnia rano ;)2 Wracamy do Alpiny. Panowie początkowo rozkładają ręce - zapada decyzja o powrocie do domu :-X Junior i senior podchodzą jednak ambicjonalnie - kolejne 2-3 godziny diagnoz, 50 km jazdy próbnej i informacja, że w silniku są nienaturalnie wysokie różnice ciśnienia. Ograniczenia w słownictwie technicznym nie pozwalają nam się w pełni dogadać (zapieczone pierścienie?), ale najważniejsze, że panowie robią odbarczenie, które pieszczotliwie nazwaliśmy stomią. Do butelki wywala olej, który co 50-70 km mamy wlewać z powrotem do silnika. Dym znika, moc jest z nami. Panowie za kolejną pomoc nic nie chcą, ani dinara. Wyciągamy litra czystej, bo tylko to mamy. I znowu szok, bo Alexander po chwili pojawia się z litrem rakiji własnej roboty. I do tego senior zaprasza na nocleg do łodzi, która stoi na naszym osiedlowym "campingu" ;)2

I to by było na tyle.
Prawie.

Kilka dni później podczas cofania cała załoga tak się skupia na rowie, że nie zauważa latarni. Z rogu zderzaka robi się harmonijka, pozycja przechodzi do historii, żarówka kierunkowskazu zwisa smętnie na przewodach, wrota otwierają się do połowy. Początkowo planujemy naciągać i klepać, ale przy tym pechu prędzej byśmy sobie zmiażdżyli palce niż wyprostowali zderzak. Odpuszczamy.
Limit wyczerpany... Może być tylko dobrze.

Po czym przyszło załamanie pogody. Deszcze, chłodno, w Polsce upały, a tam wieczorami grube polary i czapki, a na dodatek mgły i niskie chmury na najatrakcyjniejszych odcinkach dróg. No żesz kurwa, ile można.

A można... jeszcze złamać tablet i rozwalić sobie palec o hi-lifta. A w końcu cudem przeżyć. Gdyż albowiem dnia przedostatniego pokonaliśmy 150 km stylem dosyć szaleńczym celem zdążenia do jaskini w godzinach jej otwarcia. A kto był w Serbii ten wie, że w jej środkowej i południowej części zjawisko prostej drogi nie istnieje - składają się one bowiem wyłącznie z zakrętów. Do jaskini zdążyliśmy, ale felerne auto straciło hamulce na ostatnich kilkudziesięciu metrach - pedał poleciał w podłogę, tylko druga sekcja i ręczny uratowały nasz tyłek, w którym kolega chciał zaparkować. Przyczyna - odkręcona jedna śruba zacisku, który zaczął latać jak głupi ułamując przewód hamulcowy. Następnego dnia klepanie na parkingu uciętego przewodu i kontrolowana jazda ściągającym na bok autem do pierwszego serwisu celem zakupienia "zamiennika". Odpowiednio dogięty przewód, bodajże z Mercedesa, dowiózł pechową załogę do domu.

A ja dostałem mandat 16 sekund po przekroczeniu darmowego czasu parkowania oraz złamałem nowiutką antenę CB podczas ciorania pod drzewami. Tylko.

Dwie rzeczy są pewne:
- z pełnym przekonaniem mogę polecić serwis http://www.alpina4x4.com w Nowym Sadzie. Rozmawiać z Alexandrem, powołać się na dwa Disco 300 Tdi z Polski i opisane problemy. Z pewnością będą pamiętali.
- serbskie dziewczyny są zajebiście zgrabne.
crokasia
Podróżnik
Posty: 19
Dołączył(a): 07.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) crokasia » 03.09.2015 15:55

Witam forumowiczow!

Mamy problem zepsul się nam termostat a jesteśmy na wyspie Brać.
Macie może namiary na jakiegoś mechanika który by nam go zdjął żebyśmy mogli.dojechać do Polski.
Najlepiej żeby dało się to zrobić w jeden dzień żebyśmy nie musieli noclegów szukać.

Dodam ze chodzi o.audi.disel.( wszystko obudowane ze trzeba po kolei ściągać, trzeba też spuścić plyb z chlodnicy).

Z góry dzięki.
gorny
Podróżnik
Posty: 21
Dołączył(a): 14.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gorny » 03.09.2015 23:26

z strony wrzuce może sie przydać w poniedziałek jestem na Brać :)
Auto repair services on the island of Brač:
Auto club Supetar - Žedno Drage BB, Supetar - +385 (0)21 631 191
Bošnjak auto - Put Gaja BB, Supetar - +385 (0)21 630 194
Fabijanović, Auto parts stores - Put Križa BB, Supetar - +385 (0)21 630 622
Metalija-auto, wholesale and retail auto parts - Dolčić BB, Supetar - +385 (0)21 630 664
Auto gume - Auto Boldović - Nerežišca bb - +385 (0)21 637 171
Auto limar - Bulić Aleksandar - Nerežišca bb - +385 (0)91 516 63 35
Auto servis - Auto-Bezmalinović - Nerežišca bb - +385 (0)21 637 326
Auto stakla - Ture - Postira bb - +385 (0)21 632 306
Auto servis - Đafer - Pučišća bb - +385 (0)21 633 525
Auto gume - Šjor Bepo - Uz poljanu 4, Bol - +385 (0)21 635 831
Auto servis - Džimbek - Milna bb - +385 (0)21 636 407
Auto servis - Ninković - Sutivan bb - +385 (0)21 638 458
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Namiary na mechaników samochodowych w Cro - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone