Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Jak zostałam prawdziwym Cromaniakiem. Pelješac 2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 16.08.2021 21:55

ruzica napisał(a):
Nefer napisał(a):Powiem Wam, drogie Panie, że, czytając o wakacyjnych kłótniach, mam przed oczami siebie i moją małżonkę. :wink: Ją też strasznie wkurza moje milczenie, ale zwykle nie trwa ono zbyt długo :smo:.


Też nie chcesz wszystkiego analizować i rozkładać na czynniki pierwsze :?: Dlaczego :?: :(

Niestety, zbytnie analizowanie może prowadzić do kolejnej kłótni i może być przeciwskuteczne...

Widoki ze wzgórza wspaniałe, choć trochę zamglone :).
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 523
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 17.08.2021 09:39

Ja korzystam z mapy.cz (outdoor :hut: ) na Słowacji, gdzie aktualnie przebywam i też uważam, że świetnie się sprawdzają. :D Na górę niestety nie weszliśmy. Były takie plany, ale upał pokonał chęci. :oops:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 17.08.2021 15:30

corrina napisał(a):No zaimponowałaś mi tą wycieczką ! 8)

Ale się zgrałyśmy dziś z tą Žuljaną :wink: Ciekawa jestem, gdzie plażowaliście. Ja w 2 ostatnich odcinkach nieco odczarowałam tą Žuljanę, aczkolwiek nie zmienię zdania w kwestii tego miejsca. :wink:


Ostatnio zgrałam się z Maslinką i Dubą :wink: Tak to już jest jak się spędza urlop w podobnych rejonach.

Co do plażowania, to nie chciało nam się nigdzie daleko chodzić, więc byliśmy w popularnym miejscu, pewnie się łatwo domyślisz. Bardzo mi się tam podobało.

maslinka napisał(a):
A te krzaczory są wyjątkowo upierdliwe i kłujące. Nieźle mnie porysowały w drodze na Iliję :roll:


Dlatego małż ostatnio chodzi w długich portkach na takie wycieczki. Najbardziej poharatana to byłam jednak po wycieczce do jaskini.

Nefer napisał(a):
Niestety, zbytnie analizowanie może prowadzić do kolejnej kłótni i może być przeciwskuteczne...


W sumie masz rację. Ja potrafię analizować tak dogłębnie, że wyciągnę jakieś "brudy" sprzed np. 5 lat. To się naprawdę może źle skończyć :twisted:

Epepa napisał(a):Ja korzystam z mapy.cz (outdoor :hut: ) na Słowacji, gdzie aktualnie przebywam i też uważam, że świetnie się sprawdzają. :D Na górę niestety nie weszliśmy. Były takie plany, ale upał pokonał chęci. :oops:


Ale masz fajnie z tą Słowacją :!: :) Ciągle ktoś pisze, że nie był gdzieśtam, bo pokonał go upał :roll: Chyba te upały to nic dobrego :? Tzn. jakoś mi bardzo nie przeszkadzają, chyba, że jest duszno. Wtedy ledwo zipię :wink:
Clippasia
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 18.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Clippasia » 18.08.2021 12:30

Witajcie, gdzie w okolicach Ston można kupić świeże ryby/ owoce morza (nie pytam budkę przy poczcie w Ston lub markecie).
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 18.08.2021 18:21

Clippasia napisał(a):Witajcie, gdzie w okolicach Ston można kupić świeże ryby/ owoce morza (nie pytam budkę przy poczcie w Ston lub markecie).


Ja niestety nie wiem, nie miałam potrzeby korzystać. Podobno godny polecenia sklep rybny jest w Janinje, no, ale od Stonu to raczej daleko :idea:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 18.08.2021 19:07

ODCINEK XVI. ŽULJANA. PLAŻA KREMENA

Czas zmienić klimaty górskie na morskie :wink: Początkowo zaplanowałam plażing w uvali Vućine- chodząc ludzikiem po mapce wydawała mi się najbardziej atrakcyjna w okolicy. Ale mijaliśmy tę plażę wracając z górskiej wycieczki- była dość mocno zatłoczona, co prawdopodobnie było spowodowane świętem i długim weekendem w Chorwacji. Poza tym doszliśmy do samochodu i Studenaca, więc aby znaleźć się na Vućine musielibyśmy się cofnąć spory kawałek. Upał zrobił się już niemiłosierny więc nie chce nam się już cofać. Poplażujmy zatem gdzie indziej. Plażę miejską mijamy szerokim łukiem, bo jakoś specjalnie do gustu nam nie przypada :?

Idziemy brzegiem:

o259.jpg


Zapomniałam spakować bardziej plażowych butów :oczko_usmiech:

Schodzimy na plażę Kremena. Bardzo mi się podoba :hearts:

o260.jpg


o261.jpg


Jest tu już kilkunastu plażowiczów, ale zupełnie nam to nie przeszkadza, nie wymagamy zatoczki całej dla siebie, jak niektórzy :oczko_usmiech:

o262.jpg


Są też rzeczy bardzo przeze mnie pożądane: mnóstwo cienia, kamyczki i łagodne zejście do wody.

o263.jpg


Ale, żeby nie było tak różowo, to jest też jeden minus- woda zimniejsza niż gdziekolwiek indziej :roll:

o264.jpg


Nie wiem czemu, ale telefonem zawsze robię krzywe zdjęcia :oczko_usmiech:

o265.jpg


Osiągamy stan podobny do fjaki, który znienacka przerywa mi sms z pracy. Ale treść tego smsa jest piękniejsza niż mogłam sobie wyobrazić. A brzmi on tak:

Musisz odebrać wolne za 1 maja. W poniedziałek nie przychodź

:mrgreen:

Nawet rozważałam, czy nie zostać 1 dzień dłużej, ale ostatecznie dodatkowe wolne zostało wykorzystane na pranie i spokojniejsze wejście w szarą rzeczywistość.

Po 3 godzinach trochę zgłodnieliśmy, więc czas się zbierać z naszego raju. Wychodzimy z grajdoła i podziwiamy widoki:

o266.jpg


o267.jpg


o268.jpg


Zjemy w polecanym na forum Tamaris. Na google knajpa ma mieszane opinie, które wydaje mi się, że wynikają głównie z bardzo długiego czasu oczekiwania. Na nasze dania, czyli makrelę z grilla oraz jakieś mięso czekaliśmy godzinę. Nie mieliśmy z tym problemu, sącząc sobie niespiesznie piwo i gemišt. Ale rozumiem, że od lokalu, który mianuje się fast foodem można oczekiwać nieco szybszych działań.

Po jedzeniu wracamy od Orebića, gdzie wieczór spędzamy na tarasie z winem i scrablami.

To był bardzo ciekawy dzień. Žuljana spełniła moje oczekiwania, bo właściwie jest tu prawie wszystko czego do szczęścia wakacyjnego potrzebuję: piękne widoki i górskie szlaki, ładne plaże(no może poza miejską :wink: ), kilka knajpek i Studenac. Fakt, nie ma zabytkowego ryneczku, ale o to raczej na półwyspie trudno :wink: No i miejscowość jest trochę mała, więc na dłuższy pobyt mogłaby mi się znudzić :roll:

W następnym odcinku będzie to, czego teraz zabrakło, czyli wieczorne spacery po zabytkowej starówce. Na pewno zgadniecie gdzie :wink: :papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 18.08.2021 20:41

ruzica napisał(a):Jest tu już kilkunastu plażowiczów, ale zupełnie nam to nie przeszkadza, nie wymagamy zatoczki całej dla siebie, jak niektórzy :oczko_usmiech:

My wymagamy :mrgreen: Ale tylko wtedy, gdy pływamy kajakiem 8)

No proszę, tym razem zgrałyśmy się z fjaką, chociaż ja pisałam o niej wczoraj ;)

Ja robię krzywe zdjęcie i telefonem, i aparatem :roll: Potem trzeba je prostować...
Epepa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 523
Dołączył(a): 29.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Epepa » 19.08.2021 10:07

My też wolimy mieć zatoczkę tylko dla siebie, ale na plaży Kremena inni plażowicze mi zupełnie nie przeszkadzali. Przychodziliśmy tam, gdy mieliśmy dość słońca lub chcieliśmy sobie coś poczytać. :mrgreen:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.09.2021 13:17

maslinka napisał(a):
Ja robię krzywe zdjęcie i telefonem, i aparatem :roll: Potem trzeba je prostować...


