Ile zabrać pieniędzy na 10-dniowy wyjazd do Chorwacji?

tbrek napisał(a): otrzymałem info że cena z 55 idzie na 68 eur, ucieszyłem się bo liczyłem że min 80 będzie, szczególnie że znajomi poprosili o zablokowanie terminu przed naszym przyjazdem i dostali cenę 85... Chyba warto być stałym i bezproblemowym klientem

Za ile osób taka cena? i w jakim okresie?

Tydzień w sierpniu, tydzień we wrześniu, 3 osobowy.

tbrek napisał(a):8 lat jeździmy do tych samych gospodarzy, Chyba warto być stałym i bezproblemowym klientem

Można i tak. Mam znajomego, co od końca lat 90 jeździ do tych samych gospodarzy. Mnie jednak ciągnie z każdym rokiem w inne miejsce, choć nie powiem, mam swoich faworytów do ponownego odwiedzenia..... cały czas jesteśmy poza meritum tematu, u mnie niezmiennie od kilku lat 100 €/dzień/2 osoby z wyłączeniem dojazdu i noclegu . Zazwyczaj sporo z powrotem przywożę.

Jestem aktualnie 10 dzień w Rovinj:), tanio nie jest 120 EU na dzień na 3 osoby to tak minimum ,średni rachunek w Konobie zazwyczaj jemy jakieś ryby itp między 70-100EU, gałka lodów 2.60 EU .

Rafal55 napisał(a):Jestem aktualnie 10 dzień w Rovinj:), tanio nie jest 120 EU na dzień na 3 osoby to tak minimum ,średni rachunek w Konobie zazwyczaj jemy jakieś ryby itp między 70-100EU, gałka lodów 2.60 EU .

Tam nigdy nie było tanio, 3 lata temu sam "traciłem 100 €" dziennie.....beż żony byłem z kolegami z pracy .

SebastianM napisał(a):

Rafal55 napisał(a):Jestem aktualnie 10 dzień w Rovinj:), tanio nie jest 120 EU na dzień na 3 osoby to tak minimum ,średni rachunek w Konobie zazwyczaj jemy jakieś ryby itp między 70-100EU, gałka lodów 2.60 EU .

Tam nigdy nie było tanio, 3 lata temu sam "traciłem 100 €" dziennie.....beż żony byłem z kolegami z pracy .

Z kolegami i tylko stówa dziennie

Pewnie trochę racji jest ze miejscówka droga , ale jest poza sezonem ceny pewnie skoczą w sezonie to będzie naprawdę dość drogo , jeśli bym zliczył pamiątki i inne duperele jak oliwa z oliwek , trufle itp to spokojnie 200EU na dzień wyjdzie .

Poniższa uwaga absolutnie nie jest ad personam
Po lekturze przybywających wpisów w wątku dot. kosztów urlopu i obejrzeniu zdjęć z paragonów czy kart menu obawiam się, że w tym roku zwolennicy "cały rok pracuję, to mi się należy, a poza tym to moje pieniądze" będą ostro ścierali się z oponentami spod znaku "sami gotujemy, ceny oszalały, w życiu tyle wydasz w Polsce na 10 dni". Wszystko wskazuje na to, że wakacje 2023 tanie nie będą, bo... tanio już było

Rafal55 napisał(a):(...) i inne duperele jak oliwa z oliwek (...)

I również nie ad personam:
Czy jest tu ktoś, kto jedzie do Chorwacji na urlop aby odpocząć?
Tak po prostu odpocząć, bez liczenia pieniędzy.

