Maslinka w Maslinicy :)

ewula91 napisał(a):A póki co to bardzo mi się podoba tutaj Szczególnie po spacerze w Grohote

Cieszę się

Sara76 napisał(a):Fajne miejsca wybieracie na wakacje, niektóre wręcz nieskażone komercją...

Na Šolcie rzeczywiście komercji ze świecą szukać. Nawet stoiska z pamiątkami (po jednym w Maslinicy i Stomorskiej) jakieś takie gustowne były. (OK, jeden stragan był w Grohote - z butami do wody, ręcznikami itp., ale to nawet dobrze, bo takie rzeczy się przydają; buty do wody mogą się rozwalić).

Poza tym nie ma żadnych trampolin, dmuchańców-skakańców, automatów do wyciągania pluszaków itp. atrakcji. Tu akurat dzieci mogą być niezadowolone, chyba, że nie potrzebują tego do szczęścia Na wyspie wypoczywało sporo rodzin i dzieciaki nie wyglądały na nieszczęśliwe

figusek napisał(a):PS są i kotyyy

Taaa, kotów w tej relacji nie zabraknie. Pojawią się też w najbliższym odcinku

Hercklekot napisał(a):Rewelacja, rewelacja... Niedoceniana ta Šolta bardzo! Chętnie poczytałbym jeszcze o konobach i ustronnych plażach ale się nie niecierpliwię bo na pewno coś będzie...

Będzie, będzie Tylko jeśli chodzi o ustronne plaże, musisz się uzbroić w cierpliwość, bo przed nami 2 słabsze pogodowo dni i będziemy głównie zwiedzać miejscowości.

Potter napisał(a):Ja również baaaardzo lubię takie właśnie klimaty ...

To mamy coś wspólnego

ruzica napisał(a):Nadrobiłam małe zaległości i dołączam do zachwytów nad klimatem šoltańskich(jest takie słowo ) kamiennych uliczek.

Pewnie, że jest!

ruzica napisał(a):Jak na razie bardzo mi się podoba ta nieznana wyspa, ale zastanawiam się czy jest ona dobrym miejscem na wakacje poza sezonem(my innych nie uznajemy ). Ale skoro w lipcu mieliście takie małe problemy z kwaterą, to trochę się obawiam, że w czerwcu czy wrześniu wszystko może być zabite przysłowiowymi dechami

Wiesz, na 100 % trudno mi powiedzieć, ale myślę, że w tych domach, które oferują apartmany na wynajem i w lipcu były całe zajęte, we wrześniu (czy w czerwcu) coś się znajdzie.

Jak nie bezpośrednio nad morzem, można mieszkać np. w Grohote czy Donjim Selu - widzieliśmy sporo kwater, tabliczek na domach: kuća za odmor Mieszkanie w takim autentycznym kamiennym domu mogłoby być bardzo ciekawe

arko2007 napisał(a):Jeszcze urlopuję ale, w wolnej chwili już przeglądam nie znane mi miejsce.
Super spisana i z ilustrowana opowieść.

Pozdrawiam
Krzysiek

Dzięki, Krzysiek. Miłej dalszej części urlopu

14 lipca (czwartek): Wieczór w Maslinicy

Po przyjeździe na kwaterę ogarniamy się trochę, stwierdzamy, że zachodu słońca dziś nie będzie:



i idziemy do "centrum" Maslinicy:



Tu też jest trochę wąskich uliczek i kilka miłych zaułków, w które warto zajrzeć:






W tej konobie dają nieźle zjeść:



ale o tym przekonamy się kiedy indziej.

Harry, jak co wieczór, na swoim posterunku:




Są też oczywiście koty, które wyjątkowo cierpliwie mi pozują :




W podziwianiu zachodu słońca przeszkodziły nam dzisiaj chmury, ale niebo jest ładnie różowe:



Powoli zmierzamy w stronę plaży i beach baru "Punta":




Po drodze uwieczniam pięknie kwitnące rośliny, których w Maslinicy nie brakuje:




Jest i wielki kwiat agawy:



Dziś odkrywamy nasz tegoroczny przysmak - pljeskavicę u lepinji, czyli coś na kształt chorwackiego hamburgera w bułce przypominającej pitę. Zjemy go jeszcze kilka razy i za każdym razem będzie smakował wyśmienicie.

