Na światłach w dzień po Europie

Tak miałem w Accordzie, zanim nie założyłem xenonów.

Dokładałeś do auta xenony Przecież to pół auta trzeba wydłubać - zawieszenie tył, moduł wysokiego napięcia , reflektory...

rich72 napisał(a):

Tak miałem w Accordzie, zanim nie założyłem xenonów.

Dokładałeś do auta xenony Przecież to pół auta trzeba wydłubać - zawieszenie tył, moduł wysokiego napięcia , reflektory...

Polak nie takie numery potrafi

Szanowni forumowicze!!!!
Czytając niektóre posty to aż mi się płakać chcę. Gdybyście byli choć raz na zdarzeniu drogowym (wypadku drogowym) gdzie są osoby ranne lub zabite na miejscu zdarzenia (wypadku) to na pewno ta tak zwana „demokracja w ruchu drogowym” zmieniła by Wam poglądy. Co gorsze przyjeżdżając na miejsce gdzie policjant często jest pierwszy przed zespołem ratowniczym (karetka, straż pożarna) i podejmuje akcję ratowniczą to na pewno zmienili byście Państwo swoje opinie. Nie będę tu opisywał szczegółów bo są one drastyczne nie tylko dla uczestników ale dla tych ludzi, którzy taką akcję podejmują. Statystyki są to tylko liczby, a ile w tym tragedii!!!! Więc po co ta dyskusja nie tylko o światłach ale o przekraczaniu prędkości itp. Polecam stronę z najnowszymi danymi KGP http://www.policja.pl/index.php?dzial=1&id=1772
Niech każdy to sobie przemyśli, nie tylko ja uważam że życie jest najważniejsze. Zawsze zacznijmy od siebie, a potem popatrzmy na innych. Nie jestem ideałem ale pracując na drodze (tak jako policjant RD przez kilkanaście lat czego się nie wstydzę, a od 2 lat w innym wydziale). Niektórych tu demagogie na temat przepisów, policjantów (nie tylko polskich) przerażają mnie i sądzę, że nie tylko mnie. Więcej Pokory i zrozumienia dla siebie i innych.
Czwarty wyjazd do CRO 30 lipca br. Szerokiej drogi i tak jak się mówi w lotnictwie (tak byłem pilotem) „Ile startów tyle lądowań”. U kierowców „Ile wyjazdów tyle powrotów”.
Pozdrawiam Jurek G.

Polak nie takie numery potrafi

no właśnie widzę
FUX zawieszenie z tyłu zrobione czy ludziskom z naprzeciwka oczy wypalasz

Bez złośliwości proszę. Założone oryginały.

FUX

jurekg napisał(a):Szanowni forumowicze!!!!
Czytając niektóre posty to aż mi się płakać chcę. Gdybyście byli choć raz na zdarzeniu drogowym (wypadku drogowym) gdzie są osoby ranne lub zabite na miejscu zdarzenia (wypadku) to na pewno ta tak zwana „demokracja w ruchu drogowym” zmieniła by Wam poglądy. Co gorsze przyjeżdżając na miejsce gdzie policjant często jest pierwszy przed zespołem ratowniczym (karetka, straż pożarna) i podejmuje akcję ratowniczą to na pewno zmienili byście Państwo swoje opinie. Nie będę tu opisywał szczegółów bo są one drastyczne nie tylko dla uczestników ale dla tych ludzi, którzy taką akcję podejmują. Statystyki są to tylko liczby, a ile w tym tragedii!!!! Więc po co ta dyskusja nie tylko o światłach ale o przekraczaniu prędkości itp. Polecam stronę z najnowszymi danymi KGP http://www.policja.pl/index.php?dzial=1&id=1772
Niech każdy to sobie przemyśli, nie tylko ja uważam że życie jest najważniejsze. Zawsze zacznijmy od siebie, a potem popatrzmy na innych. Nie jestem ideałem ale pracując na drodze (tak jako policjant RD przez kilkanaście lat czego się nie wstydzę, a od 2 lat w innym wydziale). Niektórych tu demagogie na temat przepisów, policjantów (nie tylko polskich) przerażają mnie i sądzę, że nie tylko mnie. Więcej Pokory i zrozumienia dla siebie i innych.
Czwarty wyjazd do CRO 30 lipca br. Szerokiej drogi i tak jak się mówi w lotnictwie (tak byłem pilotem) „Ile startów tyle lądowań”. U kierowców „Ile wyjazdów tyle powrotów”.
Pozdrawiam Jurek G.

