Kolarstwo

Hej
Oglądam Giro kiedy mogę, fajnie, że zaczęła się wczoraj Vuelta - jechali do Eibar (równoległa transmisja)
Wracając do Giro to czekam, aż w końcu Rafał zaatakuje, już czas najwyższy, ponad trzy minuty straty to jednak sporo bo widzę że te Almeidy i Keldermany bardzo mocne.

tony montana napisał(a):Hej
Oglądam Giro kiedy mogę, fajnie, że zaczęła się wczoraj Vuelta - jechali do Eibar (równoległa transmisja)
Wracając do Giro to czekam, aż w końcu Rafał zaatakuje, już czas najwyższy, ponad trzy minuty straty to jednak sporo bo widzę że te Almeidy i Keldermany bardzo mocne.

Moi nie czeka, moi nie wierzy Rafał jest dobry ale nie aż tak co jednak było widać:(
Młody natomiast jest hm... podejrzany ?
W dobie takiej specjalizacji młody kolarz i już kompletny ? i góry/pagórki i czasówka? jakoś nie chce mi się wierzyć

bluesman napisał(a):

tony montana napisał(a):Hej
Oglądam Giro kiedy mogę, fajnie, że zaczęła się wczoraj Vuelta - jechali do Eibar (równoległa transmisja)
Wracając do Giro to czekam, aż w końcu Rafał zaatakuje, już czas najwyższy, ponad trzy minuty straty to jednak sporo bo widzę że te Almeidy i Keldermany bardzo mocne.

Moi nie czeka, moi nie wierzy Rafał jest dobry ale nie aż tak co jednak było widać:(
Młody natomiast jest hm... podejrzany ?
W dobie takiej specjalizacji młody kolarz i już kompletny ? i góry/pagórki i czasówka? jakoś nie chce mi się wierzyć

Jeśli nie dziś to już nie wiem kiedy - Bassano del Grappa – Madonna di Campiglio - jazda przez Dolomity
Młody mam nadzieję w końcu będzie miał słabszy dzień - ale matko, jak Ci koledzy z Zespołu mu pomagają - wczoraj peleton dwie minuty stracił bo na niego czekali jak zwolnił i na ogon pelotonu pojechał....

Czy Rafałowi będą dziś pomagać?

ps no chyba że w hardcore'owy etap w czwartek - ale na ten to wszyscy górale w pelotonie myślę się szykują...

W każdym razie - oby była pogoda ładna - bo widoki zapowiadają się piękne!

tony montana napisał(a):Jeśli nie dziś to już nie wiem kiedy - Bassano del Grappa – Madonna di Campiglio - jazda przez Dolomity
Młody mam nadzieję w końcu będzie miał słabszy dzień - ale matko, jak Ci koledzy z Zespołu mu pomagają - wczoraj peleton dwie minuty stracił bo na niego czekali jak zwolnił i na ogon pelotonu pojechał....

Czy Rafałowi będą dziś pomagać?

ps no chyba że w hardcore'owy etap w czwartek - ale na ten to wszyscy górale w pelotonie myślę się szykują...

W każdym razie - oby była pogoda ładna - bo widoki zapowiadają się piękne!

Z małżonką uwielbiamy też widoki i od deski do deski oglądamy całe etapy taka kobieta to skarb nie dość, że jeździ nieźle na rowerze to jeszcze kibicuje kolarzom i ma swoich ulubieńców, zna ich z sylwetki z nazwiska.
Przykładowo nadaje im swoje miana (niezłośliwie i tym wybitnym) typu "sraluch" czy "krzywonóg" ciekaw jestem czy wiesz o kogo chodzi i namiętnie dyskutuje
Rafałowi niestety nikt nie pomoże bo nie ma kto:( P. Konrad jedzie na siebie i widać tu zgodę teamu, a mógłby pomóc. Zobaczymy co będzie

Nie wiem - tak wielu ma krzywe nogi

Dumulin i Pozzovivo Pierwszy miał zabawną z pozycji widza oczywiście przygodę na jednym z wyścigów kiedy musiał uciekać gwałtownie na bok szosy, a drugi za wyjątkowo krzywe nogi

Mam taka konstatację po oglądaniu Giro i Vuelty Szkoda, ze Roglic i Almeida nie jadą w jednym wyścigu
Poza tym na Giro nuda, etap z niesamowitymi przewyższeniami i nic, jeden młodzian bez dorobku robi co chce.

bluesman napisał(a):Mam taka konstatację po oglądaniu Giro i Vuelty Szkoda, ze Roglic i Almeida nie jadą w jednym wyścigu
Poza tym na Giro nuda, etap z niesamowitymi przewyższeniami i nic, jeden młodzian bez dorobku robi co chce.

Nuda straszna, właśnie psioczyliśmy sobie z Myszą w tym temacie, aż się nie chcę oglądać....
daję jeszcze dziś szansę, bo jak nie dziś TO KIEDY?

tony montana napisał(a):

bluesman napisał(a):Mam taka konstatację po oglądaniu Giro i Vuelty Szkoda, ze Roglic i Almeida nie jadą w jednym wyścigu
Poza tym na Giro nuda, etap z niesamowitymi przewyższeniami i nic, jeden młodzian bez dorobku robi co chce.

Nuda straszna, właśnie psioczyliśmy sobie z Myszą w tym temacie, aż się nie chcę oglądać....
daję jeszcze dziś szansę, bo jak nie dziś TO KIEDY?

Dziś pogoda jakby trochę gorsza ...
No ale może jak na Stelvio dojedziemy to wyjdzie słoneczko

Szwagier zdjęcia sprzed tygodnia podsyłał.... Śnieg w pięknym słońcu....

I po Majce szkoda

No niestety aczkolwiek tak bym nie napisał po prostu jest słabszy od innych wielkich ale i tak jest obecnie naszym najlepszym kolarzem Psioczyłem początkowo na Konrada, że Rafałowi nie pomaga ale jednak jest od niego lepszy a liczy się wynik.
Wczorajszy etap był genialny i dużo się działo. Taka konstatacja, idzie młode Tak się dziwię naszym komentatorom mówiącym superlatywy o Nibalim owszem kiedyś tak, był świetny i tego mu nikt nie odbierze, natomiast od dłuższego czasu Nibali będąc dalej w czołówce coraz mniej prezentuje szkoda ale czas idzie do przodu nieubłaganie
To, że brakło Thomasa dało szansę innym i podejrzewam, że orał by Hart dla niego i nic by z tego nie wyszło, a tak sam, rozwinął skrzydła Historia zna takich kilka przypadków

Brawo JÓZEF!!
ON ci jak nasz....

znasz taką piosenkę "ja to się cieszę byle czym " ?

Oprócz etapówek zaczęły się i klasyki. Niedawno niezły E3 i wczoraj siedziałem prawie 7 godzin przed TV przy Flandrii Świetny wyścig z dramaturgią i kolejny raz pokazał się Kasper Asgreen (wygrał E3) Szkoda mi trochę Van Der Poela ale cóż lepszy wygrywa