Bułka z pljeskavicą jest duża (można dobrać sobie dodatki) i kosztuje 30 kun. Do tego wyjątkowe okoliczności przyrody, czyli widoki z beach baru Punta na pobliskie wysepki:



Jest też ławeczka, z której można podziwiać zachody słońca - w sam raz dla romantyków :



Ależ się zrobiło nastrojowo... No to jeszcze jedno "romantyczne" zdjęcie - z moim ulubionym (przywiezionym z domu) kufelkiem i z planszą Scrabbli, w które grywaliśmy wieczorami:

Piękne te koty /mam w domu tylko psa /
i zdjęcia.
U mnie też będą koty

Pozdrawiam
Krzysiek

Te roślinki kwitnące na biało to chyba kapary

arko2007 napisał(a):Piękne te koty /mam w domu tylko psa /
i zdjęcia.
U mnie też będą koty

Pozdrawiam
Krzysiek

Ja nie mam żadnego zwierzaka Za małe mieszkanie...
Będę czekać na koty w Twojej relacji

ELIMAR napisał(a):Te roślinki kwitnące na biało to chyba kapary

Ooo Rzeczywiście, masz rację. Dzięki!

A ja tak lubię kapary! A teraz jeszcze się dowiedziałam, jak ładnie kwitną

maslinka napisał(a):

ELIMAR napisał(a):Te roślinki kwitnące na biało to chyba kapary

Ooo Rzeczywiście, masz rację. Dzięki!

A ja tak lubię kapary! A teraz jeszcze się dowiedziałam, jak ładnie kwitną

Ojej, w życiu bym nie pomyślała Fantastycznie wyglądają kwitnące, też lubię

Kolory nieba na ostatnich zdjęciach bardzo interesujące , a kufelek wygląda na bardzo pojemny .

AniaJ. napisał(a):Ojej, w życiu bym nie pomyślała

No nie?! Cro.pl (Forumowicze ) kształci/-kształcą!

Nefer napisał(a):a kufelek wygląda na bardzo pojemny .

Klasyczny - półlitrowy

To ładnie różowe niebo przypomniało mi o naszych skończonych już wakacjach .Pozdrawiam

Zaległości nadrobione

maslinka napisał(a):Po drodze uwieczniam pięknie kwitnące rośliny, których w Maslinicy nie brakuje:

No to w Pulii widziałam dużo kwitnących kaparów, oczywiście nie świadoma tego, że to kapary ,
co my byśmy bez naszego croforum zrobili ...

Również witam i pozdrawiam...
Zdjęcia cudne a do tego muzyka Pana Janusz - raj przed kompem...

maslinka napisał(a):
P.S. Właśnie się zorientowałam, że dzisiaj mija 8 lat, od kiedy jestem na forum
Szybko zleciało...

Twoje relacje były pierwszymi, w których się zaczytywałem na początku!!

Nie wierz Mu. On Cie kituje.

ajdadi napisał(a):To ładnie różowe niebo przypomniało mi o naszych skończonych już wakacjach .Pozdrawiam

A my takie niebo mieliśmy na początku wakacji

mysza73 napisał(a):No to w Pulii widziałam dużo kwitnących kaparów, oczywiście nie świadoma tego, że to kapary ,

Ja widziałam te kwiatki po raz pierwszy. Albo wcześniej nie zwróciłam uwagi...

Edi1012 napisał(a):Również witam i pozdrawiam...
Zdjęcia cudne a do tego muzyka Pana Janusz - raj przed kompem...

Cześć Adrian!

tony montana napisał(a):Twoje relacje były pierwszymi, w których się zaczytywałem na początku!!

Pamiętam jak rozmawialiśmy o Šturovie...

janusz bez jajca napisał(a):Nie wierz Mu. On Cie kituje.

FUX, to Ty?

Nie, to ja.