Między morzem a górami: Czerwcówka 2023

napisał(a) **Franz** » 21.03.2023 14:03

MirekB235 napisał(a):Zwierzaki pewnie też wydalały, co pomogło restauracji trawy.

Nadmiar nawozu mógłby wypalić wszystko. Wydaje mi się, że ta zieleń jest efektem usytuowania w dolince, blisko stawu.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **MirekB235** » 21.03.2023 18:29

Franz napisał(a):]
Nadmiar nawozu mógłby wypalić wszystko. Wydaje mi się, że ta zieleń jest efektem usytuowania w dolince, blisko stawu.

Pewnie masz rację. Po drugiej stronie stawu też jest bardzo zielono.

M.

napisał(a) **Franz** » 21.03.2023 19:24

MirekB235 napisał(a):Pewnie masz rację. Po drugiej stronie stawu też jest bardzo zielono.

Usytuowanie w dolince z mało przepuszczalnym gruntem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **korbaczik** » 22.03.2023 10:17

Franz napisał(a):Usytuowanie w dolince z mało przepuszczalnym gruntem.

Ale ogólnie to jest wapień i kras? Czyli coś jak gąbka?

napisał(a) **Franz** » 22.03.2023 14:24

korbaczik napisał(a):Ale ogólnie to jest wapień i kras? Czyli coś jak gąbka?

Wapienny teren krasowy, przy czym w gąbkę woda wsiąka, a wapień przepuszcza ją przez siebie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **elfik99** » 22.03.2023 17:35

I jeszcze to kółeczko se szlakiem za którym się rozciąga wodna toń

................
:papa:

napisał(a) **Franz** » 22.03.2023 18:22

elfik99 napisał(a):I jeszcze to kółeczko se szlakiem za którym się rozciąga wodna toń ................

Tylko skoczyć i zanurkować...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **korbaczik** » 23.03.2023 10:16

Franz napisał(a):Wapienny teren krasowy, przy czym w gąbkę woda wsiąka, a wapień przepuszcza ją przez siebie.

On ją przepuszcza a ona go rozpuszcza :mrgreen:

napisał(a) **Franz** » 23.03.2023 14:04

korbaczik napisał(a):On ją przepuszcza a ona go rozpuszcza

Uchwyciłeś sedno sprawy.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 23.03.2023 18:22

Przez chwilę się jeszcze ociągam, po czym przychodzi czas na ostateczny test moich kolan - ruszam w dół. Jeśli dobrze pamiętam, to podejście zajęło mi akurat tyle czasu, ile było na to przewidziane, co napawa mnie pewną dozą optymizmu. Niestety, już przy pierwszych krokach w dół, zaczynam odczuwać ból i chociaż nie jęczę głośno, to zwracam swoją osobą uwagę kóz, które nadciągnęły nie wiadomo skąd i spoglądają na mnie z ciekawością, a może z politowaniem...

napisał(a) **korbaczik** » 24.03.2023 10:16

Ważą się losy reszty wyjazdu?

napisał(a) **Franz** » 24.03.2023 14:05

korbaczik napisał(a):Ważą się losy reszty wyjazdu?

Ano - nadeszła ta chwila.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **MirekB235** » 24.03.2023 17:31

W dół powinieneś to zrobić szybciej. Dasz radę.

M.

napisał(a) **Franz** » 24.03.2023 19:20

MirekB235 napisał(a):W dół powinieneś to zrobić szybciej.

Cóż... tutaj zdania są rozbieżne...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **MirekB235** » 25.03.2023 13:26

Franz napisał(a):
MirekB235 napisał(a):W dół powinieneś to zrobić szybciej.

Cóż... tutaj zdania są rozbieżne...

Że jak? Chcesz powiedzieć, że w dół pójdziesz wolniej niż w górę, kiedy się człowiek bardziej męczy?

M.