Policjant - zawód pożyteczny jak każdy. Tylko nie bardzo widzę związek twojego posta z całym tematem... Może jakieś rozwinięcie i happy end?

Kolego Niezawodny!!!!
Przykro mi, że nie widzisz związku mojego posta do tematu (tematów o hakach, światłach, prędkościach jazdy, kategoriach prawa jazdy, DMC pojazdu i przyczepy i wielu innych) w których sam wielokrotnie się wypowiadałaś. Tak prosto z mostu dla Ciebie przestańmy filozofować na forum o przepisach obowiązujących, a respektujmy je i oto mi chodzi.
Pozdrawiam JurekG

jurekg napisał(a): Szerokiej drogi i tak jak się mówi w lotnictwie (tak byłem pilotem). Ile startów tyle lądowań. U kierowców, ile wyjazdów tyle powrotów.
Pozdrawiam Jurek G.

Nic dodać, nic ująć..........

TYLKO WŁĄCZYĆ ŚWIATŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Pozdrawiam

FUX

FUX napisał(a):

jurekg napisał(a): Szerokiej drogi i tak jak się mówi w lotnictwie (tak byłem pilotem). Ile startów tyle lądowań. U kierowców, ile wyjazdów tyle powrotów.
Pozdrawiam Jurek G.

Nic dodać, nic ująć..........

TYLKO WŁĄCZYĆ ŚWIATŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Pozdrawiam

FUX

i włączyć autobyłegopilota

rich72 napisał(a):

Tak miałem w Accordzie, zanim nie założyłem xenonów.

Dokładałeś do auta xenony Przecież to pół auta trzeba wydłubać - zawieszenie tył, moduł wysokiego napięcia , reflektory...

po kiego ruszac tylko zawieszenie

jurekg napisał(a):Kolego Niezawodny!!!!
Przykro mi, że nie widzisz związku mojego posta do tematu (tematów o hakach, światłach, prędkościach jazdy, kategoriach prawa jazdy, DMC pojazdu i przyczepy i wielu innych) w których sam wielokrotnie się wypowiadałaś. Tak prosto z mostu dla Ciebie przestańmy filozofować na forum o przepisach obowiązujących, a respektujmy je i oto mi chodzi.
Pozdrawiam JurekG

W kwestii oświetlenia popieram "władzę ludową" w całej rozciągłości - nie oszczędzam prądu na drodze nawet za dnia

niezawodny napisał(a):

jurekg napisał(a):Kolego Niezawodny!!!!
Przykro mi, że nie widzisz związku mojego posta do tematu (tematów o hakach, światłach, prędkościach jazdy, kategoriach prawa jazdy, DMC pojazdu i przyczepy i wielu innych) w których sam wielokrotnie się wypowiadałaś. Tak prosto z mostu dla Ciebie przestańmy filozofować na forum o przepisach obowiązujących, a respektujmy je i oto mi chodzi.
Pozdrawiam JurekG

W kwestii oświetlenia popieram "władzę ludową" w całej rozciągłości - nie oszczędzam prądu na drodze nawet za dnia

Kolego Niezawodny!!!
Pozwolę Tobie przypomnieć, że "władza ludowa" skończyła się w 1989 roku, a teraz mamy Rzeczpospolitą Polską dla Kolegi wiadomości (złośliwości) podaję link dla edukacji w tym temacie http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska.
Miłej lektury.
Pozdrawiam JurekG

jurekg napisał(a):

niezawodny napisał(a):

jurekg napisał(a):Kolego Niezawodny!!!!
Przykro mi, że nie widzisz związku mojego posta do tematu (tematów o hakach, światłach, prędkościach jazdy, kategoriach prawa jazdy, DMC pojazdu i przyczepy i wielu innych) w których sam wielokrotnie się wypowiadałaś. Tak prosto z mostu dla Ciebie przestańmy filozofować na forum o przepisach obowiązujących, a respektujmy je i oto mi chodzi.
Pozdrawiam JurekG

W kwestii oświetlenia popieram "władzę ludową" w całej rozciągłości - nie oszczędzam prądu na drodze nawet za dnia

Kolego Niezawodny!!!
Pozwolę Tobie przypomnieć, że "władza ludowa" skończyła się w 1989 roku, a teraz mamy Rzeczpospolitą Polską dla Kolegi wiadomości (złośliwości) podaję link dla edukacji w tym temacie http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska.
Miłej lektury.
Pozdrawiam JurekG

Panie władzo! A cudzysłów ze szkoły kojarzycie?
Jeśli nie to tu jest mała powtórka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cudzys%C5%82%C3%B3w

P.S.
Więcej luzu kolego, jesteśmy tu po służbie

Szanowny Jurekg mnie tez się chce płakać, ale wtedy gdy czytam takie posty jak twój. Czy naprawdę wierzysz, że można zadekretować i wyegzekwować bezpieczeństwo na drodze?
Wracając do konkretów czyli włączonych świateł mijania w dzień to pamiętajmy że:
-Lepiej widoczne samochody to gorzej widoczni piesi, rowerzyści, motocykliści i zwierzęta.
Przecież już teraz po zmroku giną piesi na poboczach dróg, rowerzyści bez świateł. Oni doskonale widzą oświetlone samochody to ich nie widać. Już teraz rozsądni motocykliści żeby być bardziej widocznymi używają za dnia świateł długich. Czy taki rozjechany rowerzysta to nie jest przykry widok? Nieprawdaż Jurekg?
- Światła stop i światła pozycyjne używają tej samej dwuwłókowej żarówki, a więc jeśli światła pozycyjne są włączone to zapalenie się stopu może zostać niezauważone i wypadek gotowy.
- Włączone światła to sto kilkadziesiąt watów. Biorąc pod uwagę fakt, ż sprawność silnika samochodu nie przekracza 30 %, a sprawność prądnicy nie może równać się ze sprawnością elektrowni. Można przyjąć , że odpowiada to trzem lub czterem żarówkom 80 lub jak kto woli 10 do15 żarówkom energooszczędnym. To jest tak jak byśmy nie gasili w ciągu dnia świateł w całym domu. Zważywszy na obecną sytuację na rynku paliwowym to jest sabotaż. Jak wytłumaczymy naszym dzieciom, ze ropa się skończyła bo paliliśmy światła w dzień?
- Nie ma żadnych wiarygodnych badań uzasadniających jazdę na włączonych światłach w dzień. Skandynawowie wprowadzili ten nakaz z uwagi na to, że słońce świeci tam bardzo nisko, ale nigdy nie dowiedli, ze to cokolwiek zmieniło.
- Nakaz jazdy na światłach w dzień rzeczywiście jak dżuma rozpowszechnia się po Europie bo jest idealnym alibi dla urzędników , że coś robią. Po wprowadzeniu takiego „cudownego” pomysłu wystarczy tylko naciągnąć statystyki i wypiąć pierś do orderów lub raczej nastawić kieszeń.
Nie dajmy się zwariować

po kiego ruszac tylko zawieszenie

ponieważ w przypadku ksenonów na tylnej osi musi być założony czujnik pozycjonowania zawieszenia i w przypadku jego ugięcia xsenony samoczynnie ustawiają się do odpowiedniej pozycji - nie ma ręcznej regulacji (pokrętełko w kabinie) świateł tak jak to jest w przypadku H4 czy H7