Ja nie umiem prostować zdjęć 8O :oops: :mrgreen:

Epepa napisał(a):My też wolimy mieć zatoczkę tylko dla siebie, ale na plaży Kremena inni plażowicze mi zupełnie nie przeszkadzali. Przychodziliśmy tam, gdy mieliśmy dość słońca lub chcieliśmy sobie coś poczytać. :mrgreen:


Mi na ogół inni nie przeszkadzają, chyba ,że są zbyt hałaśliwi czy coś :wink:

Myślałam, że uda mi się skończyć relację przed wrześniowym wyjazdem w góry, ale jednak nie zdążyłam i trochę zgubiłam wątek :roll: :wink:

Może dziś sklecę następny odcinek(z trudem)... :papa:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2208
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 15.09.2021 13:23

ruzica napisał(a):
Ja nie umiem prostować zdjęć 8O :oops: :mrgreen:


W telefonie (raczej prawie każdym) można włączyć w opcjach tzw linie pomocnicze / siatka pomocnicza. Wyświetlają się wtedy na ekranie linie poziome i pionowe, do których można dostosować kadr. To chyba najlepsza pomoc jaka może być ;)
Ewentualnie później np. w darmowym IrfanView prostować zdjęcia, ale to już każdy by trzeba wtedy tak obrabiać ...

pozdrawiam, Michał :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 15.09.2021 13:27

Są też rzeczy bardzo przeze mnie pożądane: mnóstwo cienia, kamyczki i łagodne zejście do wody.


Dokładnie - dla mnie też łagodne zejście do wody to podstawa - nigdy, za nic w świecie nie mogłabym być na plaży z wielkich kamorów - nie byłabym w stanie wrócic po nich na brzeg :oops:

Ale, żeby nie było tak różowo, to jest też jeden minus- woda zimniejsza niż gdziekolwiek indziej :roll:


A to przestało przeszkadzać na szczęście - już nie istnieje dla nas zimna woda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 16.09.2021 14:08

majkik75 napisał(a):
ruzica napisał(a):
Ja nie umiem prostować zdjęć 8O :oops: :mrgreen:


W telefonie (raczej prawie każdym) można włączyć w opcjach tzw linie pomocnicze / siatka pomocnicza. Wyświetlają się wtedy na ekranie linie poziome i pionowe, do których można dostosować kadr. To chyba najlepsza pomoc jaka może być ;)
Ewentualnie później np. w darmowym IrfanView prostować zdjęcia, ale to już każdy by trzeba wtedy tak obrabiać ...

pozdrawiam, Michał :papa:


Dla mnie to i tak brzmi skomplikowanie :lol:

Kapitańska Baba napisał(a):
Ale, żeby nie było tak różowo, to jest też jeden minus- woda zimniejsza niż gdziekolwiek indziej :roll:


A to przestało przeszkadzać na szczęście - już nie istnieje dla nas zimna woda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Miałam się pytać dlaczego, ale sobie właśnie przypomniałam, że morsujecie :mrgreen:

ODCINEK XVII. KORČULA BY NIGHT

Orebić został przez nas wybrany jako baza wypadowa m. in z powodu "żeby było gdzie chodzić na wieczorne spacery". Ale promenada, czy też bardziej nadmorski deptak w Orebiću znudził nam się po 3 dniach :? Sytuację ratuje bliskość i wygodne połączenie z Korčulą. Jednego z naszych ostatnich wieczorów na półwyspie postanowiliśmy się wybrać do tego pięknego miasta, które odwiedziliśmy już wcześniej w porze dziennej.

Tym razem popłyniemy statkiem pasażerskim, który wysadzi nas tuż przy murach:

o269.jpg


Jesteśmy głodni, więc pierwsze nasze kroki kierujemy do Kavana no 1, w której byliśmy ze Zdzichami na kawie zapoznawczej i gdzie Maslinka dostała suchą rybkę :cry:

My zamówiliśmy sprawdzone dania, czyli lignje(ja) i jakieś mięso(S.) i było ok :)

o270.jpg


Po obiedzie wracamy na starówkę. Przypłynęły jakieś luksusowe jachty, których kilka dni temu nie było.

o271.jpg


Wiem, że Zdzichy wybierają się tego dnia na Moreskę, może też pójdziemy :idea:

Spotykamy Zdzichów przypadkiem, a właściwie trochę nas dzwi, że Zdzich jest sam 8O Ale nie, nie, ze Zdzichem jest jakaś...obca Chorwatka 8O 8O 8O :oczko_usmiech: Obca Chorwatka jednak miło wita się z nami :roll: Okazuje się, że to nie żadna "obca Chorwatka", tylko Mariola we własnej osobie 8O :mrgreen: Przefarbowała włosy i w pierwszej chwili nie poznaliśmy jej :lool:

Zdzichy idą na piwo bo są głodni, a my jednak rezygnujemy z Moreski, bo nie byliśmy przygotowani na wydatek 100 kun od łebka :roll: Zresztą zanim przedstawienie się skończy, to będziemy potem musieli pędzić na prom(w czerwcu dzień jest bardzo długi, a chcemy zobaczyć Korčulę po ciemku, więc musimy zostać do późna, i stateczków pasażerskich już nie będzie-trzeba zasuwać na Dominče).

Idziemy zatem w ciemne uliczki:

o272.jpg


o273.jpg


o274.jpg


o275.jpg


o276.jpg


o277.jpg


o278.jpg


o279.jpg


o280.jpg


o281.jpg


o282.jpg


Spotykamy kota, który kilka dni wcześniej spędzał z nami upalne popołudnie :wink:

kotek.jpg


o283.jpg


o284.jpg


o285.jpg


o286.jpg


Dosyć tych nocnych fotek, wracamy. Przed nami 3 kilometrowy spacer do portu, ale po ciemku, kiedy nie ma upału nie jest aż tak męczący. Trochę obawiamy się czy w nocy będzie się dało przejść przez teren campingu, ale spokojnie się dało.

o287.jpg


Na promie poza nami jest może z 5 osób, w tym Czesi, którym robiłam zdjęcie na schodach. Zdjęcie na pewno wyszło beznadziejne, dlatego wolę nie być rozpoznana :wink:

Nocny rejs mija nam szybko, potem promenadka w Orebiću, która w czerwcu o północy jest wymarła i wracamy do apartmana. :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.09.2021 14:17

Pięknie ukwiecona ta czerwcowa Korcula :hearts:
Tego mi w sierpniu najbardziej brakuje w Cro - świeżych kwiatów, ich kolorów i zapachów.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14800
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.09.2021 15:01

Rzeczywiście, idealnie się dzisiaj zgrałyśmy z odcinkami z nocnej Korčuli :mrgreen:

ruzica napisał(a):Spotykamy Zdzichów przypadkiem, a właściwie trochę nas dzwi, że Zdzich jest sam 8O Ale nie, nie, ze Zdzichem jest jakaś...obca Chorwatka 8O 8O 8O :oczko_usmiech: Obca Chorwatka jednak miło wita się z nami :roll: Okazuje się, że to nie żadna "obca Chorwatka", tylko Mariola we własnej osobie 8O :mrgreen: Przefarbowała włosy i w pierwszej chwili nie poznaliśmy jej :lool:

Ufff, dobrze, że to nie była obca Chorwatka :oczko_usmiech:

ruzica napisał(a):Zdzichy idą na piwo bo są głodni

:lool:

I dowiedziałam się u Ciebie, ile kosztują bilety na Moreskę 8)

A tego samego kota (a właściwie kotkę tricolorkę) też spotkaliśmy, ale dopiero przy drugiej wizycie w Korczuli :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.09.2021 20:34

Z przyjemnością pospacerowałbym teraz po nocnej Korčuli 8)

. . . po dziennej również


Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Jak zostałam prawdziwym Cromaniakiem. Pelješac 2021 - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone