Krakusy w Paryżu!

napisał(a) zoohha » 22.06.2013 22:26

Relacja śliczna a i wspomnienia wróciły. Lecz jedno małe ale.
W Paryżu, takie "uciechy" to są na Rue Saint-Denis a nie na placu Pigalle .
Pozdrawiamy

napisał(a) krakusowa » 22.06.2013 22:37

zoohha napisał(a):Relacja śliczna a i wspomnienia wróciły. Lecz jedno małe ale.
W Paryżu, takie "uciechy" to są na Rue Saint-Denis a nie na placu Pigalle .
Pozdrawiamy

ooooooooooo nie wiedzialam
całuski

napisał(a) krakusowa » 22.06.2013 22:42

Załączniki:

napisał(a) krakusowa » 22.06.2013 22:54

I tak nastał piąty, ostatni dzień wycieczki.
Śniadanko było później, bo po nocnych wojażach wróciliśmy po 2-giej
Dziś ziwedzamy na butach, bo panowie kierowcy muszą odpoczywać ( ok. 17-tej wyjeżdżamy w drogę powrotną do Polski).
Do Paryża dojeżdżamy podmiejską kolejką, potem przesiadamy się do metra. Dziś zwiedzamy wieżę Eiffla i muzeum perfum Fragonard.
Powiem tak, mam lęk wysokości i trochę się bałam tej wieży.
Ale być w Paryży i nie być na wieży to jest po prostu niemożliwe

Załączniki:

w tych wagonikach jechaliśmy jak śledzie w beczce

napisał(a) krakusowa » 22.06.2013 23:00

Załączniki:

krótka instrukcja korzystania z metra

jedzie "nasza" linia

gmach opery

muzeum perfum

napisał(a) krakusowa » 22.06.2013 23:04

Załączniki:

sklep przy muzeum

jeden z wyrobów

albo taki

napisał(a) piotrf » 22.06.2013 23:16

fiolek napisał(a):Po wieży wsiadamy do metra . . .

Dla równowagi - trochę nad ziemią , trochę pod . . .
Podoba mi się bardzo ten paryski spacer


Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) krakusowa » 22.06.2013 23:25

Moim zdaniem te perfumy to był niepotrzebny punkt programu.
Byliśmy bardzo zmęczeni, w muzeum nie było nic ciekawego do zobaczenia, zapachy perfum też nie dla mnie
Wolałabym pospacerować po Polach Elizejskich, które kilka razy "przejechaliśmy" tylko autokarem.
Można było czas na perfumy przeznaczyć na inne bardziej ciekawe miejsca w Paryżu.

Po doznaniach zapachowych idziemy do metra i jedziemy do restauracji na ostatni posiłek. Tam też kto chciał i dodatkowo zapłacił mógł posmakować ślimaków.
My nie
Po kolacji wsiadamy do autokaru i wyjeżdżamy do Polski.
Po drodze mijamy stadion http://pl.wikipedia.org/wiki/Stade_de_France
Czeka nas noc i dzień w autokarze.
Wtedy też postanawiamy sobie. Już więcej nie takiej katorgii.
Do następnego razu

Załączniki:

wyjeżdżamy

stadion

napisał(a) krakusowa » 22.06.2013 23:41

No to czas na podsumowanie.

Podróż - autokar był prawie nowy, Mercedes , wygodny z wc , 2 ekrany LCD, w wolnych chwilach puszczano nam też filmy. Minusem był czas jazdy non stop i brak noclegu przed dojazdem do Paryża, już tak nie pojedziemy.

Hotel - czysty pokój z łazienką i TV , jak na nasze wymagania OK, bo za te pieniądze nie można się czegoś więcej spodziewać. Obsługa miła, Janusz nawet nawiązał kontakt słowny ( po francusku ) z recepcjonistą ciemnego koloru skóry.

Program - wydaje mi się, że jak na 4 dni w Paryżu + 1 na zamki, zwiedziliśmy bardzo dużo. Na same bilety wstępu wydaliśmy prawie 150 euro od osoby. Luwr i Wersal - na ich zwiedzanie powinniśmy poświęcić o wiele więcej czasu. I moja wcześniejsza dot. perfum dalej jest aktualna.

Jedzenie - śniadania mogły być bardziej urozmaicone, pierwszy raz spotkałam się z tym , że tak było wydzielone pieczywo ( 1 mała bułeczka na osobę ).
Obiady skromne, ale smaczne.

Pilotka zrobiła to co do niej należało, kierowcy ze Śląska byli sympatyczni a uczestnicy zdyscyplinowani i spokojni.

I to już koniec tej mojej relacji.
Co złego to nie ja
Niestety upływający czas spowodował, że zatarły się szczegóły tej naszej wycieczki.
Trzeba po prostu pisać relacje na "gorąco". Dlatego też jak pozwolicie i jak trochę sobie odpocznę ( bo ja już jestem starsza pani ) może coś powklejam z naszej majowej wyprawy po Bałkanach.

napisał(a) bielszczanka42 » 23.06.2013 00:01

Gratulacje! Bardzo fajna relacja i zdjęcia. Towarzyszyłem Wam z ukrycia, wspominając swój dwutygodniowy pobyt z przed 4 lat. Wspomnienia... Dziękuję, że mogły odżyć te piękne chwile

napisał(a) ASIULA HK » 23.06.2013 00:10

Zwiedzałam z Wami
Bardzo intensywna wyprawa
Pozdrawiam

napisał(a) krakuscity » 23.06.2013 10:56

fiolek napisał(a):W Luwrze tłumy ludzi, masa wycieczek,......

Jak dla mnie tragedia, nie można było się dopchać aby zrobić zdjęcie.


Wyjazd na Wieżę Eiffla

może coś powklejam z naszej majowej wyprawy po Bałkanach.

Jako, że wycieczkę mamy świeżo w pamięci na pewno będzie o wiele więcej opisów i spostrzeżeń.
( tak sądzę).

napisał(a) Franz » 23.06.2013 18:38

Wprawdzie we Francji całe mnóstwo miejsc podoba mi się znacznie bardziej od Paryża, ale przeszedłem się i ja razem z Wami.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) Użytkownik usunięty » 23.06.2013 19:21

napisał(a) krakuscity » 23.06.2013 22:34

Serce w pasy napisał(a):

fiolek napisał(a):Tu jeszcze słynny hotel Ritz przy Placu Vendome

Tu słówko wyjaśnienia, to stąd wyjechała Diana w swoją ostatnią podróż.

A to miejsce tragedii.