Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jak żyć, jak żyć bez Chorwacji…? cz. 2 (str.12)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8665
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 16.11.2017 20:37

Ale super. Mnie się jeszcze nie poszczęściło stanąć oko w oko z tym stworem :D
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.11.2017 20:48

piekara114
Super, hiper to może nie jest,
..

...ale i tak człowiek by się chętnie w tym wszystkim wytarzał :roll: :P :oczko_usmiech:

Biedna hobotniczka :( , tak jakoś smutnym oczkiem łypała, będzie mi teraz głupio to konsumować, a uwielbiam.. :oops:
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9102
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 16.11.2017 20:52

Ja widziałam w tym roku w Rogožnicy i w Ražanj, ale nie aż tak blisko :papa:
Beata W.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2971
Dołączył(a): 15.02.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Beata W. » 16.11.2017 22:41

Mniam, takie pyszności przy brzegu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ładniutka :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.11.2017 09:45

marze_na napisał(a):Ale super. Mnie się jeszcze nie poszczęściło stanąć oko w oko z tym stworem :D
Ja pierwszy raz widziałam (a raczej czułam jak pływały między nogami) jak byłam na wyspie Obonjan.... Musisz do Cro wrócić....

Katerina napisał(a):Biedna hobotniczka :( , tak jakoś smutnym oczkiem łypała, będzie mi teraz głupio to konsumować, a uwielbiam.. :oops:

Jak obserwowaliśmy ją od góry to aż tak tych oczek, macek czy tej rurki przy pyszczku to nie było widać....dopiero na kompie jak zgraliśmy zdjęcia i filmiki z kamerki podwodnej to widać było wszystkie szczegóły....

elka21 napisał(a):Ja widziałam w tym roku w Rogožnicy i w Ražanj, ale nie aż tak blisko :papa:
Chyba się biedaczka pogubiła, bo do granicy wody to chyba z pół metra tylko miała....

Beata W. napisał(a):Mniam, takie pyszności przy brzegu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Jakoś wtedy nie pomyślałam, że mogłaby być na obiad.... :mrgreen:
krakusowa
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6442
Dołączył(a): 08.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) krakusowa » 17.11.2017 12:01

piekara114 napisał(a):
a to hobotnica, żywa hobotnica 8O 8O Zresztą sami zobaczcie jaka jest piękna….

Beata W. napisał(a): Ładniutka

Widziałam ładniejsze stwory morskie :wink:
Jakoś nie jestem wielką amatorką hobotnicy :roll:
Zjeść owszem zjem, ale szału nie ma :oczko_usmiech:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 17.11.2017 12:04

krakusowa napisał(a):Widziałam ładniejsze stwory morskie :wink:

Łoj tam, na bezrybiu i ... hobotnica ryba. :oczko_usmiech:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.11.2017 12:06

krakusowa napisał(a):
piekara114 napisał(a): a to hobotnica, żywa hobotnica 8O 8O Zresztą sami zobaczcie jaka jest piękna….

Beata W. napisał(a): Ładniutka

Widziałam ładniejsze stwory morskie :wink:
Jakoś nie jestem wielką amatorką hobotnicy :roll:
Zjeść owszem zjem, ale szału nie ma :oczko_usmiech:
Smakowo całkowicie się zgadzam, ale jako zwierzątko jest bardzo fajna, no i ciekawie się porusza, łapie kamieni i chowa pod skałki....

walp napisał(a):
krakusowa napisał(a):Widziałam ładniejsze stwory morskie :wink:

Łoj tam, na bezrybiu i ... hobotica ryba. :oczko_usmiech:
Dokładnie tak :mrgreen: Szału pod wodą nie było
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.11.2017 22:07

8 września 2016, czwartek – popołudnie

Dla uzupełnienia, temp. wody po tej stronie grobli też nie była rewelacyjna, wynosiła w zależności od miejsca pomiaru 20,5 do 21,5 st.C. To nie jest wrześniowa Cro, którą znamy z Drage… :? :?

Ale trzeba się zbierać i wracać do Vodice. Po drodze ostatni raz patrzymy na wysepki Kornati i rozmyślamy, co robić jutro… Z dziadkiem–właścicielem jesteśmy umówieni na wynajem do piątku, ale wiemy, że nasze app. są jeszcze wolne… No ale pogoda, no i praca…. Pan M. w niedzielę powinien stawić się w pracy, ale ostatecznie może nie iść…. Trzeba się na coś zdecydować…

Wieczorem się rozdzielamy i każda rodzinka osobno wybiera się do centrum, mamy inne potrzeby i oczekiwania na ten ostatni wieczór…. My plątamy się wąskimi uliczkami, znajdujemy plac z pomnikiem poświęconym osobom, które zginęły gasząc pożar na wyspach….. znajdujemy też domace wino i kupujemy butelkę na pożegnalne posiedzenie w ogrodzie…. I tak przy winku, oliwie i kruhcie mija nam ostatni wieczór, do którego dołączają szwagry z dziećmi …….
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8665
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 17.11.2017 22:21

piekara114 napisał(a):Dla uzupełnienia, temp. wody po tej stronie grobli też nie była rewelacyjna, wynosiła w zależności od miejsca pomiaru 20,5 do 21,5 st.C. To nie jest wrześniowa Cro, którą znamy z Drage… :? :?

