Mój Vis na ziemi

karin74 napisał(a):Płynęliśmy wokół wyspy 9 lipca i nasza rezydentka powiedziała że właśnie dzień wcześniej wprowadzono opłaty....bidulka była w błędzie...

Może pomyliła się tylko o jeden dzień, bo całkiem możliwe, ze trafiliśmy na pierwszy dzień pobierania opłat

karin74 napisał(a):Maslinko pozdrawiam....i wiosłuj dalej bo relacja....jak to mówią malolaty zarąbi......a

Dzięki
Jutro popłyniemy dalej

7 lipca (piątek): Srebrna i Ruda

Odpływamy z otoka Ravnik, sprzed Zelenej špilji. Wracamy w okolice Rukavca, a konkretnie uvali Bili bok:



Mała Zielona Grota :



Gratisowa , a kolor wody ładniejszy

Na Bili boku w ogóle nie ma ludzi :



Opływamy go i zmierzamy w stronę plaży Srebrna (na naszej mapce, kupionej w informacji turystycznej w Komižy, nazywa się ona Srebrena ):



My jednak wybieramy bardziej kameralną plażę w bezpośrednim sąsiedztwie Srebrnej, nazwaną przez Marsallaha Małą Srebrną - widać ją w lewej części kadru:



Tę nazwę również sobie pożyczyliśmy

Odpoczywamy chwilę, kąpiemy się, czytamy książki, czysty relaks :




Po jakimś czasie płyniemy dalej, ale niedaleko - do sąsiedniej uvali Ruda:



Jest tu kilka domów i spora plaża:



My jednak wybieramy pobliskie skałki, żeby poplażować choć w częściowym odosobnieniu (Cumują tu jachty, więc nie jesteśmy całkiem sami.):




Cudny kolor wody :



Pod wodą też dosyć ciekawie, chociaż na zdjęciach tego niestety nie widać :



Tak to jest, jak robi się zdjęcia kamerką bez wizjera i wyświetlacza

W każdym razie, te zielonkawe rybki widoczne (lub nie ) na zdjęciu towarzyszyły nam podczas niemal wszystkich snurkowań u wybrzeży Visu; jest ich tam bardzo dużo.

Miło się snurkuje i leniuchuje, ale w końcu trzeba wracać:



Fajny jachcik :



Przypływamy z powrotem na plażę Tepluš:






Ta mnogość ręczników na skałkach wygląda na "rezerwacje" , ale generalnie ci ludzie siedzieli w barze albo w wodzie

Po południu jest tu znacznie więcej plażowiczów niż rano:



Jednak my się już "wyplażowaliśmy". Teraz pora coś zjeść, więc udajemy się do beach baru o nazwie Diamond Beach :



Nie mają tu niestety lanego piwa, ale wśród butelkowych są czeskie Krušovice Zamawiamy čevaby u somunu, czyli w bułce a'la pita:



Smakują wybornie, szczególnie w takich okolicznościach przyrody:



Po pysznym obiadku krótka drzemka na ręczniku, potem jakaś kąpiel i możemy powoli się zbierać Jesteśmy bardzo najedzeni, więc nie pójdziemy dzisiaj do Komižy na kolację, ale (w następnym odcinku ) wpadniemy tam chociaż na chwilę, m.in. na zakupy. A że nawet na zakupy w Cro chodzę z aparatem, jakieś zdjęcia się znajdą

loverosa napisał(a):Maslinka pokazujesz naszą ulubioną plażę

To też moja ulubiona na Visie w kategorii: plaża publiczna Chociaż miała mocną konkurentkę w postaci plaży Kamenice w Komižy

loverosa napisał(a):Ja też wszędzie z aparatem biegam

Na tym wyjeździe pobiliśmy wszelkie rekordy i zrobiliśmy prawie 9 tysięcy zdjęć Musiałam się zmusić do obejrzenia tego wszystkiego

Pääkäyttäjä napisał(a):Sposób zapakowania się do Mazdy 6 (?) dowodzi na to, że obojętnie jak wielkie ma się auto, zawsze jest za mało miejsca (mówi to facet, który jeździł minivanem)

Zgadza się, Mazda 6
Dokładnie tak to wygląda w naszym przypadku. Wypełnimy bagażami każdą możliwą przestrzeń

Rafał78 napisał(a):Pomimo dwóch kajaków ( Hudson i Colorado)i składu rodzinki 2 plus 1 (córka 12 lat) pakujemy się do Mondeo kombi .
Roleta w bagażniku zaciągnięta i jedna walizka ląduje na podłodze za siedzeniem.
...no ale nie szykowalismy się na ewentualny kamping.

Pakowanie na camping to zupełnie inna bajka... Przez pół Europy przewieźliśmy duży namiot, 2 krzesła, stolik, parasol, butle do gotowania, garnki... To jednak zajmuje sporo miejsca

Rafał78 napisał(a):...a tak w ogóle to lukam tu z cichacza bo mało Visu na forum , zwlaszcza kajakowego

Pozdrawiam

Miło mi
Pozdrawiam

Interseal. napisał(a):Hej!

Na kilku zdjęciach kajak jest puszczony samopas.
Nie cumowaliście Plavca chwilowo do zdjęcia? Nie widać akurat bojki? Czy też macie jakiś podwodny patent?

Hej!
Nie, nie nigdy nie puszczaliśmy go samopas Nie znasz naszego patentu na kotwicę?

Wozimy ze sobą siatkę do wędkarskiej podrywki przywiązaną do kajaka. Przybijając do brzegu, szukamy ze dwóch dużych kamieni, które wrzucamy do siatki i w ten sposób kajak stoi na kotwicy Przećwiczone przez kilka sezonów. Mogę sprzedać patent, nema problema Zresztą właśnie sprzedałam

Tak to wygląda - siatka tutaj leżąca na kajaku:

Interseal. napisał(a):Aha! Czy na wyspie nadal nie ma samodzielnego kempingu?

Ano nie ma Jest coś w rodzaju dzikiego pola namiotowego, na skarpie nad plażą Kamenice w Komižy. Jak się przyjrzysz, można wypatrzeć namiot między drzewami:



Namiotów było w sumie ze cztery. Na plaży jest beach bar i toaleta, z której zapewne korzystają obozowicze.

Pääkäyttäjä napisał(a):Czeskie piwo - i to akurat to nic moc... byle jakie jest to piwo, smak papieru
Sorry za piwny wtręt ale wybór czeskich jasnych w Cro jest, ekhm - słaby

No wiadomo, że Krušovice to nie jest szczyt (piwnych) marzeń. Tak samo jak popularny w Cro Staropramen. Ale dla mnie każde czeskie piwo jest lepsze od chorwackiego , bo mimo że Chorwację uwielbiam, to chorwackie piwa są takie sobie W upalne dni dobrze smakują, ale do domu już Ožujska (ani tym bardziej Karlovačka) nie przywozimy