Maslinka w Maslinicy :)

figusek napisał(a):Fantastyczne zdjęcia z wody

Właśnie...zapomniałem wcześniej o tym wspomnieć...

Zaległości nadrobione siadam zatem i czekam na więcej.
Czas do wyjazdu się wlecze niemiłosiernie ale, na szczęście relacje takie jak Twoja pomagają dotrwać do Września.

Zgłaszam się i ja! bardzo miło odkrywa się z Tobą nieznane chciałam zacząć swoją relację, ale chyba poczekam aż skończysz, bo nikt nie będzie jej czytał Pozdrawiam!

P.S. Twoje relacje cieszą się takim zainteresowaniem, że powinien powstać Klub Miłośników Maslinki

Przepraszam za dosłowność, ale jak odkrywam Twoje zdjęcia, to pierwsza myśl jest taka: - o k...a jak tu pięknie!!! I tyle, i jest pięknie. .....Czy ja kiedyś nie namawiałem Ciebie na Twój autorski przewodnik po Chorwacji ??? Proszę o pierwszy egzemplarz z dedykacją

maslinka napisał(a):

Witam

zaje...fajny strój

Emiliaa napisał(a):Zgłaszam się i ja! bardzo miło odkrywa się z Tobą nieznane chciałam zacząć swoją relację, ale chyba poczekam aż skończysz, bo nikt nie będzie jej czytał Pozdrawiam!

P.S. Twoje relacje cieszą się takim zainteresowaniem, że powinien powstać Klub Miłośników Maslinki

Pisz,pisz będziemy czytać"równolegle"

Pozdrawiam

Faktycznie piękny widok z tarasu

maslinka napisał(a):

Chyba muszę pogadać z moją Rakietą, bo nie przypominam sobie, żebym zezwoliła jej na wyjazd wakacyjny identyczna bestia.

Ładnie, ładnie, ładnie

Pozdrawiam

Hercklekot napisał(a):Byliście w szczycie sezonu a nie widać tłoku... Już widzę, że jednym z większych plusów Šolty jest jej umiarkowana popularność - bardzo mi to pasuje. Czekam na c.d.

Pod koniec lipca ludzi zaczęło przybywać, ale i tak nawet na "miejskich" plażach mieliśmy sporo przestrzeni, chociaż oczywiście staraliśmy się wybierać te całkiem bezludne, do których docieraliśmy kajakiem

piekara114 napisał(a):Wracając do spakowanego auta...
Wolę nie myśleć, co by było, a raczej co bym usłyszała, gdyby było to nasze auto na wakacje, a w trakcie trzebaby było koło wymienić..... Chyba bym nie żyła, już w momencie podejrzenia, że trzeba będzie wyjąc koło....

Napiszę to jeszcze raz: W aucie są spakowane nasze (nie moje) rzeczy, sprzęt turystyczny i campingowy, a głównym pakowaczem jest oczywiście mój mąż
Trudno więc, żeby chciał mnie udusić ktoś, kto sam to wszystko zapakował. Zabranie tylu rzeczy jest wspólną decyzją, lubimy być przygotowani na wszelkie ewentualności; już wielokrotnie różne zabrane rzeczy uratowały nam może nie życie, ale na pewno spokój i wakacje

Oczywiście nie wrzucamy do auta, co popadnie. W komputerze mamy gotowe listy rzeczy na różne wyjazdy - wakacje w Cro, letni wyjazd w góry, wyjazd na narty, wiosenny wyjazd na zwiedzanie itp. Drukujemy, odhaczamy, pakujemy Lubię mieć takie rzeczy perfekcyjnie zorganizowane. Dzięki temu w tym roku udało nam się nie zapomnieć niczego

Na spontan oczywiście też jest miejsce, ale to już podczas wakacji, nie na etapie przygotowań i pakowania

jolcix napisał(a):nasze auto już ustrzeliłaś to czerwone na cypelku

A to mi się udało!

figusek napisał(a):Fantastyczne zdjęcia z wody, jeśli mogę spytać: jakim sprzętem wykonane?

Chodzi Ci o zdjęcia podwodne? Od kilku sezonów mamy kamerkę Redleaf RD32 2 (ekonomiczna wersja GoPro ):


Jest niezła, chociaż brakuje mi zooma i wyświetlacza Nie można mieć wszystkiego Kiedyś może sprawimy sobie aparat podwodny.

ajdadi napisał(a):Środek lipca...a na plażach pustki
Taki "ruch plażowy" bardzo lubimy...Pozdrawiam

My też

Kobal66 napisał(a):Zaległości nadrobione siadam zatem i czekam na więcej.
Czas do wyjazdu się wlecze niemiłosiernie ale, na szczęście relacje takie jak Twoja pomagają dotrwać do Września.

