Kaliméra Kréto

Witam wszystkich serdecznie

Od szesnastej egipskie ciemności,wieczorami nuda
i tak mi się przypomniało że kiedyś byłem na takiej fajnej wysepce to może wkleję parę fotek

Poprosimy.

lotnikwsk napisał(a):Od szesnastej egipskie ciemności,wieczorami nuda

To chętnie się poczyta co nie co

Będę czytać i oglądać z dziką rozkoszą, także wtedy gdy Cię przeniosą do innego działu.

razpol napisał(a):Poprosimy.

Coś się jeszcze wrzuci

elka21 napisał(a):To chętnie się poczyta co nie co

Z czytaniem to może być problem bo ostatnio to mnie klawiatura w palce gryzie ale pooglądać będzie coś można

Mikromir napisał(a):Będę czytać i oglądać z dziką rozkoszą, także wtedy gdy Cię przeniosą do innego działu.

O kurcze, o tym że w złym dziale piszę to nie pomyślałem
.....no bo zawsze tylko ta Chorwacja
no ale jak przeniosą to się nie obrażę

Jestem i ja, Kreta to cudowna wyspa

Mikromir napisał(a):Będę czytać i oglądać z dziką rozkoszą, także wtedy gdy Cię przeniosą do innego działu.

Przeniosłem ... i też poczytam.

piekara114 napisał(a):Jestem i ja, Kreta to cudowna wyspa

Zgadzam się z Tobą

Janusz Bajcer napisał(a):Przeniosłem ... i też poczytam.

Dzięki i zapraszam

Ja też chętnie popatrzę i poczytam

maslinka napisał(a):Ja też chętnie popatrzę i poczytam

Miło Cię tu widzieć

Jestem i chętnie powspominam Kretę.
Choć coś mi się wydaje, że raczej zobaczę coś nowego.

Bilety kupione w Święta, tak na gwiazdkę
Termin wyjazdu od 11 do 18 maja.

Na wstępie muszę podziękować koledze Dawigs za polecenie noclegów i cenne rady oraz koleżance piekara114 za namiary na super wypożyczalnię aut i także cenne rady

Startujemy z Krakowa o 6:15 praktycznie bez opóźnienia, jest to nasz pierwszy lot więc mały stresik towarzyszy




na szczytach gór jeszcze czuć powiew zimy





lądujemy w Chani i od razu po wyjściu z samolotu czuć że mamy lato
W hali przylotów czeka już na nas pani z wypożyczalni samochodów, idziemy na parking płacę jedyne 105 euro za tydzień, króciutka umowa i możemy jechać, praktycznie zero formalności





a to nasz strzała południa


jedziemy przez Omalos, niby na skróty ale w rzeczywistości dużo dłużej
ale nigdzie się nam nie śpieszy, w nagrodę mamy super widoki





















Na obiad dojeżdżamy do Paleochory

Całkiem tam ładnie...
Pamiętasz może czas przejazdu?

Danka, podejrzewam, że na spokojnie ok. 2,5 h. Niestety Peleochora jest niefajnie położona jeśli chce się pozwiedzać, bo każdorazowo trzeba przejechać przez góry, a tam zakręty i w wielu miejscach więcej niż 50km/h nie pojedziesz.... Na południu Krety nie ma drogi ze wschodu na zachód wyspy, co ma wpływ na wydłużony czas przejazdu...

Lotnisk i pierwszy raz samolotem?
Wolne żarty oczywiście, kiedyś musi być ten 1 raz

Zapowiada się fajna relacja ze znanej mi nieco wyspy

Pozdrowienia