napisał(a) lotnikwsk » 30.12.2016 22:44
Z napisał(a):Byłem w niej,strasznie duże pljeskavice tam dawali,z serem pokruszonym na wierzchu ale dzieciaki cevapi chwaliły.Po drugiej stronie ulicy też była knajpa lecz byłem tylko w Galeb,może dlatego że miała wolne miejsca do parkkowania

Ja chodziłem na nóżkach bo mieszkałem parę domów niżej
Porcje rzeczywiście były jakieś takie dla drwali

mogłem przynajmniej piwem przelać
najlepsza była jagnięcina ( w życiu takiej nie jadłem )
W restauracji na przeciw też byliśmy ale nie pamiętam co mi tam nie pasowało i nie jadłem