Wytrwasz jakoś

Emiliaa napisał(a):Zgłaszam się i ja! bardzo miło odkrywa się z Tobą nieznane chciałam zacząć swoją relację, ale chyba poczekam aż skończysz, bo nikt nie będzie jej czytał Pozdrawiam!

Hej Emilia!
Ty się nie usprawiedliwiaj, tylko pisz Czekam

TomKinS napisał(a):Przepraszam za dosłowność, ale jak odkrywam Twoje zdjęcia, to pierwsza myśl jest taka: - o k...a jak tu pięknie!!! I tyle, i jest pięknie. .....Czy ja kiedyś nie namawiałem Ciebie na Twój autorski przewodnik po Chorwacji ??? Proszę o pierwszy egzemplarz z dedykacją

Nie pamiętam, czy namawiałeś, być może
Jeśli napiszę przewodnik, masz to jak w banku

tomekkulach napisał(a):Witam

zaje...fajny strój

Dzięki

paw_el napisał(a):Faktycznie piękny widok z tarasu

Przez całe 2 tygodnie nie mieliśmy go dosyć

Aguha napisał(a):Chyba muszę pogadać z moją Rakietą, bo nie przypominam sobie, żebym zezwoliła jej na wyjazd wakacyjny identyczna bestia.

Wyjątkowo piękna bestia

Czasami spóźnialstwo ma swoje plusy . 8 stron relacji Maslinki w pakiecie ... .

Nadrobiłem weekendowe zaległości .
Zdjęcia podwodne bardzo fajne, a i widoki na Stomorską prezentują się zacnie.

Stomorska sympatyczna palmy są
I tradycyjnie zapytam jeszcze: czy zajrzeliście może na camping, czy z uwagi na to, że nie było go w planach nie robiliście rekonesansu ?

Šolta zupełnie mi nie znana , wiec poczytam i pooglądam.

Pozdrawiam

Witam Cie Agnieszko.
Wreszcie się przysiadłam do relacji.
Lepiej późno niż wcale.
Pięknie tu z Wami

Potter napisał(a):Czasami spóźnialstwo ma swoje plusy . 8 stron relacji Maslinki w pakiecie ... .

Cześć Potter Ja do Ciebie ciągle zaglądam i dzisiaj (wreszcie ) pojawił się odcinek Cieszę się

Nefer napisał(a):Nadrobiłem weekendowe zaległości .
Zdjęcia podwodne bardzo fajne, a i widoki na Stomorską prezentują się zacnie.

Za chwilę kolejna porcja ładnych widoczków

AniaJ. napisał(a):I tradycyjnie zapytam jeszcze: czy zajrzeliście może na camping, czy z uwagi na to, że nie było go w planach nie robiliście rekonesansu ?

Przejeżdżaliśmy koło niego klika razy. To jest ogród koło domu, namiotów z drogi nie widzieliśmy, a nie wiem nawet, jak można było wjechać na jego teren (zatrzymać w pobliżu się nie dało, bo dom jest przy drodze, na serpentynach prowadzących do Stomorskiej). Bardzo mały teren, dla nas takie maleństwo odpada. Raczej dla backpackerów z namiotem. Tutaj na zdjęciach widać, jak to wygląda.

Rafał78 napisał(a):Šolta zupełnie mi nie znana , wiec poczytam i pooglądam.

Pozdrawiam

Witaj, Rafał!

ELIMAR napisał(a):Witam Cie Agnieszko.
Wreszcie się przysiadłam do relacji.
Lepiej późno niż wcale.
Pięknie tu z Wami

Cieszę się, że się przysiadłaś

Wlasnie nadrobilam zaleglosci. Niestety ostatnio nie mam zbyt duzo wolnego czasu wiec troche forum jest przeze mnie zaniedbane, ale wlasnie dzisiaj sobie pomyslalam, ze wejde na forum, bo na pewno cos ciekawego sie w ostatnim czasie pojawilo i nie mylilam sie.

Czekam zatem na wiecej...
P.S. za brak polskich znajow przepraszam, ale korzystam z telefonu