Wątek dotyczy kosztów stad dyskusja ,sadze ze każdy jedzie odpocząć ,będą osoby które specjalnie nie przejmują się tym ile wydadzą i osoby dla których pewne informacje mogą być istotne żeby spiąć budżet .Nisetety trzeba się zgodzić z wnioskiem kolegi powyżej ze „tanio to juz było”:( i dotyczy to nie tylko Chorwacji.

stachan napisał(a):Poniższa uwaga absolutnie nie jest ad personam
Po lekturze przybywających wpisów w wątku dot. kosztów urlopu i obejrzeniu zdjęć z paragonów czy kart menu obawiam się, że w tym roku zwolennicy "cały rok pracuję, to mi się należy, a poza tym to moje pieniądze" będą ostro ścierali się z oponentami spod znaku "sami gotujemy, ceny oszalały, w życiu tyle wydasz w Polsce na 10 dni". Wszystko wskazuje na to, że wakacje 2023 tanie nie będą, bo... tanio już było

Nawiązując do Twojego podziału, ja bym ujął wczasowiczów w trzy największe grupy: pierwsza (opcja najtańsza) to apartament (powiedzmy 100E) i gotowanie we własnym zakresie (przy czym będą i tacy, którzy aprowizację z domu wezmą). Druga grupa (według mnie opcja najdroższa) to apartament (znowu załóżmy skromnie 100E) i żywienie się na tak zwanym mieście, co da na pewno co najmniej 200E dziennie dla powiedzmy 3 osobowej rodziny. Czyli mamy 300E dziennie. Trzecia grupa - osoby, które wybiorą hotele w tym te All lub z 3 posiłkami. I wbrew pozorom, to nie wychodzi najdrożej, bo około 18.000 PLN za 3 osoby za dwa tygodnie, czyli mniej więcej 280EUR dziennie.

Jest jeszcze jedna grupa, która częściowo coś sobie gotuję, a częściowo korzysta z konob.

piekara114 napisał(a):Jest jeszcze jedna grupa, która częściowo coś sobie gotuję, a częściowo korzysta z konob.

Zaryzykuję stwierdzenie, że ta właśnie jest najliczniejsza.

Należałem do tej 3 grupy, niestety nie wypada to dokładnie tak jak piszesz, bo po za tym co zjesz w hotelu w "cenie" i tak poniesie Cię na miasto, a tu kawka, tam deserek, a może jak już krążymy po mieście 50km od hotelu to wejdziemy do konoby, i się robi + 1000 euro z całości.

Po kilku pobytach przeszliśmy na opcję 4 wspomnianą wyżej, czyli apt + konoby i co któryś raz w domu, czy to grill, czy choćby zwykłe pierogi z owocami, i ta opcja odpowiada nam najbardziej.

Każdy bierze tyle na ile sobie może/chce pozwolić wydać na wakacjach
Ja może powiem jak to wygląda z naszej perspektywy. nasze wakacje są z reguły budżetowe, Nie jestem typem człowieka, który lubi wydawać pieniądze ale też nie liczę każdej złotówki.
W tym roku będzie nasz czwarty raz w Chorwacji (z reguły jeździmy po za wysokim sezonem - Czerwiec lub Wrzesień)
W zeszłym roku nasz czerwcowy pobyt nie przekroczył 6000 zł, z reguły żywimy się we własnym zakresie, część jedzonka zabieramy z domu, część kupujemy na miejscu 2-3 razy idziemy do knajpki. W tym roku tak samo planuję się zamknąć w podobnym budżecie tym bardziej, że apartament w tym roku mamy tańszy i paliwo sporo staniało
9 nocy w Zivogosce Blato dla rodzinki 2+1 + mały piesek kosztuje nas 350 euro.
policzyłam, że dojazd (Paliwo, Winiety, ubezp. zdrowotne i ap. powinno wynieść max 3500 zł) więc wydaje mi się, że fajna kwota a reszta to hulaj duszy co tylko nam się zapragnie to kupujemy albo jedziemy i zwiedzamy. I co najważniejsze, nie zamieniłabym takiego wypoczynku na All inclusive w 5* hotelu - a na takich też byliśmy np. w Turcji. Cenię sobie na wakacjach spokój i niezależność.