Ile zabrać pieniędzy ?

Niedzwiad napisał(a):No nie jest drogo ale piwko do obiadu czy kolacji za 27 kun to już przesada. Ja marudzę bo dużo pije i w odróznieniu do PL dużo wcinam szamki. Ale to tylko dlatego że kuchnia Chorwacka mi smakuje i człowiek luzuje tam. W PL za dużo stresu robotowego i nic nie smakuje. ONLY CRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bocian napisał(a):Nic i nikt nie jest taki sam jak 8 lat temu. Ani Cro, ani PL. Mimo to ja nie mam takich odczuć, że jestem maszynka do robienia kasy dla Chorwatów.

wikol napisał(a):
W Tucepi najdroższe piwo w knajpie widziałem po 18 kn więc 27kn to jakiś kosmos.

Dużo pijesz, duzo wcinasz szamki......hmmm

W upał nie chce mi się pić piwa bo mnie zaraz muli, a żreć w 35st. smażone mięcha też wątpliwa przyjemność.
Widziałem ludzi którzy po 22 wieczorem w knajpie mieli pełne talerze frytek, sałatek, mięsa do tego piwko.
No ale też wyglądali jak te talerze.

Owszem piwko codziennie 2 litry ale wieczorkiem jak już słońce zachodziło.

jara napisał(a):

Bocian napisał(a):Nic i nikt nie jest taki sam jak 8 lat temu. Ani Cro, ani PL. Mimo to ja nie mam takich odczuć, że jestem maszynka do robienia kasy dla Chorwatów.

W Chorwacji czuję się dobrze, podoba mi się tam, ale żeby tam jechać i wypoczywać, muszę za to zapłacić. Tak samo gdy tankuję auto, kupuję pieczywo czy idę do kina. Fenicjanie wybaniowali pieniądze i tak to się toczy przez wieki.

ynka napisał(a):Zgadzam się bardzo, z tym że ja winko ale nie dwa litry

Bocian napisał(a):

ynka napisał(a):Zgadzam się bardzo, z tym że ja winko ale nie dwa litry

Cienko cóś...

Bocian napisał(a):

ynka napisał(a):Zgadzam się bardzo, z tym że ja winko ale nie dwa litry

Cienko cóś...

ynka napisał(a):

Bocian napisał(a):

ynka napisał(a):Zgadzam się bardzo, z tym że ja winko ale nie dwa litry

Cienko cóś...

ha ha ha...

jara napisał(a):

Bocian napisał(a):

ynka napisał(a):Zgadzam się bardzo, z tym że ja winko ale nie dwa litry

Cienko cóś...

... ale zawsze cóś...

ynka napisał(a):

jara napisał(a):

Bocian napisał(a):

ynka napisał(a):Zgadzam się bardzo, z tym że ja winko ale nie dwa litry

Cienko cóś...

... ale zawsze cóś...

Jeden kolega mój z forum podliczył, że wypiłam 10 litrów białego wina od Indijanina podczas tych wakacji

Bocian napisał(a):

ynka napisał(a):

jara napisał(a):

Bocian napisał(a):Cienko cóś...

... ale zawsze cóś...

Jeden kolega mój z forum podliczył, że wypiłam 10 litrów białego wina od Indijanina podczas tych wakacji

Dziennie?

ynka napisał(a):Sławek, przecie napisałam, przez cały czas trwających tegorocznych wakacji

Bocian napisał(a):

ynka napisał(a):Sławek, przecie napisałam, przez cały czas trwających tegorocznych wakacji

Myślałem, ze zapomniałaś wstawić tego słowa

wikol napisał(a):

Niedzwiad napisał(a):No nie jest drogo ale piwko do obiadu czy kolacji za 27 kun to już przesada. Ja marudzę bo dużo pije i w odróznieniu do PL dużo wcinam szamki. Ale to tylko dlatego że kuchnia Chorwacka mi smakuje i człowiek luzuje tam. W PL za dużo stresu robotowego i nic nie smakuje. ONLY CRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W Tucepi najdroższe piwo w knajpie widziałem po 18 kn więc 27kn to jakiś kosmos.

Dużo pijesz, duzo wcinasz szamki......hmmm

W upał nie chce mi się pić piwa bo mnie zaraz muli, a żreć w 35st. smażone mięcha też wątpliwa przyjemność.
Widziałem ludzi którzy po 22 wieczorem w knajpie mieli pełne talerze frytek, sałatek, mięsa do tego piwko.
No ale też wyglądali jak te talerze.

Owszem piwko codziennie 2 litry ale wieczorkiem jak już słońce zachodziło.