Nie zachęcasz do wrześniowej Chorwacji :? :wink: .

piekara114 napisał(a):Trzeba się na coś zdecydować.

Ja bym się zabrała i na jeden dzień zatrzymała gdzieś po drodze :hut: .
Kiedyś np. z powodu kiepskiej pogody zmieniliśmy Plitvice na Brno.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14802
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.11.2017 22:25

Hobotnica super! Chociaż dużo czasu spędzamy snurkując, nigdy nie widziałam tego stwora pod wodą...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 17.11.2017 23:22

marze_na napisał(a):Nie zachęcasz do wrześniowej Chorwacji :? :wink:
Dla mnie Cro jest we wrześniu bardzo niepewna i chyba w najbliższym czasie nie powtórzymy..... Byliśmy w sumie 3 razy, zawsze w pierwszym tygodniu:
- Rovinj w 2012 pogoda spoko, ciepło, a deszcze tylko popołudniu się trafił. W tym czasie przyjaciółka szczękała zębami w Rabacu, a wiatr porywał 2 metrowego jej męża, więc ostatecznie zajęli naszą kwaterkę
- Drage 2015 - pogoda marzenie, ciepło, nawet upalnie i cieplutkie morze
- Vodice 2016 - jak widać, ciepło, ale nie upalnie, ale i deszcz, morze po przejściu frontu końcem sierpnia było zimne (jak na Jadran).... liczyłam na pogodę zbliżoną do tej w Drage, choć wszelkie zapowiedzi meteorologów się tym razem sprawdziły.... no a po naszym wjeździe kolejny tydzień był super pogodowo, co niektórzy w swoich relacjach pokazują....

marze_na napisał(a):
piekara114 napisał(a):Trzeba się na coś zdecydować.
Ja bym się zabrała i na jeden dzień zatrzymała gdzieś po drodze :hut: .
Kiedyś np. z powodu kiepskiej pogody zmieniliśmy Plitvice na Brno.
Plitvice ja już odwiedziłam w 2000 r. i w planie były na powrocie z Orebicia w 2014, ale wtedy deszcz na powrocie także nas zniechęcił.... Teram też miała je w planie, ale wyszło coś innego....
My przez Czechy nie jeździmy, tylko Słowacja, a Bratysława już 2-krotnie zaliczona... Wiedeń też.....

maslinka napisał(a):Hobotnica super! Chociaż dużo czasu spędzamy snurkując, nigdy nie widziałam tego stwora pod wodą...
Właśnie my też sporo snurkujemy i dopiero pierwszy raz nam się tak na talerzu...tfuuu...przy brzegu trafiła.... :D :D :D
Ostatnio edytowano 18.11.2017 21:02 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21048
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 18.11.2017 12:08

piekara114 napisał(a): Właśnie my też sporo snurkujemy i dopiero pierwszy raz nam się tak na talerzu...tfuuu...przy brzegu trafiła.... :D :D :D


Mnie też się nie zdarzyło jeszcze widzieć tak blisko brzegu... :papa:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13066
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 18.11.2017 12:46

My też jesteśmy pod wrażeniem, a zwłaszcza mój mąż, który od 10 lat obiecuje, że złowi ośmiornicę :roll: (potem oczywiście kazałabym mu ją wypuścić :oczko_usmiech: ) ...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 18.11.2017 20:35

ajdadi napisał(a):
piekara114 napisał(a): Właśnie my też sporo snurkujemy i dopiero pierwszy raz nam się tak na talerzu...tfuuu...przy brzegu trafiła.... :D :D :D
Mnie też się nie zdarzyło jeszcze widzieć tak blisko brzegu... :papa:


mysza73 napisał(a):My też jesteśmy pod wrażeniem, a zwłaszcza mój mąż, który od 10 lat obiecuje, że złowi ośmiornicę :roll: (potem oczywiście kazałabym mu ją wypuścić :oczko_usmiech: ) ...


To chyba musicie kierunek wakacji zmienić i zamiast do Hellady jechać/lecieć, udać się na wyspę Murter - dużo bliżej.... :mrgreen:
Ostatnio edytowano 18.11.2017 21:03 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Jak żyć, jak żyć bez Chorwacji…? cz. 2 (str.12) - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone