Ile zabrać pieniędzy na 10-dniowy wyjazd do Chorwacji?

Wyjazd zorganizowany z biura na 9 noclegów z wyżywieniem (śniadanie + obiadokolacja) do Podacy 2+ 1 5400 + to co na miejscu ok 2500 razem 7,900.Tak to nam wyszło. Pozdrawiam

anubis2423 napisał(a):Wyjazd zorganizowany z biura na 9 noclegów z wyżywieniem (śniadanie + obiadokolacja) do Podacy 2+ 1 5400 + to co na miejscu ok 2500 razem 7,900.Tak to nam wyszło. Pozdrawiam

Chyba prywatnym odrzutowcem . A tak na poważnie to samolotem ?

Wyjazd 18-25.09 - Podgora
Nocleg - 850 zł
Paliwo (PB, spalanie 9/100, 1200kmx2 + to co na miejscu) ~ 1300 zł
Winiety + autostrady Chorwacja - 500 zł
Assistance/Ubezpieczenie - 150 zł
Na miejscu do wydania - 4000 kun
Mam nadzieję że plan realny

To teraz ja.

Studio 1600
Paliwo autostrady 1000
Winieta i ubezpieczenie na ponton 200
Wydatki jedzenie itp 800

Razem 3600 zł tydzień

Hej!

Jedziemy z chłopakiem, ze studentami na 10 dni do Chorwacji(9 noclegów).
Moje pytanie, ile na osobę wziąć kun/euro.
Chcemy się najeść, ale nie szaleć pod drogich restauracjach.
Oprócz pizz co jest polecane jeszcze na obiad?
Bo śniadania i kolacje będziemy robić sami z produktów zakupionych na miejscu.

Z góry dziękuję ślicznie!

Z tym to jest różnie, zależy czy będziemy kupywac pamiątki, imprezować itd. Ja zawsze robię tak że przewalutowuję sobie w kantorze internetowym i wypłacam jak już jestem za granicą. Mają najkorzystniejsze kursy więc to jest optymalne rozwiązanie. Giełdawalut ma fajne kursy, korzystam od dawna i mogę ich polecić.

Podbijam temat. Na jakie ceny apartamentów możemy liczyć. Wiem, że to troche wróżenie z fusów ale jakieś widelki można okreslić. Jedziemy 7 czerwca na 2 tygodnie, czyli jeszcze przed sezonem, do Tucepi a potem Baska Voda. 2 dorosłe osoby +3 dzieci (1,5; 6 i 8 lat).

W tym terminie jeszcze możecie sporo wybierać i wybrzydzać:) jednak w 5 osób trzeba będzie liczyć coś w granicach 50 euro.

Jak oni podchodza do rozliczeń za dzieci? Mają jakiejś utarte, zwyczaje, zasady?

mario mario napisał(a):Jak oni podchodza do rozliczeń za dzieci? Mają jakiejś utarte, zwyczaje, zasady?

Ja sie spotkałem z opcjami za apartament ( głównie) oraz od osoby. Jeśli chodzi za apartament to stawka była najczęściej stała i jedynie jakiś mały targ ale rzadko gdyż cena była już umówiona wcześniej. Pytając o apartamenty na ulicy naganiaczy to spotkałem się że od osoby brali i w kwestii naszej córki wtedy 7 letniej mógł być upust 5 euro w stosunku do dorosłych gdzie nam proponowano po 15 euro. Nigdy nie korzystalem z wyżywienia w apartamentach więc nie wiem jak wygląda sytuacja z posiłkami ale możliwe że mają jakieś upusty.

Apartamentów będziemy szukać na miejscu jak tam dojedziemy. Będziemy przed sezonem to nie powinno być z tym żadnych problemów. Wyżywienie będziemy sobie sami organizować, niezależnie od kwatery.

mario mario napisał(a):Apartamentów będziemy szukać na miejscu jak tam dojedziemy. Będziemy przed sezonem to nie powinno być z tym żadnych problemów. Wyżywienie będziemy sobie sami organizować, niezależnie od kwatery.

Że niby przed sezonem będziecie?,Panie w Baskiej Vodzie i rejonie Markarskiej w lipcu nie ma czegoś takiego jak przed sezonem.Trzy,cztery lata temu to może i tak,nie pojechałbym w ciemno.

,,z,, kolega pisal że jedzie 7 czerwca a to jest przed sezonem i spokojnie będzie mógł przebierać do 15 -20 czerwca w kwaterach...

Wczoraj przyjechałem rano do Baśka Voda. Szukaliśmy z buta apartamentu. Sporo ludzi stoi od godziny 8:00-9:00 i można przebierać w kwaterach. Obejrzeliśmy 7 apartamentów. Większość śpiewała 60 euro za dwupokojowe apartamenty z łazienka widokiem na morze i góry. Gdy dochodziliśmy spuszczali ceny do 50 euro a jedna babka nawet za 40 chciała. Nadstawialiśmy sie na wydatek około 90-100 euro za dobę ale udało sie znaleźć trzypokojowy apartament nowocześnie urządzony z widokiem na morze i góry nowocześnie za 60 euro.
Dzisiaj Ok 24 stopni i lekko wieje ale jest przyjemnie.

No to ceny wcale nie są takie straszne, można to przeżyć Chorwacja to generalnie jeden z tańszych kierunków, nie ma co się oszukiwać. Jak wypadają ceny na miejscu, np. w restauracjach?