Którędy szybciej na dzień dzisiejszy...

napisał(a) **natuchna** » 22.05.2009 15:23

Przyjmując stan dróg i utrudnienia.

Którędy szybciej dojedziemy do Bratysławy:

1) Cieszyn - Brno
2) Cieszyn - Żylina

pzdr

napisał(a) **volare77** » 22.05.2009 17:12

No Żylinę i okolice to bym w tym roku odradzał.

napisał(a) **surfing** » 22.05.2009 17:14

1. 322km 4,5godz

2. 288km 4 godz

napisał(a) **Aneta.K** » 22.05.2009 17:18

volare77 a dlaczego byś odradzał?

napisał(a) **volare77** » 22.05.2009 17:24

Droga w przebudowie i stale kolizje z odcikami nowej
autostrady, ograniczenia 60-40 i pilnują no i korki, korki.

napisał(a) **Aneta.K** » 22.05.2009 17:34

Ok -dzięki za wyczerpującą odpowiedż

napisał(a) **surfing** » 23.05.2009 06:04

volare77 napisał(a):Droga w przebudowie i stale kolizje z odcikami nowej
autostrady, ograniczenia 60-40 i pilnują no i korki, korki.

Nie jest tak źle jechałem 3 maja. Obwodnica czeskiego Cieszyna i Jablunkova ukończona

korków brak.

napisał(a) **darek1** » 23.05.2009 06:32

surfing napisał(a):
volare77 napisał(a):Droga w przebudowie i stale kolizje z odcikami nowej
autostrady, ograniczenia 60-40 i pilnują no i korki, korki.

Nie jest tak źle jechałem 3 maja. Obwodnica czeskiego Cieszyna i Jablunkova ukończona korków brak.

No proszę jacy ludzie na forum są niewdzięczni, kręcą jak mało kto. Proponuję takich osobników na stałe usunąć z forum.

napisał(a) **mayorbien** » 23.05.2009 12:04

Ja osobiście ostatnio wole jechać przez Brono na Wiedeń. Dodam że jezdze w nocy.

napisał(a) **Użytkownik usunięty** » 23.05.2009 12:41

A jak z Cadcą?
Tam też był problem(jakaś baza kontenerowa plus własnie krzyżówka z autostradą w budowie)

PS
Rozumiem,że wszyscy(politycy,urzędnicy,dziennikarze mówią"na dzień dzisiejszy") ale jeszcze pisać "dzień dzisiejszy"?
Poprawnie jest "dzisiaj" "na dzisiaj" i tego sie trzymajmy.
Nowomowie mówimy stanowcze -PRECZ!
A Janusz B. sie ostatnio zaniedbuje :wink:

napisał(a) **alpin** » 26.05.2009 20:41

Też jestem zainteresowany jak wygląda droga przez Cieszyn-Żylina
wyjeżdzam 20.06 i mam zamiar jechać tą drogą z Wrocławia w tamtym
roku było O.K

napisał(a) **CinnamonGirl** » 27.05.2009 06:52

Tez mnie interesuje droga przez Słowację bo jak by sie przyjrzec na necie cenom gazu (tylko czy im wierzyć) to w przeliczeniu w Słowacji ok. 1,8 zł a w Czechach 2,5zł za litr.
Pytanie czy ta róznica faktycznie jest warta stania np przez 2 godziny w korkach. Dodam że jedziemy popołudniem czyli w Zylinie bedziemy w okolicach 18-19.

napisał(a) **dawid__77** » 27.05.2009 07:17

Nie przesadzajcie z tymi korkami. Wczoraj jechałem do Trencina i z powrotem w godzinach szczytu, tzn tam około 7.00 w Cadcy a z powrotem około 14.00. Drobny koreczek jak zwykle na światłach w Cadcy, natomiast przejazd przez Zylinę płynny, a na autostradzie luzik. Droga z Cieszyna do Cadcy wolniejsza i pare ograniczeń do 40km/h ale tez nie specjalnie tłoczno. Natomiast wracałem przez Skalite i Zwaroń i tu katastrofa szczególnie na odcinku Milówka Węgierska Górka parę wahadeł, które skutecznie utrudniają poruszanie. Także ja pojadę na urlopik na pewno przez Słowację, szczególnie że pojadę na noc, przez Brno nigdy nie jechałem więc nie mam porównania.

napisał(a) **CinnamonGirl** » 27.05.2009 10:21

Myślelismy jechac na Cieszyn (obwodnica) i z tamtąd na Słowację i chyba faktycznie tak zrobimy.

napisał(a) **Minor** » 27.05.2009 15:29

Do Chorwacji jechałem cztery razy, z czego trzy przez Słowację a tylko raz przez Czechy. Wyjazdy w sobotnie popołudnie, spokojnie, bez pośpiechu, z 2-3godz. przerwą w nocy na sen gdzieś za Karlovacem. Trasa przez Czechy jest trochę krótsza, ale jedzie się nieco dłużej - do węzła Vosendorf w Wiedniu 356km, czas jazdy 5h30min. Przez Słowację odwrotnie - 391km, czas jazdy 5h23min.
Po tym jak w 2005 roku 30km przed Wiedniem po zmierzchu zderzenie z sarną przerwało mój wyjazd do Chorwacji, jeżdżę przez Słowację. Największą, jak dla mnie, zaletą tej trasy jest to, że od Żyliny, gdzie jestem ok. 18.00, jadę bezpieczną autostradą i ryzyko podobnego incydentu jest ograniczone do minimum. Poza tym lubię Slovensko :-)