Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Między morzem a górami: Czerwcówka 2023

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
franko
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2360
Dołączył(a): 14.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) franko » 05.10.2011 07:29

Czytam na zupełnym luzie i zachwycam się zdjęciamu.
PZDR.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.10.2011 18:08

kulka53 napisał(a):Widzę że szanujesz nowy wózek :D
A może po prostu nie doceniasz jego możliwości :wink:

Mógłbym potestować pod górę. Kiedy jednak najpierw jest zjazd w dół, to wolę nie ryzykować, że nie uda mi się wrócić. ;)

longtom napisał(a):Jakie chorwackie te kamienie :!:
Co prawda wiele świata nie zwiedziłem, ale takie żłobkowane to tylko w Chorwacji widziałem.

Może nie przyglądam się dokładnie każdemu kamieniowi, ale jednak jestem przekonany, że te kształty są jedną z typowych cech terenów krasowych. :)

mahadarbi napisał(a):Nadrabiam zaległości i co widzę? Zaległą zaległość :!: :oops:

Mam nadzieję, że nie umknął Ci ten maleńki kościółek. Wiem, że lubisz takie maleństwa. :)

mahadarbi napisał(a):A wybrzeże Twoimi oczami - bezcenne :lol:

Dlatego, że zawitałem nad morski brzeg? :lol: U mnie często wybrzeże staje się głównym bohaterem. 8)

franko napisał(a):Czytam na zupełnym luzie i zachwycam się zdjęciamu.

Jest mi bardzo miło. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 05.10.2011 19:50

Franz napisał(a):
mahadarbi napisał(a):Nadrabiam zaległości i co widzę? Zaległą zaległość :!: :oops:

Mam nadzieję, że nie umknął Ci ten maleńki kościółek. Wiem, że lubisz takie maleństwa. :)


No skąd! :D Piekny jest :roll: A ja jestem i w tamtym Twoim wątku, ale dostaję zadyszki i czasem nie nadążam się nawet odmeldować :wink:

Pozdrawiam,
Anka
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 06.10.2011 09:31

mahadarbi napisał(a):No skąd! :D Piekny jest :roll: A ja jestem i w tamtym Twoim wątku, ale dostaję zadyszki i czasem nie nadążam się nawet odmeldować :wink:

:D
Na wszelki wypadek podałem, bo wiem, że masz sentyment do miniaturowych świątyń, a kolejne wpisy szybko wpadają do studni czasu przeszłego. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 06.10.2011 20:56

Dobrze zrobiłeś :) Na ładne można w nieskończoność, piękne trzeba podziwiać jeszcze cześciej :!: Od razu mi się chce na kawę gdzieś na Cyklady... :wink:

Pozdrawiam,
Anka
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2011 10:26

mahadarbi napisał(a):Na ładne można w nieskończoność, piękne trzeba podziwiać jeszcze cześciej :!: Od razu mi się chce na kawę gdzieś na Cyklady... :wink:

Pamiętaj! Czuję się zaproszony co najmniej na kawę, gdy już zrealizujesz swój projekt zakupu wymarzonej posiadłości. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 07.10.2011 10:38

:lol:
No przecież! Nie rzucam słów na wiatr, chociaż to 'co najmniej' brzmi co najmniej dwuznacznie :wink:

Pozdrawiam,
Anka
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2011 23:52

mahadarbi napisał(a)::lol:
No przecież! Nie rzucam słów na wiatr, chociaż to 'co najmniej' brzmi co najmniej dwuznacznie :wink:

:lol:
Bo może jeszcze jakieś ciasto do tej kawy?.. ;)
No dobrze, dobrze - przecież z pustymi rękami nie przyjadę.

Pozdrawiam,
Wojtek
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 08.10.2011 11:31

:lol:
No to mamy jasność :wink:
A z tym ciastem nie przesadzaj, skoro zaserwuję kawę, podam też i ciasto :D Kupię u Kostasa co prawda, bo w kuchni wybitna nie jestem, ale intencje się liczą wszak :wink:
Jak przywieziesz śliwki w czekoladzie też nie będzie najgorzej :wink:

Pozdrawiam,
Anka
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 08.10.2011 20:08

Franz napisał(a):Myślałem, że zaglądają tu ludzie, którzy trochę po lasach chodzą, choćby za grzybami. Tiaaa... skąd we mnie wciąż tyle optymizmu?..


Taaa ... po lasach chodzę dużo ... dla przyjemności, za grzybami, a czasami nawet w poszukiwaniu "robactwa", a mimo tego nie uratuję tutaj Twojej "wiary w człowieka" ... a nawet Twego optymizmu. ;)

Nigdy nie spotkałem się z takimi instalacjami.
Co do "leśnych instalacji" ... u nas co prawda widuje się często zbieranie żywicy z żywych sosen.
Podobnie wiosną pozyskuje się sok z brzóz ... aczkolwiek dużo,dużo szybciej.
Wiem także (widziałem w NG), że w Kanadzie, za pomocą skomplikowanego i mocno rozbudowanego systemu rurek zbiera się sok z klonów w celu późniejszej przeróbki na syrop.
Ale tu widzę buki ! ... dlatego nawet nie bardzo wiem co z tych drzew można by pozyskać prócz smacznych orzeszków, wyciskanego z nich oleju, nalewek i naparów z bukowych liści ... no i ewentualnie drewna. 8)

Więc to chyba nie o drzewa tutaj chodzi :? ... szkoda że nie widać gdzie te rurki "biorą swój początek".

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2011 13:09

mariusz-w napisał(a):Więc to chyba nie o drzewa tutaj chodzi :? ... szkoda że nie widać gdzie te rurki "biorą swój początek".

Tiaaa... nie odkopywałem.
Wychodzą gdzieś z listowia, nawet nie w pobliżu drzew, więc raczej do ich korzeni nie sięgają.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2011 15:32

Podchodzę w tę stronę, ale wtem zupełnie co innego zwraca moją uwagę. Gwałtowny ruch gałęzi, spowodowany przez najwyraźniej płową zwierzynę. Bardzo nisko na stoku, zaledwie kilka metrów nad poziomem morza jakaś sztuka szarpie pyskiem zielone liście. Sarna? Pewnie tak. Chociaż... te nakrapiania to bardziej w stylu saren czy danieli? Wtem kolejne gwałtowne ruchy zwracają mój wzrok bardziej w prawo, gdzie dostrzegam dwie następne sztuki podczas wieczornego posiłku. Ale teraz już i ja zostałem dostrzeżony. Mimo, iż nie stanowię konkurencji do zielonych przysmaków moich niespodziewanych towarzyszy, kilkanaście kopytek szybko zostaje wprawionych w ruch i już płowe czworonogi wspinają się zgrabnie na kamieniste stoki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Docieram do samej zatoczki, mijając zauważoną z dali przyczepę kempingową. Miejsce świetne! Ale... w jaki sposób ta przyczepa tu się znalazła? Widzę dwa rozwiązania - albo przyniesiono ją tu na barkach wyjątkowo rosłych tragarzy, albo... zrzucono z góry, a gdy już się skulała, ustawiono i wypoziomowano. Mimo absurdalności takiego rozwiązania, byłoby ono niewątpliwie łatwiejsze do wykonania.

Po przebyciu kamienistej plaży, ścieżka znów staje się wyraźniejsza, wspinając się kilkanaście metrów ponad taflę wody. Zostawiam za sobą zatoczkę, uśmiechając się do przychodzących na myśl dawnych dyskusji na temat koloru wody. Również i ta zatoczka zmienia swój kolor od zielonego po granatowy, zależnie od barwy przeważającej w odbijanym otoczeniu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.10.2011 15:32

Teraz jednak zieleń ustępuje miejsca kamiennej pustyni, a wyrastające spomiędzy nieprzyjaznych kamoli, pokrzywione drzewko przypomina, że ciągłości upartego życia nic nie zatrzyma. Wtem nowy ruch, tym razem pomiędzy mną a brzegiem morza. Kilka krzaczków skusiło małe stadko znajomych czworonogów. Znajomych? U jednego z nich dostrzegam budzące szacunek, grube rogi. Jakiś młody kozioł. Chociaż czujnie przez stado obserwowany, nie wzbudzam większego popłochu, a nasze trasy szybko rozchodzą się w przeciwnych kierunkach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W promieniach zniżającego się nad sam horyzont słońca skały przybierają stopniowo coraz intensywniejszy odcień czerwieni, a ja przechodzę przez kolejną wypustkę lądu, przyglądając się z lubością żłobionym wapieńcom, zanurzającym się w delikatnie pomarszczonej tafli wody. Dalej ścieżka zawija się w następną płytko wciętą zatoczkę, gdzie na chwilę grube głazy ustępują miejsca drobnemu piargowi. Zaś na skraju wysłanej kamykami plaży kolejna mała grupka skrzyknęła się na wieczerzę. Jest mi niewymownie przykro, że przeszkadzam w posiłku. Proszę na mnie nie zwracać uwagi!
Jednak proszę nadaremno. Gdy tylko zostaję zauważony, dostaję pokaz umiejętności w skokach oraz wspinaczce na czas na strome, skaliste zbocze. Tak, to ja bym nie potrafił...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 09.10.2011 21:03

Franz napisał(a):. . . dostaję pokaz umiejętności w skokach oraz wspinaczce na czas na strome, skaliste zbocze. Tak, to ja bym nie potrafił...


A czy one potrafią robić Taaaaakieeee zdjęcia :?: :wink:
Sam widzisz , że jakiś podział umiejętności ( i możliwości ) być musi
:lol:




Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 60373
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.10.2011 10:01

piotrf napisał(a):A czy one potrafią robić Taaaaakieeee zdjęcia :?: :wink:

No cóż, nie miały fotoaparatu w kopytkach. Żadnych szans na porównanie. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Między morzem a górami: Czerwcówka 2023 - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone