Jak ominąć Słowenię ? Z Zagrzebia na Letenye, a potem ? ...

Przepraszam za założenie osobnego wątku, ale mój problem jest na tyle szczególny, że jadę do Mikulova koniecznie

Pozdrawiam, proszę o poradę bo będę wracał 10 lipca

Proszę o rozpisanie trasy tak żeby najlepiej przejechać Węgry. Muszę dojechać do hotelu w Mikulov, jak najlepiej ?

Michelin pokazuje Letenye, ale jak potem najlepiej dostać się na drogę 86 ? Jechać do Mikulov przez Komend, Szombathely, Sopron, czy prędzej wjechać do Austrii w Koszeg ?

A może Letenye - Nagykanizsa - Zalaegerszeg ?


Dziękuję za poradę.


Jak z opłatami na Węgrzech ?

Artur

Ja bym widział 2 możliwości.

1. Wjechać do Austrii jak najwcześniej, kupić winietkę i jak najwięcej skorzystać z autostrady.
Varazdin (HR) - Mursko Sredisce - Lendava (ten kawałek SLO z tego co wiem bez winiety) - Kormend - w lewo na drogę 8 - Rabafuzes/Heiligenkreuz (H/A) - Furstenfeld - dalej normalnie autostradą przez Wiedeń do Mikulova.

2. Pociągnąć ile się da węgierską 86 żeby zaoszczędzić na winiecie i ominąć Wiedeń. Dobry wariant jak Ci nie przeszkadza jazda bocznymi drogami (pewnie i tak pustymi ).
Do Kormend j.w. - Szombathely - Csorna - Mosonmagyarovar - kawałek autostrady do granicy H/A (z tego co wiem nie trzeba na niego winiety) - zaraz za granicą zjazd na austriacką 10 - Gattendorf - w prawo 307 - Kittsee - w lewo 9 - Hainburg a.d.Donau - w prawo 49 - Angern - 40 - Wilfersdorf - w prawo 7 - Mikulov.

Ja bym odrzucił pośrednie warianty, szkoda by mi było bulić za krótki kawałek austriackiej autobany i to jeszcze z Wiedniem w którym się często korkuje.

Opłaty na Węgrzech to tylko winietka za autostrady ale ten wspomniany kawałek koło Mosonmagyarovar o ile wiem jest za friko.

pzdr

Dzięki Ci bardzo ! Winietkę na Austrię i tak mam już zakupioną więc chyba faktycznie I wariant optymalny...
Pozdrawiam

Witam,
Odnośnie wariantu 2: to wg www.autopalya.hu autostrada M1 jest bezpłatna od węzła z drogą 86 do węzła z M15 czyli zjazdu na Rajkę i Bratysławę. Niestety jadąc M1 dalej prosto w kierunku Wiednia, ten 5 kilometrowy odcinek jest płatny.
Pozdrawiam