Kajak do amatorskiej turystyki przybrzeżnej. Co wybrać?

Dzięki za opisy i informacje. Zanim jeszcze o coś zapytam to chciałbym zaznaczyć, że szanuje Forumowiczów i ich czas dlatego jeśli mało uważnie czytałem ten wątek i z którymś z pytań się powtórzyło to nie wynikało to z lenistwa czy chęci pójścia na skróty. Doczytam i jeszcze raz przewertuje ostatnie strony.
Saint79 napisz proszę czy używałeś wcześniej innych dmuchańcow i czy zakupiony Itiwit jest od nich też wolniejszy albo mniej sterowany czy tylko od sztywnych jednostek?
W niniejszym wątku pisały onegdaj jeszcze dwie osoby pływające na Itiwitach w Chorwacji ale póki co nie są tutaj teraz aktywne dlatego dopytuje o te szczegóły. Co do nieprzeciekania to zapytałem o to z uwagi na w moim odczuciu mało jednoznaczne informacje użytkowników i teraz już mam klarownosc w temacie. Jak czytam kajak pompuje się dość szybko i lepiej go na belki bagażnika dachowego nie zabierać, cóż pozostaje każdorazowo pompowanie i spuszczanie powietrza.
Jancejusz nie wiem czy pływającym kajakiem też zyczy się szerokości czy stopy wody pod statecznikiem:) ale na wszelki wypadek życzę obu i koniecznie napisz o wrażeniach w czasie flauty i fal. Jeszcze raz dziękuję za odzew i cierpliwość.

Nie pływałem innym kajakiem pneumatycznym. Może tylko tak mi się tylko wydaje. Pływając z dzieckiem tylko ja machałem wiosłem więc to także ma znaczenie jeżeli chodzi o szybkość, co nie zmienia faktu, że przy spokojnej wodzie czasami miałem wrażenie, że przemieszczam się w żółwim tempie, bardzo opornie.

Na prędkość pneumatyka zauważalnie wpływa sporo czynników, jak choćby:
- wiosła i sposób wiosłowania
- stopień napompowania kajaka, na mniej napompowanej podłodze robią się większe zgłębienia od siedzisk
- ilości osób na pokładzie
- kierunku wiatru
- wysokości fal
- braku punktu odniesienia przy większych odległościach
....
Bywa tak że jakaś wysepka jest w zasięgu wzroku i wydaje się że 5 min i na niej jesteśmy.
Jak zerkniemy na mapę to się okazuje że do niej jest około 1km a to już zajmuje więcej niż 20 min wiosłowania.

Mnie osobiście najlepiej pływa się trójką, jako jedynką z małym bagażem na dziobie.
Jak wsiądzie kolejna osoba, nawet wiosłująca, to odczuwa się już spadek prędkości.
Mimo zmniejszonej prędkości, zasięg jest i tak większy, bo wiosłują dwie osoby.

Trochę trzeba popływać by te niuanse zauważyć
I oczywiście, mimo że już było każdego dnia śledzenie np. www.windy.com

Kurczę, jestem w sytuacji gdy przydałby się pneumatyk... Nie dam rady zabrać sztywniaka na wakacje i robi się słabo. Będę łaził nad morzem gapiąc się na wodę i ckniąc. Ech... Trzeba jesienią zapolować na Itiwita 3 w dobrej cenie na takie okazje.

W naszym przypadku doświadczenia z tegorocznego wyjazdu przesądzą o tym, który kajak pójdzie " pod młotek".

sdolas napisał(a):Trochę trzeba popływać by te niuanse zauważyć
I oczywiście, mimo że już było każdego dnia śledzenie np. http://www.windy.com

lub aplikacja na smartfona Windfinder -rok temu na Hwarze sprawdziła się

Cześć - mam pytanie do weteranów kajakarstwa "dmuchanego". Pytanie jest z kategorii pilne - bo czasu na podjęcie decyzji mam bardzo mało.
Trafiłem na taką ofertę: https://arena.pl/bestway-dmuchany-dwuos ... 14603.html
Zastanawiam się czy warto - chciałbym to wykorzystać do krótkich wycieczek wzdłuż brzegu, zdaję sobie sprawę, że na fale się nie nadaje. Co o tym sądzicie ? Może ktoś już ten sprzęt testował ? Od razu się przyznaję, że nie przeszukałem całego wątku po kątem tego produktu, ponieważ nie mam zbyt wiele wolnego czasu, a za kilka dni wyjeżdżam.
Czy taki "dmuchaniec" wymaga zarejestrowania ?

Nie wymaga żadnych zgłoszeń, rejestracji czy winiet.
Z założenia takim sprzętem pływa się do 300m od brzegu.
Do przybrzeżnego pływania powinien się nadać, uważaj tylko na ciśnienie, bo jak przesadzisz to słońce może Cię niemile zaskoczyć. Od razu spuszczaj powietrze po wyjęciu z wody. Uważaj też na ostre skały przy brzegu.
Nie zapomnij o kamizelkach.
Miłej zabawy

Dzięki za błyskawiczną odpowiedź. Chorwackie kamienie, a raczej skałki potrafią być ostre - widać to na moich płetwach i kilku parach zniszczonych butów do wody (albo "do chodzenia po wodzie" ) O ciśnieniu będę pamiętał, o ile jeszcze zdążę przed wyjazdem kupić sprzęt

Do jacencjusz - gdzież to Cię chłopie wcięło, bardzo liczyłem na twoją relację z pływania Itiwitem po Jadranie, chyba że jeszcze nie wróciłeś i masz 3 albo i więcej tygodni tego urlopu, farciarz .
Ja dzisiaj jadę do Dec...u i zamierzam kupić zestaw niezbędników z kajakiem włącznie co niestety nadwyręży kieszeń Używanych jak na lekarstwo ale często też łatanych, bardzo rzadko trafia się okazja cenowa i jakościowa.

W tym roku postanowiłem kupić swój pierwszy kajak, jednak im więcej czytam tym większy mam dylemat. Wiadomo gumotex najlepszy wybór ale ta cena. Myśle nad itwitem3 bo 2 wydaje mi się mały dla 2 dorosłych osób, najlepiej jakby udało się go wyrwać w promocji, pamięta ktoś kiedy były obniżki w Decathlonie w tamtym roku? Chyba ze możecie polecić coś lepszego w cenie ok 1000 pln?
Pozdrawiam

Grendel72 napisał(a):Do jacencjusz - gdzież to Cię chłopie wcięło, bardzo liczyłem na twoją relację z pływania Itiwitem po Jadranie, chyba że jeszcze nie wróciłeś i masz 3 albo i więcej tygodni tego urlopu, farciarz .
Ja dzisiaj jadę do Dec...u i zamierzam kupić zestaw niezbędników z kajakiem włącznie co niestety nadwyręży kieszeń Używanych jak na lekarstwo ale często też łatanych, bardzo rzadko trafia się okazja cenowa i jakościowa.

jestem jestem. Wczoraj dopiero wróciliśmy. Niestety byliśmy raptem 12 dni i jeszcze nam mało
Podsumowując wyprawa bardzo udana. kajak itivit 3 spełnił wszystkie nasze oczekiwania. Niemal codziennie robiliśmy nim około 5-6 km wzdłuż brzegu. W opcji 2 plus dziecko spokojnie daje radę. My w porywach wsadzaliśmy nawet dodatkowego 3 latka i również można było nieco popływać (wagowo mieliśmy jeszcze zapas ). Co do przemakania to nie zauważyłem tego problemu. Co prawda woda zawsze w środku się zbierała, lecz to raczej z wioseł jak i fal.
W naszym przypadku niestety nie zawsze sprawdzała się aplikacja pokazująca prognozę dla fal jak i wiatru. często przewidywała małe fale, a realnie po godzinie 14 morze zdecydowanie pokazywało pazura. Trzeba mieć to zawsze z tyłu głowy przy wypłynięciu.
Tu dodam, że na większych falach też dawał radę. ogólnie wydaje się być bardzo stabilny i przyznała to nawet żona która nie do końca była do tego przekonana

Czyli kolejny plus dla itwina. A zauważyłeś jakieś minusy? Możesz się jeszcze pochwalić jakiej aplikacji używałeś?

pankto napisał(a):Czyli kolejny plus dla itwina. A zauważyłeś jakieś minusy? Możesz się jeszcze pochwalić jakiej aplikacji używałeś?

Co do aplikacji to miałem w telefonie taką: https://play.google.com/store/apps/deta ... windfinder
Nie powiem, że nic a nic sie nie sprawdzała, lecz zawsze musimy wziąć pod uwagę, że warunki do powrotu mogą być gorsze niż zakładamy i nie planować zbyt dużych odlgłości zwłaszcza przy większym obciążeniu.

co do minusów to wynikają one z właściwości dmuchańca. Trzeba uważać na skały aby nie uszkodziły poszycia. Wydaje się być solidne, lecz wszystko ma swoje granice. Uciążliwością jest też konieczność spuszczania powietrza jeśli kajak dłużej przebywa na słońcu (na plaży). Pod wpływem wysokiej temperatury ciśnienie w komorach szybko rośnie. Suszenie też trochę trwa i nawet jeśli wysuszymy tkaninę to okazuje się że woda zalega jeszcze na gumowych elementach (dostępne po rozsunięciu suwaków).
gruntowne suszenie wykonaliśmy tylko raz dzień przed powrotem

plecak tez nie należy do najwygodniejszych lecz przynajmniej jest na tyle duży, że nie miałem nigdy problemu aby kajak tam zmieścić łącznie z 3 kamizelkami

jacencjusz napisał(a):

pankto napisał(a):Czyli kolejny plus dla itwina. A zauważyłeś jakieś minusy? Możesz się jeszcze pochwalić jakiej aplikacji używałeś?

Co do aplikacji to miałem w telefonie taką:
Nie powiem, że nic a nic sie nie sprawdzała, lecz zawsze musimy wziąć pod uwagę, że warunki do powrotu mogą być gorsze niż zakładamy i nie planować zbyt dużych odlgłości zwłaszcza przy większym obciążeniu.

co do minusów to wynikają one z właściwości dmuchańca. Trzeba uważać na skały aby nie uszkodziły poszycia. Wydaje się być solidne, lecz wszystko ma swoje granice. Uciążliwością jest też konieczność spuszczania powietrza jeśli kajak dłużej przebywa na słońcu (na plaży). Pod wpływem wysokiej temperatury ciśnienie w komorach szybko rośnie. Suszenie też trochę trwa i nawet jeśli wysuszymy tkaninę to okazuje się że woda zalega jeszcze na gumowych elementach (dostępne po rozsunięciu suwaków).
gruntowne suszenie wykonaliśmy tylko raz dzień przed powrotem

plecak tez nie należy do najwygodniejszych lecz przynajmniej jest na tyle duży, że nie miałem nigdy problemu aby kajak tam zmieścić łącznie z 3 kamizelkami

Możesz jeszcze powiedzieć w jakiej cenie go wyrwałes? Są jakieś promocje?